Kto za Smudę? Engel, Skorża, a może obcokrajowiec?

Kto powinien zastąpić Franciszka Smudę
Kto powinien zastąpić Franciszka Smudę
Źródło: tvn24

- Nie zgadzam się z tymi, którzy mówią Polak i tylko Polak - mówił w "Faktach po Faktach" były prezes PZPN Michał Listkiewicz pytany o następce Franciszka Smudy. Listkiewicz wymienił wśród możliwych kandydatów Czecha Wernera Liczkę i Szweda Svena Gorana Erikssona. Z kolei zdaniem byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego styl działania Franciszka Smudy to emocje i improwizacja, a dzisiaj potrzeba myślenia analitycznego.

Listkiewicz pytany o następcę Franciszka Smudy powiedział, że najlepszym kandydatem byłby Polak, jednak dodał, że gdyby znalazł sie dobry trener zagraniczny, to można się na niego zdecydować. - Nie zgadzam się z tymi, którzy mówią Polak i tylko Polak - przekonywał.

Pytany o nazwiska potencjalnych następców Smudy, wymienił Henryka Kasperczaka, Macieja Skorżę, Michała Probierza i Waldemara Fornalika. Wśród zagranicznych trenerów były prezes PZPN wymienił Svena Gorana Erikssona i Wernera Liczkę. - Jest bardzo dobra szkoła niemiecka, fajnych trenerów ma Skandynawia - wymieniał dalej Listkiewicz. Były prezes PZPN wspomniał również o Jerzym Engelu. - To jest świetny analityk, który pracuje na rzecz UEFA na tych mistrzostwach i analizuje mecze od strony taktycznej - zapewnił Listkiewicz.

Jaki powinien być nowy selekcjoner reprezentacji?

Jaki powinien być nowy selekcjoner reprezentacji?

"Potrzebują fachowca, który ich zaskoczy"

Drugi gość programu, były piłkarz Cezary Kucharski, stwierdził, że nowy trener reprezentacji powinien pasować do piłkarzy grających w reprezentacji. Zdaniem Kucharskiego, piłkarze grający w reprezentacji mają wysokie oczekiwania wobec selekcjonera. - Potrzebują fachowca, który ich zaskoczy czymś pozytywnym, który będzie potrafił szybciej niż oni analizować wydarzenia na boisku - powiedział były piłkarz.

"Niefrasobliwośc przywódcza"

Jan Krzysztof Bielecki ocenił z kolei, że trener Franciszek Smuda ma "niefrasobliwość przywódczą". - Trener Smuda jest chyba zwolennikiem takiej szkoły opartej na emocjach, improwizacji, na walce, a to już trochę nie są te czasy, potrzebna jest analityczna głowa - mówił w "Faktach po Faktach" były premier. Bo, jak wyjaśnił, trzeba elastycznie analizować to, co dzieje się na boisku.

Szybkie decyzje

Zdaniem Jana Krzysztofa Bieleckiego potrzeba szybkich decyzji w sprawie następcy Smudy, dlatego jego zdaniem nowym trenerem reprezentacji powinien zostać Polak, ''który w ciągu maksimum dwóch miesięcy jest w stanie podjąć pracę, ponieważ za trzy mesiące gramy już mecze w eliminacjach (do Mistrzostw Świata w Brazylii - red.)". Zdaniem byłego premiera mamy już dobrych piłkarzy i potrzeba teraz wybrać odpowiedniego trenera. - My mamy wokół czego budować, potrzebna jest tylko ta głowa, to kierownictwo - mówił gość "Faktów po Faktach".

Autor: km / Źródło: tvn24

Czytaj także: