"Twierdzą, że mamy sobie szukać szpitala. Co mamy robić?". Dramatyczne nagranie z pogotowia

Źródło:
tvn24.pl
Zapis rozmów załogi karetki z dyspozytorem pogotowia
Zapis rozmów załogi karetki z dyspozytorem pogotowia
wideo 2/8
Zapis rozmów załogi karetki z dyspozytorem pogotowia

Niemal trzy godziny trwała przepychanka o to, kto przyjmie kobietę w kwarantannie, zabraną z podejrzeniem udaru z zakładu opiekuńczo-leczniczego pod Radomiem. Reporter tvn24.pl dotarł do nagrania z rozmowami pomiędzy ratownikami.

Nagranie pochodzi z 18 kwietnia. Składa się z kilkunastu części. To kolejne wymiany zdań ratowników medycznych i dyspozytora pogotowia. Każdy kolejny plik zawiera dokładną datę i godzinę utworzenia. To pomogło nam odtworzyć dokładny przebieg wydarzeń. Nagranie publikujemy ze względu na ważny interes społeczny.

Do zdarzenia doszło w sobotę 18 kwietnia w jednym z zakładów opiekuńczo-leczniczych pod Radomiem, dotyczyło jednej z przebywających tam pensjonariuszek. Na nagraniu słyszymy, że "do przedpołudnia był z nią kontakt", ale obecnie "nie można się z nią dogadać, po prostu buja w obłokach". Z podejrzeniem udaru wezwano pogotowie. Z danych przekazanych przez Pogotowie Ratunkowe w Radomiu wynika, że zgłoszenie zostało przyjęte o godz. 11.01, a karetka była na miejscu po piętnastu minutach.

Najbliższy szpital nie przyjmuje

Z miejscowości, w której znajduje się zakład opiekuńczo-leczniczy, najbliżej jest do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego na radomskim Józefowie - 19 km karetka na sygnale mogłaby pokonać w 15 minut. Ale w tym szpitalu szaleje koronawirus. W czwartek 16 kwietnia informowaliśmy, że zakażonych tam było ponad 200 osób, w tym 112 pracowników. Tego dnia nad ranem zmarł fizjoterapeuta ze szpitala na Józefowie. Według jego kolegów 46-latek mógł się zarazić od pacjenta przeniesionego na oddział rehabilitacji z oddziału neurologii. To tam powinna trafić pacjentka z podejrzeniem udaru. Ale jak przekazała nam rzecznik MSS w Radomiu Karolina Gajewska, "18 kwietnia br. oddział neurologii funkcjonował, natomiast ze względów epidemiologicznych nie przyjmował nowych pacjentów".

Dlatego o godzinie 11.53 załoga karetki raportuje do dyspozytora, że jedzie z pacjentką z podejrzeniem udaru do szpitala na Tochtermana, czyli do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Ta placówka z początkiem kwietnia została przekształcona w szpital jednoimienny, tylko dla pacjentów z COVID-19. Kobieta wieziona z zakładu była w kwarantannie, z rozmów ratowników z dyspozytorem pogotowia wynika, że jej pierwszy wynik testu był ujemny. Wyniki drugiego, zrobionego kilka dni wcześniej, jeszcze nie dotarły do ośrodka.

Jaki powód odmowy?

O godzinie 12.15 załoga karetki znowu wywołuje dyspozytora. Radomski Szpital Specjalistyczny nie chce przyjąć kobiety z podejrzeniem udaru. - Triażysta wyszedł, powiedział, że nie przyjmą i poszedł z powrotem na izbę - raportuje załoga karetki.

Triażysta to ratownik medyczny, pielęgniarka lub lekarz, który na oddziale ratunkowym dokonuje wstępnej oceny stanu pacjenta.

- No, ale podał powód odmowy? Z jakiego powodu? - dopytuje dyspozytor.

- Jeszcze nie podał. Na razie się pisze - odpowiada ktoś z karetki.

- To niech wam poda powód.

- Powiedzieli, że wszystkie udary, także w kwarantannie i z COVID-em, wszystkie na Józefowie - przekazuje ratownik z karetki.

Ale Józefów tego dnia nie przyjmuje pacjentów na neurologii. O godzinie 12.22 załoga karetki ma już na piśmie odmowę przyjęcia pacjentki do szpitala na Tochtermana. - Doktor (tu pada nazwisko lekarza - red.) napisał, że wszystkie udary zakaźne i niezakaźne ma przyjmować na Józefowie oddział neurologii. Czy to prawda? - pyta ratownik dyspozytora.

- Oddział neurologii na Józefowie nie działa. Niech sobie jaj nie robi. Ma przyjąć tego pacjenta i koniec - mówi wyraźnie zdenerwowany dyspozytor.

- Przepychamy się dalej - mówi z kolei ratownik.

Radomski szpital w dramatycznej sytuacji

"Mamy sobie szukać szpitala"

Godzina 12.35. Kolejna rozmowa karetki z dyspozytorem po tym, jak szpital na Tochtermana odmówił przyjęcia pacjentki. - Twierdzą, że mamy sobie szukać szpitala. (...) Co mamy teraz robić? Każą nam jechać na Józefów, na Józefowie przecież nie ma tej neurologii. Wymyślili Kozienice - irytują się ratownicy.

Szpital w Kozienicach jest oddalony o 40 km. Ale dyspozytor szybko ustala, że tam nie przyjmą chorej z podejrzeniem udaru. - W związku z tym dzwonię do koordynatora - mówi dyspozytor.

Na myśli ma wojewódzkiego koordynatora ratownictwa medycznego, którego jednym z zadań jest - jak mówią przepisy - "rozstrzyganie sporów dotyczących przyjęcia osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego przez szpital od zespołu ratownictwa medycznego".

O godzinie 12.43 dyspozytor pogotowia z Radomia informuje załogę karetki, która już od około godziny jeździ z pacjentką z podejrzeniem udaru, że właśnie rozmawiał z koordynatorem. Ma się odezwać, jak będzie jakaś decyzja.

Decyzji wyraźnie brakuje, bo o godzinie 13.02 karetka dopytuje, czy coś wiadomo w ich sprawie. O 13.27 ratowniczka błagalnym głosem prosi o pomoc, informuje, że pacjentce za chwilę skończy się "okienko".

Czas na wagę życia

Czym jest "okienko udarowe" wyjaśnia prof. Jerzy Kotowicz, rektor Mazowieckiej Uczelni Medycznej w Warszawie: - W przypadku udaru liczy się czas. Bo jego powodem jest zakrzep albo zator tętnicy, dzięki której dochodzi krew do jakiejś okolicy mózgu. I ten zator albo zakrzep można rozpuścić drogą dożylnego wstrzyknięcia odpowiedniego leku. Ale to musi być zrobione w ciągu 4,5 godziny od pierwszych objawów tego udaru. Czyli ważne jest zauważenie początku tych objawów i szybkie przetransportowanie do szpitala. Bo nie można diagnozy postawić na samym wywiadzie. Już w szpitalu trzeba zrobić tomografię albo rezonans i badanie krwi przed zastosowaniem leczenia - tłumaczy prof. Kotowicz.

W odpowiedzi na prośby ratowników dyspozytor tłumaczy załodze karetki, że koordynator dzwonił do lekarza ze szpitala przy ul. Tochtermana. Prosił też, żeby kolejny raz sprawdzić zamknięty tego dnia dla nowych pacjentów szpital na Józefowie.

- Może dobrze byłoby do niego zadzwonić i powiedzieć mu, że Józefów odpada? - bez większej nadziei pyta ktoś z karetki. 

- Wie o tym. Wie i miał, tak jak mówiłam już, dzwonić do doktora … i rozmawiać. Mam czekać jego telefon - odpowiada dyspozytor.

Cała rozmowa z Szymonem Jadczakiem o sytuacji, kiedy radomskie szpitale nie chciały przyjąć pacjentki z podejrzeniem udaru
Szymon Jadczak o sytuacji, kiedy radomskie szpitale nie chciały przyjąć pacjentki z podejrzeniem udaruTVN24

Skuteczna jedna rozmowa?

Na tym nagrania się kończą. Według informacji przekazanej przez radomskie pogotowie pacjentka z podejrzeniem udaru została przyjęta na oddział Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Tochtermana o godzinie 13.57, czyli dwie godziny i pięćdziesiąt sześć minut od przyjęcia zgłoszenia i dwie godziny po pierwszej wizycie załogi karetki w tym szpitalu.

O przebieg interwencji pogotowia z 18 kwietnia zapytaliśmy wojewodę mazowieckiego (podlega mu wojewódzki koordynator ratownictwa medycznego) oraz radomskie pogotowie i Radomski Szpital Specjalistyczny. Zespół prasowy wojewody potwierdził, że w dniu 18 kwietnia miała miejsce interwencja w sprawie pacjenta z podejrzeniem udaru z podradomskiego zakładu opiekuńczo-leczniczego. Według informacji przekazanych redakcji tvn24.pl, około godziny 13 dyspozytor medyczny z Radomia poinformował o zaistniałej sytuacji koordynatora, który podjął interwencję w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. W mailu rzecznik wojewody zapewnia, że "skuteczne działania WKRM (wojewódzkiego koordynatora ratownictwa medycznego - red.) wystarczyły do przeprowadzenia przez niego jednej rozmowy telefonicznej".

Po szczegóły zdarzenia rzecznik wojewody odesłał nas do szpitala. Elżbieta Cieślak, która równocześnie jest rzecznikiem Radomskiego Szpitala Specjalistycznego oraz Pogotowia Ratunkowego w Radomiu, nie odniosła się w przesłanej odpowiedzi do pytania, dlaczego w RSS odmówiono przyjęcia pacjentki i kto podjął taką decyzję.

Zmarł fizjoterapeuta z radomskiego szpitala
Zmarł fizjoterapeuta z radomskiego szpitalaTVN24

Oto pełna odpowiedź przesłana przez Elżbietę Cieślak do redakcji:

"Zgłoszenie zostało przyjęte w dniu 18.04.2020 r godz. 11:01. Czas przybycia ZRM na miejsce zgłoszenia godz. 11:15. Pacjentka została przewieziona na SOR Radomskiego Szpitala Specjalistycznego ok. godz. 11.50.

Ponieważ pacjentka nie miała potwierdzonego zakażenia, szpital musiał zachować szczególne środki ostrożności, aby nie dopuścić do narażenia na zakażenie.

Do szpitali jednoimiennych powinni być przywożeni pacjenci z dodatnim wynikiem testu lub podejrzeniem Covid -19, będący w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego lub życia z dodatnim wywiadem epidemiologicznym.

Decyzją lekarza koordynatora ratownictwa medycznego pacjentka o godzinie 13:57 została przyjęta do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego".

To są rzeczy, które nie powinny się zdarzyć. W przypadku udaru każda sekunda, każda minuta składa się na to, jak mózg będzie uszkodzony. Jeżeli komórki nie będą miały dopływu tlenu, glukozy, to one obumierają. Z każdą minutą jakaś liczba komórek nerwowych ginie bezpowrotnie.

88-letnia pacjentka, przywieziona 18 kwietnia do radomskiego szpitala, zmarła dwa dni później. 

Autorka/Autor:Szymon Jadczak szymon_jadczak@tvn.pl

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP

Pozostałe wiadomości

Dziennikarze Reutersa dotarli do treści ankiety z pytaniami dotyczącymi gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, jaką Stany Zjednoczone przesłały swoim europejskim partnerom. Kwestionariusz zawiera sześć pytań, jedno z nich dotyczy tego, czego Europejczycy potrzebują od Waszyngtonu. Europejscy dyplomaci w rozmowie z agencją przyznają, że nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie reakcji europejskich stolic na ankietę - niektórzy są bowiem zdania, że odpowiedź powinna być wspólna.

Waszyngton wysłał ankietę. Wiadomo, o co pyta Europejczyków

Waszyngton wysłał ankietę. Wiadomo, o co pyta Europejczyków

Źródło:
Reuters

Szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot potwierdził, że w poniedziałek w Paryżu odbędzie się nieformalny szczyt poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu. Kancelaria francuskiego prezydenta poinformowała, że zaproszenie otrzymali przywódcy Wielkiej Brytanii, Włoch, Polski, Hiszpanii, Danii, Holandii oraz Niemiec. W szczycie mają uczestniczyć także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

"Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża. Wśród nich Polska

"Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża. Wśród nich Polska

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Intensywne opady śniegu uniemożliwiły lądowanie w Królewcu. Z tego powodu na lotnisku Poznań-Ławica lądował samolot A321 lecący z egipskiego Szarm el-Szejk. Na pokładzie było 216 pasażerów. Przed godziną 10 wyruszyli w dalszą podróż.

Leciał z Egiptu do Królewca, lądował w Poznaniu 

Leciał z Egiptu do Królewca, lądował w Poznaniu 

Źródło:
PAP

Pani Paulina przygotowywała się do otwarcia salonu jubilerskiego, otworzyła sejf i wyciągała biżuterię. Wiedziała, że nie może nikomu otwierać. Kiedy jednak do drzwi zapukała kobieta w kurtce kurierskiej, zrobiła wyjątek. Wtedy do sklepu wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn.

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące dni przyniosą w części kraju przelotny śnieg. Miejscami powieje też porywisty wiatr, który w połączeniu z opadami może doprowadzić do powstania zawiei śnieżnych. Sprawdź, co przyniesie pogoda.

W kolejnych dniach śniegu przybędzie. Uwaga, możliwe zawieje

W kolejnych dniach śniegu przybędzie. Uwaga, możliwe zawieje

Źródło:
tvnmeteo.pl

Giulio Comincioli - tak nazywał się włoski żołnierz pojmany we wrześniu 1943 roku przez Niemców na pograniczu włosko-austriackim, który trafił do obozu jenieckiego w Boguszach (Warmińsko-Mazurskie). Członkowie stowarzyszenia, którzy prowadzą na polach poszukiwania z wykrywaczem metali znaleźli nieśmiertelnik Włocha. Udało się im też dotrzeć do jego rodziny. Żołnierz przeżył wojnę, zmarł w wieku 93 lat. Społecznicy chcą przekazać nieśmiertelnik rodzinie.

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Źródło:
tvn24.pl

Z tego spotkania będą wyciągnięte wnioski dla polityki europejskiej. Po pierwsze, mam nadzieję, takie, że Europa wreszcie zacznie wydawać więcej na obronność - mówił o konkluzjach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Radosław Sikorski. - Są powody zarówno do nadziei, jak i do niepokoju - mówił o zapowiedzi rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Premier Donald Tusk skomentował z kolei, że Wołodymyr Zełenski rozumie, że jak nie będzie Brukseli, to przyjdzie Moskwa. "PiS i Konfederacja nie" - ocenił na portalu X.

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Pralka, dywan, kanapa, kołdry czy drewniana trumna. Na takie nietypowe znaleziska natrafiali kontrolerzy stołecznego Zarządu Oczyszczania Miasta. Porzucone rzeczy znajdowały się na chodnikach, ale także na przystankach autobusowych.

Nietypowe znaleziska ze stołecznych ulic, w tym trumna

Nietypowe znaleziska ze stołecznych ulic, w tym trumna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji generał Keith Kellogg odwiedzi w przyszłym tygodniu Polskę - potwierdzili przedstawiciele kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Jak powiedziała Małgorzata Paprocka, szefowa kancelarii, są zaplanowane spotkania. Oceniła, że Kellogg "ewidentnie chce się wsłuchać w głos Polski".

Specjalny wysłannik Trumpa ma przylecieć do Polski

Specjalny wysłannik Trumpa ma przylecieć do Polski

Źródło:
TVN24, PAP
Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby zostały ranne, a jedna zginęła – to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę pod Kutnem. Poszkodowani to obywatele Kolumbii. 

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Czeska turystka wyszła w Karkonosze ze swoimi psami, ale na trasie uległa wypadkowi. Suczka Lucy, nie chciała opuszczać swojej właścicielki i weszła do śpiwora termicznego, w którym ta została umieszczona na czas transportu.

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Źródło:
tvn24.pl / karkonoszego.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym mrozem. Żółte alarmy wydano na terenie 12 województw. Lokalnie temperatura minimalna może spaść nawet do -19 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegóły. 

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

39-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch osób w kryzysie bezdomności w Malborku (Pomorskie). Jak ustalili śledczy, oblał kobietę i mężczyznę benzyną, kiedy spali koło schodów jednego ze sklepów.

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

Aktualizacja:
Źródło:
KPP Malbork, PO Gdańsk

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl