"Witaj w domu" - powiedział burmistrz Gorlic (woj. małopolskie) Rafał Kukla do drugiego dżentelmena USA Douglasa Emhoffa podczas jego wizyty w tym mieście. Dla męża wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamali Harris podróż do Dobczyc była - jak sam przyznał - "emocjonalna". Emhoff dowiedział się niedawno, że właśnie z Gorlic pochodzili jego pradziadkowie. - To cenne wiedzieć, skąd się pochodzi - ocenił. Niedziela to ostatni dzień wizyty Emhoffa w Polsce.
Douglas Emhoff kończy w niedzielę swoją wizytę w Polsce. Przyjechał jako wysłannik administracji prezydenta USA Joe Bidena i swojej żony wiceprezydent Kamali Harris w zakresie zwalczania antysemityzmu na świecie i wspierania pamięci o Holokauście.
W piątek drugi dżentelmen USA zwiedził były niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz w Oświęcimiu, gdzie brał udział w upamiętnieniu rocznicy wyzwolenia tego obozu, a w sobotę pojawił się w krakowskiej fabryce Schindlera. W niedzielę odwiedził zaś krakowski Kazimierz, dawną dzielnicę żydowską.
Drugi dżentelmen USA w Gorlicach. "To cenne wiedzieć, skąd się pochodzi"
Z Krakowa Emhoff pojechał do małopolskich Gorlic. Tę wizytę określił jako "emocjonalną", bo to właśnie z tej miejscowości pochodzą jego pradziadkowie, którzy na początku XX wieku przenieśli się do Stanów Zjednoczonych. - To cenne wiedzieć, skąd się pochodzi - ocenił Emhoff. - Dzięki nim mogę być tu, gdzie jestem - dodał. Burmistrz Gorlic Rafał Kukla przywitał go słowami: "witaj w domu".
Jak powiedział dziennikarzom, ma pozytywne uczucia po tej wizycie. Ocenił, że Gorlice są pięknym miejscem i cieszy się, że mógł być w miejscu, w którym wyrastali jego przodkowie.
Podziękował władzom miasta, burmistrzowi Rafałowi Kukle, za przyjęcie z otwartymi ramionami. - Tacy są Polacy, rząd, ludzie tutaj - zaznaczył, zwracając uwagę na to, że Polska przyjęła wielu uchodźców z Ukrainy i pomaga im. - Dziękuję za kultywowanie pamięci o społeczności żydowskiej, która niegdyś tu mieszkała - mówił drugi dżentelmen.
W Gorlicach mąż Kamali Harris odwiedził miejsca przypominające historię społeczności żydowskiej, między innymi dawną dzielnicę żydowską, las Garbacz, gdzie Niemcy dokonali masowej egzekucji 700 Żydów. Oddał cześć pamięci społeczności żydowskiej przy pomniku Sidur Przechodniów. W muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów zapoznał się z historią regionu i jego mieszkańców.
Czytaj też: Drugi dżentelmen USA przyleciał do Polski
Ostatni dzień wizyty Emhoffa w Polsce
W niedzielę Emhoff odwiedził również krakowski Kazimierz. W planie zwiedzania znalazły się m.in. Stara Synagoga, Centrum Społeczności Żydowskiej, Kładka Ojca Bernatka, ławeczka Jana Karskiego, synagoga Remu i cmentarz żydowski.
Czytaj też: Pamięć o ofiarach Holokaustu. "Część naszej narodowej tożsamości, historii Europy i świata"
Niedziela jest ostatnim dniem wizyty Emhoffa w Polsce. Z Polski uda się do Niemiec, gdzie zostanie do wtorku. Weźmie tam udział między innymi w spotkaniu specjalnych wysłanników ds. walki z antysemityzmem.
Historia Żydów w Gorlicach
Pierwsi Żydzi osiedlali się w Gorlicach w XVII i XVIII w. Początkowo byli to handlarze zbożem, winem, tytoniem. W związku z postępującą industrializacją, w drugiej połowie XIX w. zaczęli tu przybywać żydowscy przemysłowcy i bankierzy. Przyczyniali się do rozwoju gospodarczego regionu. Dzięki nim w powiecie gorlickim i okolicach powstawały rafinerie. Dochodziło do konfliktów z katolikami z powodów ekonomicznych, jednak obie społeczności potrafiły współpracować, o czym świadczy np. wspólna odbudowa miasta po pożarze w 1874 r. Żydzi mieli przedstawicieli w radzie miasta, swoje synagogi, stowarzyszenia. Żydowska dzielnica była w okolicach placu Dworzysko.
Przed II wojną światową Żydzi w Gorlicach stanowili ponad połowę mieszkańców miasta. W październiku 1941 r. Niemcy utworzyli tu getto, zlikwidowane w sierpniu 1942 r. Od 14 do 19 sierpnia naziści dokonali egzekucji 900 Żydów na terenie miasta, w tzw. Buciarni oraz w lesie Garbacz. Część z nich trafiła do obozu zagłady w Bełżcu. Żydzi, którzy pracowali w obozie pracy na terenie miasta, trafili do obozów pracy w Muszynie i Rzeszowie. Według historyków z Holokaustu ocalało ok. 200 Żydów gorlickich. Po wojnie niektórzy wrócili do Gorlic, jednak ostatecznie większość z nich wyemigrowała, głównie do Izraela.
Historia krakowskiego Kazimierza
W 1334 r. król Kazimierz Wielki przyznał przywilej dla Żydów z Krakowa i Małopolski, który gwarantował podstawowe prawa, w tym handlu i wolności religijnej. Przywilej ten podporządkowywał także Żydów jurysdykcji króla lub wojewody. Większość pierwszych Żydów osiedlających się w Krakowie pochodziła z ziem niemieckich, skąd uciekali przed prześladowaniami. Ale i w Krakowie zaczęło dochodzić do konfliktów z mieszczanami w związku z prawami do handlu. W 1494 r. Żydzi zostali oskarżeni o spowodowanie pożaru w mieście, w związku z czym większość z nich przeprowadziła się do pobliskiego Kazimierza.
Czytaj też: "Miałam 11 lat, gdy zagonili nas do wagonów. Powiedzieli, że jedziemy na podkrakowską wieś"
Kazimierz jako osobne miasto został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1335 r. Żydzi mieszkali w nim prawdopodobnie od samego początku, ale pisemne potwierdzenie tego faktu - jak czytamy w informacji krakowskiego magistratu - możemy znaleźć dopiero w dokumentach z XV w.
Przed II wojną światową w Krakowie i w Kazimierzu, który był już dzielnicą miasta, mieszkało ok. 60 tys. Żydów. Dzisiaj na Kazimierzu działają liczne instytucje, które kultywują historię i tradycję żydowską.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24