Co to za świadectwo na obywatelskość pani premier? - pytał w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie Paweł Kukiz. W ten sposób skomentował słowa Ewy Kopacz, która powiedziała w niedzielę, że "oddanie głosu na partie, które oscylują na progu wyborczym, to mimo wszystko strata głosu".
Wspomniana wypowiedź szefowej rządu padła w trakcie jej wywiadu dla Radia Zet.
- Kim Ty, kobieto, jesteś, żeby nawoływać do takich rzeczy? - pytał podczas spotkania z dziennikarzami lider ruchu Kukiz' 15. - Co to za świadectwo na obywatelskość pani premier? Nawoływanie "nie głosujcie na tych małych"? Co to jest? - mówił Kukiz.
Odniósł się też do zapowiedzi, że PiS uzyska taki wynik, by samodzielnie rządzić. Pytał, jak wszyscy mogą "łapać się" na takie przypuszczenia, że któraś z opcji samodzielnie będzie mogła sprawować władzę.
- W ordynacji proporcjonalnej, przy systemie wielopartyjnym nie zaistniał precedens, żeby jedna partia mogła samodzielnie rządzić, nie wchodząc w koalicję z inna partią polityczną - powiedział. - Po prostu arytmetyka tej ordynacji to wyklucza - dodał.
"Platforma się rozpadnie"
Pytany o to, jak scena polityczna będzie wyglądała po wyborach, Kukiz powiedział, że albo powstanie większość na rzecz nowej proobywatelskiej konstytucji, "albo dojdzie do przedterminowych wyborów w ciągu roku, dwóch lat maksymalnie".
- Albo wspólny proobywatelski interes - a jeżeli będzie ten Sejm polegał na dalszym szarpaniu sukna, jak to się dzieje od 1989 r., że wszystkie te podmioty rwą do siebie tę biedną Rzeczpospolitą - to dojdzie do przedterminowych wyborów. Mam nadzieję, że bez błysków górniczych kilofów w tle - dodał Kukiz.
W jego ocenie w przypadku słabego wyniku w wyborach Platforma się rozpadnie. - Nie wiem, co będzie w Platformie, Wiem, że ona się rozpadnie. Co do tego nie mam wątpliwości - mówił.
- Tam jest wyraźny podział na tuskowców i schetynowców. Jeśli grają razem, to dlatego, że są na tym boisku i musi być jedenastka, żeby ten mecz się toczył. Ale w przypadku łomotu Platforma się rozpadnie, a taki łomot Platforma dostanie, to jest bez wątpienia - mówił.
"Schizofreniczne spotkanie"
Skomentował też dzisiejsze wieczorne telewizyjne starcie pomiędzy Kopacz a Szydło. Transmisja "Rozmowy o Polsce" m.in. w TVN24 od 20:00. Rozmowę będzie też można śledzić online w tvn24.pl.
- To będzie spotkanie schizofreniczne, będą się licytować na niespełnialne obietnice. Jeżeli obywatele to łykną, to za chwilę godłem Polski może być nie orzeł, tylko pelikan, albo kura, która idzie i dziobie te obietnice wyborcze jedne po drugiej, aż wpadnie pod gilotynę, aż ją oskubią do gołej kości - ocenił. - Żadna debata, kolejny show w ciągu tych 25 lat - dodał.
Pytany o swój udział we wtorkowej wspólnej debacie, m.in. w TVN, komitetów wyborczych powiedział, że weźmie w niej udział i nie musi się do niej przygotowywać. - Ja jestem przygotowany od lat do tej debaty. Ja tam pójdę i państwo zobaczycie, jak bardzo ważna jest dla mnie ta debata - dodał.
Autor: ts//rzw / Źródło: tvn24