- Moim marzeniem jest proponowany przeze mnie od dawna polski "europejski deal". Byłaby to wspólna koalicja PO, PiS i PSL i członkostwo tych partii w największym ugrupowanie PE - chrześcijańskich demokratach - powiedział w "Faktach po Faktach" TVN24 kandydat na europosła z list PO Marian Krzaklewski.
Krzaklewski powiedział, że "od dawna proponuje, by największe polskie partie weszły w Parlamencie Europejskim do chrześcijańskich-demokratów, czyli Europejskiej Partii Ludowej".
- Niech te partie pokażą "polski deal", polski rozumny układ, bo to będzie dobre dla Polski - mówił Krzaklewski. Dodał, że jeśli PiS nie przyłączy się ponownie do EPL (w jej ramach działał w PE do 2005 roku), to "będzie w mniejszości".
PiS i konserwatyści
Były przewodniczący Solidarności przyznał także, że jest zaniepokojony deklaracjami partii Jarosława Kaczyńskiego o tym, że przyłączy się w Brukseli do frakcji, w której pierwsze skrzypce grają brytyjscy torysi. - Brytyjscy konserwatyści są przeciwni wspólnej polityce rolnej, więc PiS będzie nieskuteczny - ocenił Krzaklewski. Odniósł się tym samym do słów Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że będzie domagał się równych dopłat w EU dla polskich rolników.
Sąd oddalił pozew
Krzaklewski poniósł w piątek sądową porażkę, ponieważ Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił w piątek złożony w trybie wyborczym pozew przeciwko "Gazecie Wyborczej". Sąd uznał, że publikacja gazety nie może być przedmiotem pozwu.
B. przewodniczący „S" zarzucił "GW", że ta skłamała podając, że pieniądze zebrane na ratowanie Stoczni Gdańskiej przez jego stowarzyszenie częściowo "wyparowały" na giełdzie. Twierdził, że ten artykuł krzywdzi szczególnie te osoby, które brały udział w zbiórce.
Kobiety wypadły dobrze
Kolejny gość "Faktów po Faktach" prof. Magdalena Środa mówiła o znajomości zagadnień związanych z Unią Europejską wśród Polaków.
- Panuje ogromna ignorancja, jeśli chodzi o wiedzę czym zajmuje się parlament Europejski - martwiła się Magdalena Środa, kandydatka do europarlamentu z list "Porozumienie dla Przyszłości" w okręgu łódzkim. - To jest pożywka dla populizmu - zauważyła. - Nie można zbudować metra w Łodzi będąc europosłem - tłumaczyła, zastrzegła, jednak że ludzie, którzy pójdą głosować, zdają sobie z tego sprawę.
Środa - znana z walki o prawa kobiet - oceniła, że kobiety dobrze wypadły w kampanii. - Kobiety są odważniejsze - stwierdziła i zauważyła, że rzadziej uchylały się od debat przedwyborczych.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24