Lider Elektrycznych Gitar Kuba Sienkiewicz poinformował, że otrzymał kartę mobilizacyjną. "Biorą już rocznik 61. Cieszę się z tego. To jest bardzo dobry rocznik. O dużej wartości bojowej" - skomentował. Według planów powołania na ćwiczenia wojskowe w przyszłym roku, powołani mogą być także ci, którzy nie przeszli przeszkolenia wojskowego, ale posiadają określoną specjalizację.
Kuba Sienkiewicz zamieścił w internecie wpis, do którego dołączył swoje zdjęcie z dokumentem, który według opisu jest kartą mobilizacyjną. Lider zespołu Elektryczne Gitary napisał: "Biorą już rocznik 61. Cieszę się z tego. To jest bardzo dobry rocznik. O dużej wartości bojowej. Damy radę. Jak w 1939".
Sienkiewicz jest lekarzem neurologiem. Posiada stopień naukowy doktora nauk medycznych.
Karta mobilizacyjna to dokument potwierdzający wyznaczenie żołnierza rezerwy na przydział mobilizacyjny. Ta, którą pokazał w internecie Kuba Sienkiewicz, posiada nadrukowany czerwony pasek, co oznacza, że zobowiązuje do stawienia się do czynnej służby wojskowej w terminie określonym na karcie po otrzymaniu wiadomości o ogłoszeniu mobilizacji lub po otrzymaniu karty powołania do czynnej służby wojskowej.
Sienkiewicz: mam nadzieję, że trafię do orkiestry wojskowej
O swojej reakcji na otrzymaną kartę mobilizacyjną Sienkiewicz opowiedział w rozmowie z "Faktem". - Uśmiechnąłem się, bo oceniam nisko wartość bojową swoją własną, więc myślę, że to jest humorystyczne - przyznał. Wspomniał także, że służył w wojsku 40 lat temu w jednostce wojskowej w Czerwonym Borze na Podlasiu. - To były wojska pancerne. Jeździłem czołgiem - wyjaśnił.
- Podchodzę do tego z humorem. Mam nadzieję, że trafię do orkiestry wojskowej. Nie grałem nigdy jeszcze w orkiestrze wojskowej, ale miałem gitarę w wojsku i umilałem czas pozostałym kolegom. Karabin też miałem w ręku, kałasznikow - powiedział.
Na początku grudnia resort obrony narodowej ogłosił plany powołania na ćwiczenia wojskowe w 2023 roku do 200 tysięcy osób znajdujących się obecnie w rezerwie. Powołane mogą zostać wszystkie osoby, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej i znajdują się w pasywnej rezerwie. Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji tłumaczyło przy tym, że w zdecydowanej większości powoływane będą osoby, które odbyły wcześniej szkolenie wojskowe.
Pułkownik Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, na konferencji wyjaśniał, że wezwania dla osób, które dotychczas nigdy nie odbyły przeszkolenia wojskowego, mają być "minimalne" i dotyczyć osób posiadających specjalności, "które z punktu widzenia wojska są bardzo ważne". Sprecyzował, że chodzi o "biały personel, czyli lekarzy, pielęgniarki, sanitariuszy czy też informatyków, kierowców, prawników".
Źródło: tvn24.pl, Fakt
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/sienkiewiczkuba