- Nie było manipulacji w programie TVP2 "Tomasz Lis na żywo", w którym relacjonowano zjazd USOPAŁ w Urugwaju z udziałem parlamentarzystów PiS - uznała KRRiT. Na zjeździe padły antysemickie komentarze i stwierdzenie, że prezydent Kaczyński zginął, bo podpisał Traktat Lizboński. Na nagraniu pokazanym przez TVP posłowie PiS nie reagują.
- Rada poprosiła o wyjaśnienia prezesa TVP. Otrzymaliśmy je na piśmie wraz z materiałem filmowym, zbadaliśmy go wnikliwie i uznaliśmy, że nie było manipulacji. Nasze stanowisko wraz z wyjaśnieniem prezesa TVP zostało przesłane wnioskodawcy - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl rzeczniczka KRRiT, Katarzyna Twardowska.
Nie było manipulacji w programie TVP2 "Tomasz Lis na żywo", w którym relacjonowano zjazd USOPAŁ w Urugwaju z udziałem parlamentarzystów PiS Krrit
Braun: to fakt, nie manipulacja
Prezes TVP Juliusz Braun w piśmie do KRRiT napisał: - Stanowczo stwierdzam, że obecność parlamentarzystów PiS-u na tym zjeździe i w tym towarzystwie jest faktem, a nie manipulacją. Ich wypowiedzi o wspieraniu polskości przez J. Kobylańskiego są także faktem, a nie manipulacją - napisał Braun. Wyjaśnienia Brauna KRRiT przesłała PiS wraz z pismem przewodniczącego Krajowej Rady Jana Dworaka, w którym poinformował, że wynik analizy audycji Lisa "nie daje podstaw do kwestionowania wyjaśnień" przedstawionych przez prezesa TVP i wydawcę audycji.
O zajęcie stanowiska w sprawie tej relacji prosił Krajową Radę rzecznik partii Adam Hofman. Poseł nie odbiera telefonu. Natomiast jego klubowy kolega Adam Rogacki ocenił, że "w tym przypadku nie można liczyć na obiektywizm KRRiT, biorąc pod uwagę jej upolitycznienie". - Zarówno wniosek Hofmana, jak i wszystkie inne zgłaszane przez PiS będą rozpatrywane niespecjalnie po naszej myśli - podkreślił.
W tym przypadku nie można liczyć na obiektywizm KRRiT, biorąc pod uwagę jej upolitycznienie PiS
"15 mln to zdrowych parobków żydowskich"
Pod koniec marca br. w programie poinformowano, że w zjeździe USOPAŁ (Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej) uczestniczyli m.in. senatorowie PiS: Ryszard Bender, Zbigniew Cichoń, Waldemar Kraska i Czesław Ryszka oraz poseł Bogusław Kowalski, którzy bez reakcji przysłuchiwali się m.in. wypowiedziom o charakterze antysemickim. Kazimierz Świtoń mówił np., że rząd światowy zdecydował, iż Polaków ma być 15 mln - i to "zdrowych parobków żydowskich". Powiedział też, że prezydent Kaczyński zginął, bo podpisał Traktat Lizboński.
Rzecznik PiS mówił po emisji programu, że relacja u Lisa została zmanipulowana, bo w materiale nie pokazano "reakcji senatora Ryszarda Bendera na antysemickie i obraźliwe wobec Lecha Kaczyńskiego wypowiedzi Kazimierza Świtonia". Zdaniem Hofmana zachodziło "uzasadnione podejrzenie", że materiały wideo wykorzystane w programie "zostały celowo zmanipulowane tak, by oczernić największą partię opozycyjną w Polsce".
Kaczyński: prosiłem o wyjaśnienia
Na temat zachowania posłów PiS w kwietniu wypowiadał się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Określił je mianem skandalu i stwierdził, że powinni byli zareagować. - Nie tylko na słowa o Leszku, ale i antysemickie komentarze. Natychmiast poprosiłem ich o wyjaśnienia, jednak to, co usłyszałem, nie było satysfakcjonujące. Sprawa pójdzie do sądu partyjnego i komisji etyki, a ich miejsca na listach wyborczych są poważnie zagrożone - mówił wówczas Kaczyński.
Według informacji zamieszczonych na stronach Sejmu i Senatu, wszyscy parlamentarzyści, którzy uczestniczyli w zjeździe USOPAŁ, nadal są członkami klubów PiS. Prezesem USOPAŁ jest Jan Kobylański - b. konsul honorowy RP w Urugwaju, odwołany w 2000 r. m.in. za antysemickie wypowiedzi przez ówczesnego szefa MSZ Władysława Bartoszewskiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24