Pan profesor wie, że jestem osobą bardzo łagodną, spokojną, uśmiechniętą, więc tej uwagi i tego życzenia księdza oczywiście nie przyjmuję - powiedział kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki. Odniósł się do wtorkowej wypowiedzi księdza Jana Jóźwiaka o "wymierzaniu prawego albo lewego prostego", gdy spotka profesora Antoniego Dudka, który wcześniej nazwał Nawrockiego "jednym z najbardziej niebezpiecznych ludzi".
We wtorek kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Ciechanowa na Mazowszu. Po jego przemówieniu zgromadzeni na spotkaniu mieli okazję zadać mu pytania. Głos zabrał między innymi ksiądz Jan Jóźwiak, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie. Pochwalił on Nawrockiego za publiczne oświadczenie, że nie podpisze on ustawy liberalizującej aborcję i zapowiedział, że będzie na niego głosował.
Następnie ksiądz odniósł się do słów profesora Antoniego Dudka, który niedawno mówił, że Nawrocki to "jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej" i poradził kandydatowi PiS, aby ten "wymierzył mu prawy prosty albo lewy, jak go spotka". - Bóg zapłać, księże dziekanie. Dziękuję za te słowa i za wsparcie - odpowiedział wtedy Karol Nawrocki.
Sam ksiądz Jóźwiak w środę przeprosił za swoje słowa "tych, którzy źle zrozumieli przenośnię".
CZYTAJ WIĘCEJ: Ksiądz do Nawrockiego: radzę, żeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył. Teraz przeprasza
Nawrocki w trakcie konferencji w Bogdance w środę był pytany przez jednego z dziennikarzy o odniesienie się do jego wtorkowej odpowiedzi. - W dyskursie politycznym i w ogóle w swoim życiu i społecznym, i politycznym, i osobistym, poza ringiem i sytuacjami ekstremalnymi, gdy na przykład staję w obronie kobiety albo w obronie człowieka krzywdzonego, oczywiście siły ani lewego, ani prawego prostego nie używam - powiedział.
Nawrocki: tego życzenia księdza oczywiście nie przyjmuję
Nawrocki przekonywał, że ksiądz Jóźwiak w swojej wypowiedzi apelował o wiele rzeczy i było to "bardzo złożone pytanie". - Powiedziałem, i jeszcze raz mówię, do księdza "Bóg zapłać" za te życzenia skierowane do kandydata obywatelskiego, bo tam były życzenia zwycięstwa w nadchodzących wyborach prezydenckich. Natomiast, jeśli pani redaktor albo pan profesor Dudek jesteście w trwodze, to gwarantuję, że oczywiście moje umiejętności bokserskie zostawiam na występy w ringu bokserskim - wyjaśnił.
Odniósł się również do samego profesora Dudka. - Pan profesor wie, że jestem osobą bardzo łagodną, spokojną, uśmiechniętą, więc tej uwagi i tego życzenia księdza oczywiście nie przyjmuję, a za wszystkie pozostałe do księdza mówię "Bóg zapłać". Dziękuję, że wierzy we mnie i w to moje zwycięstwo.
CZYTAJ WIĘCEJ: Profesor Antoni Dudek reaguje na słowa Karola Nawrockiego
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Wojtek Jargiło