Od środy obowiązuje rozporządzenie szefa MSWiA wydane na podstawie znowelizowanej wcześniej ustawy o granicy. Mówi o tym, że "wprowadza się czasowy zakaz przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi na okres od dnia 1 grudnia 2021 r. do dnia 1 marca 2022 r.". Obszar ten "obejmuje obręby ewidencyjne, których wykaz jest określony w załączniku do rozporządzenia". Są to 183 miejscowości - dokładnie tyle, ile jeszcze do północy było objętych stanem wyjątkowym.
>> Rozporządzenie w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej
W środę europosłanka i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska chciała wjechać do Białowieży, która znajduje się w wykazie miejscowości objętych rozporządzeniem. Policja jej nie wpuściła. Ochojska mówiła, że jest europarlamentarzystką, a stan wyjątkowy już się skończył. Policjant odpowiedział jej: - Mamy inne wytyczne, na chwilę obecną nie wpuszczamy nikogo, kto nie jest mieszkańcem lub nie pracuje w Białowieży. Z prośbą o pozwolenie na wjazd zadzwoniła do komendanta Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, który poinformował ją, że trzeba złożyć specjalny wniosek.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Straż Graniczna: Ochojska żądała od funkcjonariuszy, aby się jej wylegitymowali
Do sprawy w czwartek na swoim profilu na Twitterze odniosła się Straż Graniczna. "Wczoraj tj. 01.12 ok. godz. 22.00 na Placówkę Straży Granicznej w Szudziałowie wpłynęły pełnomocnictwa dotyczące trzech nieznanych cudzoziemców. Godzinę później funkcjonariusze Straży Granicznej dostali zgłoszenie od anonimowej osoby o trzech nielegalnych imigrantach. Na miejscu, oprócz cudzoziemców, była duża grupa dziennikarzy z kamerami oraz europosłanka Janina Ochojska" - czytamy.
SG dodała, że funkcjonariusze "zidentyfikowali na miejscu kilka samochodów, którymi przyjechali świadkowie podejmowanych czynności". "Cudzoziemcy wyglądali na wypoczętych, byli czyści, ubrani w nową odzież. Posiadali przy sobie czyste, białe kartki z napisem w j. angielskim: 'prosimy o azyl w Polsce'. Nie mieli żadnych dokumentów potwierdzających tożsamość" - napisano w kolejnym tweecie.
Zdaniem SG "europosłanka J. Ochojska żądała od funkcjonariuszy, aby się jej wylegitymowali". "Osoby jej towarzyszące utrudniały funkcjonariuszom wykonywanie obowiązków, podstawiając im telefony bardzo blisko twarzy, a nawet blokując przejście z cudzoziemcami do pojazdu służbowego" - zrelacjonowała SG.
Ochojska odpowiada
Tweety Straży Granicznej komentowało z kolei biuro poselskie Janiny Ochojskiej. Zdaniem posłanki wszyscy trzej cudzoziemcy mieli przy sobie paszporty i w obecności świadków przekazali je funkcjonariuszowi Straży Granicznej, a "informacja o braku dokumentów jest nieprawdziwa".
"Funkcjonariuszy przeprowadzających interwencję poprosiła o wylegitymowanie się pełnomocniczka cudzoziemców, w myśl art. 66 ustawy o Straży Granicznej. Janina Ochojska jedynie poparła jej prośbę" - dodano w oświadczeniu Biura.
Przypomniano, że "na miejscu zdarzenia, oprócz Janiny Ochojskiej obecni byli również europosłowie Róża Thun oraz Łukasz Kohut". "Wszystkie wymienione wyżej fakty miały miejsce w obecności licznych świadków, mogących potwierdzić ich przebieg" - dodano. "Dodatkowo Biuro Europosłanki Janiny Ochojskiej jest w posiadaniu nagrań wideo oraz fotografii potwierdzających zaistniałe fakty" - czytamy w oświadczeniu.
Autorka/Autor: mart/kab
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24