|

"Niby jestem odważny, ale też poczułem niepokój. Pomyślałem wtedy: a co z ludźmi?"

niewidzialna okladka
niewidzialna okladka
Źródło: Shutterstock
Nie zostawiamy śladów ani kartek z odciskiem zanurzonej w atramencie dłoni, tylko piszemy pod postem: "Jestem i mogę pomóc" - mówi Filip Żulewski, założyciel grupy Widzialna Ręka.Artykuł dostępny w subskrypcji

- Idea była prosta - z uśmiechem wspomina Filip Żulewski, założyciel facebookowej grupy Widzialna Ręka. W marcu miną dwa lata od jej powstania.

Czytaj także: