Jeżeli pojawi się jeszcze kilkadziesiąt przypadków zakażenia koronawirusem, ogniska będą większe, to będą odgórne decyzje o zamykaniu imprez masowych - zapowiedział w "Rozmowie Piaseckiego" rzecznik rządu Piotr Mueller. Mówił też, że na razie nie ma potrzeby zamykania szkół i uczelni, jednak patrząc na sytuację w innych krajach europejskich, "od takich decyzji może nas dzielić tylko kilka dni".
Do poniedziałkowego poranka w Polsce potwierdzono 11 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę COVID-19. Po godzinie 16 bilans wyniósł 17 zakażonych.
Rzecznik rządu: jeżeli pojawi się jeszcze kilkadziesiąt przypadków zakażenia, będą odgórne decyzje o zamykaniu imprez
O przygotowaniach do rozprzestrzeniania się wirusa w Polsce mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 rzecznik rządu Piotr Mueller. - Zakładamy również warianty, które są bardzo negatywne. Widzimy, że w niektórych krajach w Europie są tysiące zakażonych, taki wariant w Polsce musi być rozważany - powiedział.
Gość "Rozmowy Piaseckiego" był pytany, czy rząd planuje zakazać organizowania imprez masowych. - Na tym etapie, gdy liczba zachorowań nie wymaga tego, by odgórnie zamykać imprezy, to jest rekomendacja. Natomiast jeżeli dojdzie do sytuacji rozszerzenia liczby zachorowań, to będą podejmowane decyzje o charakterze administracyjnym i zamykanie tych imprez - mówił.
Podkreślał, że trzeba brać pod uwagę, czy na masowych imprezach pojawiają się goście z zagranicy. - To jest największe ryzyko. Stąd też decyzja wojewody śląskiego o zamknięciu dużej imprezy w Katowicach - stwierdził. Turniej e-sportowy Intel Extreme Masters zorganizowany w Spodku odbył się bez udziału publiczności.
Rzecznik rządu zapowiedział, że "jeżeli pojawi się jeszcze kilkanaście, kilkadziesiąt przypadków w Polsce w różnych miejscach, ogniska będą większe, to wtedy będą decyzje odgórne, administracyjne".
Mueller: od decyzji o zamknięciu szkół może nas dzielić tylko kilka dni
Gość TVN24 dodał, że "w przypadku szkół decyzje będą analogiczne". - Jeżeli w danej szkole będzie ryzyko, to szkoła będzie zawieszała działalność. W przypadku uczelni podobnie. Na tę chwilę jeszcze nie ma potrzeby i miejmy nadzieję, że nie będzie, żeby odgórnie zamykać wszystkie uczelnie i szkoły - powiedział.
Zaznaczył jednak, że "w przypadku pojawienia się większej liczby zakażeń w całym kraju" nie wyklucza się "decyzji o charakterze prewencyjnym". - Nawet gdyby w konkretnej szkole czy uczelni nie pojawił się przypadek zakażenia, ze względu na skalę w innych miejscach decyzja [o zamknięciu - przyp. red.] zostanie podjęta - zaznaczył.
Pytany, czy zamykanie szkół i uczelni to odległa perspektywa, Mueller odparł: - Nie jestem w stanie twardo tego powiedzieć.
- Widzimy sytuację we Włoszech, gdzie w ciągu dwóch tygodni sytuacja się diametralnie zmieniła, w Niemczech i Francji liczba przypadków zakażeń bardzo szybko rośnie. Od takich decyzji może nas dzielić tylko kilka dni - stwierdził.
Koronawirus SARS-CoV-2
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Objawy zakażenia obejmują gorączkę, kaszel, duszności, ból mięśni, zmęczenie.
Polski Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Skąd pieniądze na Fundusz Medyczny? Mueller: w ciągu kilkunastu dni przedstawimy projekt
Prezydent Andrzej Duda w sobotę - dzień po tym, jak podpisał ustawę przekazującą blisko 2 miliardy złotych na media państwowe - zapowiedział stworzenie Funduszu Medycznego z budżetem 2,75 miliarda złotych rocznie na leczenie dzieci z chorobami rzadkimi oraz osób chorych onkologicznie.
Mueller poinformował, że ten fundusz "powstanie w tym roku", a pieniądze na jego poczet będą "częściowo w ramach przesunięć budżetu państwa". - W ciągu kilkunastu dni przedstawimy projekt ustawy - zapowiedział.
Rzecznik rządu był pytany o zapowiadany już wcześniej - we wrześniu, w czasie kampanii parlamentarnej - Fundusz Modernizacji Placówek Służby Zdrowia. - Ten również będzie realizowany w tej kadencji, (...) w przyszłym roku - powiedział.
Mueller bronił też decyzji prezydenta o przekazaniu pieniędzy na media państwowe. - Mam poczucie, że w Polsce rynek medialny jest bardziej zdywersyfikowany i pluralistyczny dzięki temu, że Telewizja Polska ma źródła finansowania z budżetu państwa - stwierdził.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24