Czy jest granica obniżenia wysokości pensji? Kto poniesie odpowiedzialność, gdy zakażę się wirusem w pracy? Na te i inne pytania odpowiadała w programie "Koronawirus. Raport" w TVN24 prof. Monika Gładoch, specjalistka prawa pracy, radczyni prawna.
We wtorek w Polsce potwierdzono 270 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia poinformowało także o śmierci kolejnych 18 osób, tym samym liczba zmarłych wzrosła do 263. Jak podał resort zdrowia, większość z nich cierpiała na inne schorzenia.
Łączny bilans od początku epidemii to 7202 osoby, u których potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2.
"Koronawirus. Raport" codziennie odpowiada na pytania, które otrzymujemy na Kontakt 24. Wiele z nich dotyczy kwestii zdrowotnych związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa oraz wpływem epidemii COVID-19 na nasze codzienne funkcjonowanie. We wtorek zaprezentowaliśmy je prof. Monice Gładoch, specjalistce prawa pracy, radczyni prawnej.
Byłam na L-4 do 10.04. Szef poinformował mnie telefonicznie, że po świętach nie przychodzimy do pracy. Czy muszę mieć potwierdzenie na piśmie? Katarzyna
Gładoch: Prawo tego wprost nie przewiduje i to zależy od atmosfery i wzajemnego zaufania w firmie. Jeżeli ma pani jednak jakiekolwiek obawy czy podejrzenia, że może to być później wykorzystane w jakiś sposób – że obciążą panią nieobecnością w zakładzie pracy - to warto zadbać o informację pisemnie, w formie maila albo SMS-a.
Czy będąc na zasiłku opiekuńczym, mogę nie zgodzić się na urlop, który sugeruje mi pracodawca i pozostać na zasiłku? Ania
Gładoch: Może się pani nie zgodzić. Taką sytuację reguluje wprost Kodeks pracy. Chodzi o złożenie wniosku o przesunięcie terminu urlopu, który już państwo wzajemnie w pracy sobie ustaliliście i jest to możliwość, aby wystąpić do pracodawcy o przesunięcie tego terminu. A pracodawca ma taki obowiązek, bo mamy tutaj do czynienia z niemożliwością wykorzystania urlopu w terminie wcześniej uzgodnionym ze względu na usprawiedliwione okoliczności nieobecności w pracy.
Nie mam jak przedłużyć L4 /lekarz nie odbiera/, firma obniża pensje. Jak nie przedłużę zwolnienia, to mogą mi zapłacić 50 proc. albo zwolnić? Internauta
Gładoch: To zależy od sytuacji, są dwie możliwości. Pierwsza jest taka, że ta zmiana następuje w sposób jednostronny przez wypowiedzenie zmieniające warunki pracy lub płacy. I jeżeli pani rzeczywiście jest w trakcie usprawiedliwionej nieobecności, czyli na L4, to jest pani chroniona. Kiedy pani wraca, to ochrona odpada i wtedy pracodawca może obniżyć wysokość wynagrodzenia – oczywiście podać przyczynę tego obniżenia i zachować terminowość okresu wypowiedzenia, jeśli chodzi o umowę na czas nieokreślony.
Jest też druga możliwość, która jest dużo trudniejsza dla pracowników, czyli porozumienia z tarczy antykryzysowej, które dają możliwość pogorszenia warunków przy przestoju, wypłaty tylko 50 procent. Ale one z kolei wymagają zgody związków zawodowych albo przedstawicieli pracowników wybranych w trybie przyjętym u danego pracodawcy. Te porozumienia wymagają zgłoszenia do Okręgowego Inspektora Pracy w terminie pięciu dni. Niestety, te porozumienia nie chronią w ogóle pracowników, bo nie stosujemy wtedy instytucji wypowiedzenia zmieniającego.
Pracodawca, powołując się na pandemię, obniżył pracownikom wynagrodzenie o 30- 50 proc. Czy jest granica obniżenia wysokości pensji? Lola
Gładoch: Taką granicę stwarza Kodeks pracy w artykule 18 – granica to jest minimum ustawowe, minimalne wynagrodzenie za pracę, poniżej którego nie można pogorszyć pracownikowi jego warunków pracy. Proszę wziąć pod uwagę, że obniżenie wymiaru czasu pracy może również spowodować zejście poniżej tej kwoty, bo będziemy wynagradzać proporcjonalnie do wymiaru czasu.
Czy pracodawca, który nie wyraża zgody na pracę zdalną, ma obowiązek zaopatrzyć mnie w maski ochronne w godzinach pracy?
Gładoch: Od 16 kwietnia być może. Poczekajmy na zapowiadaną zmianę rozporządzenia i zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Ale na ten moment nie, dlatego, że zgodnie z rozporządzeniem z 31 marca jest tylko obowiązek zapewnienia rękawic jednorazowych lub środków do dezynfekcji rąk. Natomiast nowe rozporządzenie przewiduje, że sami mamy zaopatrzyć się w maseczki albo część odzieży, która będzie zasłaniać nam nos i usta. Na podstawie artykułu 210 Kodeksu pracy jest możliwość rezygnacji ze świadczenia pracy - ale wcześniej trzeba powiadomić o tym przełożonego - jeżeli pracodawca nie zapewnił warunków BHP i obawiamy się o nasze życie lub zdrowie. Ale jest to jednak sytuacja wyjątkowa, bo ryzyko takiego zachowania bierze na siebie pracownik.
Kto poniesie odpowiedzialność, gdy zakażę się wirusem w pracy, bo pracodawca nie zgodził się na moją pracę zdalną? Mgrynicz
Gładoch: Możemy skorzystać z odpowiedzialności deliktowej z Kodeksu cywilnego, ale to będzie bardzo trudne, bo udowodnienie winy i związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem przez pracodawcę - niestworzeniem odpowiednich warunków BHP - a wyrządzeniem szkody w postaci uszczerbku na zdrowiu wcale nie będzie takie proste. Wyobrażam sobie taką sytuację tylko w przypadkach bardzo rażącego niedochowania zasad BHP w zakładzie pracy właśnie w związku z koronawirusem.
Czy jak klient przyjdzie na zakupy bez maski od czwartku, mam go nie wpuścić? Szymon
Gładoch: Pytanie jest o maskę, a jeżeli klient zasłoni sobie twarz częścią odzieży, to nie ma powodu, żeby go wypraszać. W tym momencie, w obecnych warunkach, sklep nie jest miejscem prywatnym, a staje się miejscem publicznym i miejscem dbania o zdrowie wszystkich nas. Moim zdaniem jeśli twarz – usta i nos – nie będzie zakryta, to można takiego klienta nie obsługiwać.
Czy pracodawcy call center muszą dostosować się do przepisów bezpieczeństwa w pracy, w czasie pandemii - chodzi mi o odległość 1,5 metra? Myśliciel
Gładoch: Odległość półtora metra została zachowana w zakładach pracy w ostatnim rozporządzeniu, ale tam jest wyjątek – napisane jest, że odległość 1,5 metra nie będzie mogła być zachowana ze względu na charakter pracy w zakładzie, ale zakład pracy musi wówczas zapewnić środki ochrony indywidualnej służące zapobieganiu COVID-19. Wobec tego trzeba przyjąć interpretację, czy w konkretnej firmie da się stworzyć warunki odległości 1,5 metra czy nie. Te przepisy były zmieniane właśnie dlatego, że gdyby nie on, wiele zakładów pracy należałoby zamknąć, bo te odległości nie mogłyby być niestety zachowane.
Koleżanka w pracy powiedziała mi wprost, że w pracy maseczki nosić nie będzie i nie zamierza. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Ada
Gładoch: To będzie ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego z Kodeksu pracy, dotyczącego zachowania BHP w miejscu pracy. Jak sklep przestaje być miejscem prywatnym, tak zakład pracy staje się też miejscem o charakterze publicznym, gdzie dbamy o wszystkich, również o osoby, które z nami współpracują. Konsekwencje w stosunku do nieodpowiedzialnych pracowników może wyciągać pracodawca, w rażących sytuacjach nawet zwalniając z pracy.
Pracowałem na umowę zlecenie, ale poszedłem na kwarantannę. Czy mogę pójść na L4? Dodam, że nie przepracowałem tam 90 dni. Krzysztof
Gładoch: Niestety nie, bo ustawa z 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa przewiduje 90-dniowy okres ubezpieczenia przy ubezpieczeniu dobrowolonym, a z takim mamy do czynienia przy zleceniu, chyba że pan był wcześniej już ubezpieczony i nie przekroczył 30 dni między jednym, a drugim ubezpieczeniem, to wtedy ten wcześniejszy okres również się zaliczy. W innym przypadku niestety nie.
Co w sytuacji, gdy po zmierzeniu temperatury ciała na wejściu do pracy pracodawca odsyła do domu, a pracy zdalnej nie da się świadczyć? Michał
Gładoch: Jeżeli pracodawca po zmierzeniu temperatury odsyła do domu, czyli że pracownik ma gorączkę - to znaczy, że pracownik nie jest zdrowy. A jeżeli nie jest zdrowy, to znaczy, że nie jest gotowy do świadczenia pracy, a w związku z tym nie przysługuje mu wynagrodzenie. Rozsądne byłoby udać się do lekarza.
Mam wykupione wakacje w Hiszpanii, organizator ich nie odwołał. Jestem przewlekle chora, a biuro chce potrącić 40 proc. kosztów. Czy to legalne? Gosia
Gładoch: Nie widząc ani regulaminu, ani konkretnej umowy, trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko jest zapisane w warunkach umowy. Być może takie warunki są, bo w wielu wycieczkach im bliżej termin wyjazdu, tym więcej się traci.
Pracuję w sklepie, czy zamiast maseczki mogę nosić przyłbicę? Rafał
Gładoch: To ciekawe pytanie, bo rozporządzenie z 10 kwietnia przyłbic nie przewiduje. Część odzieży tak, maski i maseczki owszem, ale już przyłbic nie - więc póki co, niestety nie.
Czy korzystanie ze zwolnienia składek z ZUS w firmie zatrudniającej do 9 osób wyklucza z dofinansowania wynagrodzeń pracowników przy przestoju lub pracujących w obniżonym wymiarze pracy? Edward
Gładoch: Te kwestie reguluje bardzo dokładnie artykuł 15 ze znakiem "g" ustawy, którą nazywa się tarczą antykryzysową i ona nie przewiduje jakichkolwiek zakazów. Można skorzystać z jednej formy pomocy i z drugiej, przy czym należy pamiętać, że jeżeli pracodawca uzyska zwolnienie z ZUS-u, to wtedy wsparcie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych będzie niższe. Nie otrzyma wsparcia na świadczenia dla ZUS-u i to wynagrodzenie będzie niższe, które było przewidziane na świadczenia dla ZUS-u. Ta pula z wynagrodzenia zostanie w pewnym sensie ograniczona, natomiast można korzystać z dwóch form dofinansowania i pomocy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24