Radni gminy Kurów na Lubelszczyźnie będą głosować nad zmianą herbu. Biały kogut zyska nieco inny wygląd. Będzie miał dłuższy grzebień oraz większy dziób i pazury. Nowa grafika, w przeciwieństwie do obowiązującej od przeszło 30 lat, będzie zgodna z zasadami heraldyki.
- Obowiązujący dziś herb nie został przyjęty uchwałą rady gminy, ani w żaden sposób zalegalizowany. Specjaliści od lat zgłaszali władzom gminy, że jest niezgodny z obowiązującymi zasadami heraldycznymi, jednak poprzedni wójt – który sprawował swój urząd przez 28 lat – nie zdecydował się na zmiany. Może herb miał dla niego wartość sentymentalną? Nie mnie to rozstrzygać. Niemniej zaraz po objęciu urzędu postanowiłem tę sprawę uregulować. Niedługo będzie miała swój finał - mówi Arkadiusz Małecki, wójt gminy Kurów (woj. lubelskie).
Na sesji 21 kwietnia kurowscy radni mają przyjąć uchwałę o ustanowieniu nowego herbu gminy.
– Myślę, że będzie to już tylko formalność. Radni już raz zapoznali się z wzorem herbu. Stało się to, zanim wysłaliśmy projekt do działającej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Komisji Heraldycznej. Komisja uznała, że wzór jest prawidłowy. Tak samo orzekło też ministerstwo – opowiada wójt.
"Słyszałem opinię, że nowy jest bardziej dostojny"
Projekt wykonał heraldyk Wojciech Tutak. Jako że gmina nosi nazwę Kurów, to jej znakiem rozpoznawczym pozostanie kur. Czyli kogut.
- Zależało nam, żeby jakoś drastycznie nie różnił się od poprzedniego. Słyszałem opinię, że nowy jest bardziej dostojny. Faktycznie coś w tym jest. Na pewno nowa grafika ma więcej elementów, a więc rysunek jest bardziej szczegółowy. Kur ma dłuższy grzebień oraz większy dziób i pazury – tłumaczy Arkadiusz Małecki.
Nowa będzie również nałęcz
Zmieniała się też nałęcz, którą kogut trzyma w dziobie. - Bardziej niż poprzednia przypomina tę widoczną w herbie Zbąskich – dawnych właścicieli kurowskich dóbr – mówi nasz rozmówca.
Przypomnijmy, że nałęcz to staropolska nazwa kobiecej chusty, która – zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem - mogła posłużyć damie do uratować swego wybranka przed egzekucją. O czym przypomniał Henryk Sienkiewicz w "Krzyżakach" w słynnej scenie, gdy Danusia Jurandówna zarzuciła swemu rycerzowi Zbyszkowi z Bogdańca nałęcz na głowę i powiedziała "Mój ci jest!". Czym uratowała mu życie.
- Nowy jest też kształt tarczy herbowej. Powstał, oczywiście tak jak i cała grafika, z zachowaniem obowiązujących zasad heraldyki – podkreśla wójt.
Na razie koszty to 11 tysięcy złotych
Po tym jak rada gminy przyjmie projekt uchwały, trzeba będzie zmienić wszystkie gminne insygnia. Oprócz herbów, które wiszą na instytucjach publicznych, chodzi chociażby o oficjalne pieczęcie gminy czy sztandary. Nowe oznaczenie pojawi się też na złotym łańcuchu wójta oraz srebrnym przewodniczącego rady gminy.
– Te dwa ostatnie wydatki mogą, szczególnie w dobie pandemii, poczekać. Wymiana oznaczeń na budynkach czy pieczęci to minimalne koszty. Na razie wydaliśmy 11 tysięcy złotych brutto w ramach umowy podpisanej ze wspomnianym heraldykiem, który wykonał projekt nowego herbu i przygotował potrzebną dokumentację – wyjaśnia Arkadiusz Małecki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Gminy Kurów