W sprawie "alarmującej liczby zgonów z powodu COVID-19 w Polsce" Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się w piśmie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Jak ocenił RPO, problem jest "zakorzeniony w słabości i niewydolności systemu opieki zdrowotnej".
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek napisał do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego z powodu "alarmującej liczby zgonów z powodu COVID-19 w Polsce". Według danych resortu zdrowia do poniedziałku zmarło 102 309 osób zakażonych koronawirusem.
RPO: pandemia uwypukliła wady, z którymi system zmaga się od lat
W piśmie datowanym na 17 stycznia, Rzecznik pisze między innymi, iż "powstały w Polsce problem zwiększonej umieralności na COVID-19 w porównaniu do innych krajów, jest złożony oraz zakorzeniony w słabości i niewydolności systemu opieki zdrowotnej".
"Pandemia COVID-19 uwypukliła wady, z którymi system zmaga się od lat. Niewątpliwie system ten, oprócz wymagań związanych z pandemią, musi mierzyć się nadto z nierozwiązanymi dotychczas i nawarstwiającymi się problemami, m.in. kadrowymi, niedofinansowania, zaopatrzeniem w sprzęt czy dostępnością świadczeń" - wyliczał. Jego zdaniem "rodzi to obawy, czy system opieki zdrowotnej jest w stanie sprostać aktualnej sytuacji, która obnażyła i jeszcze bardziej zaznaczyła obszary wymagające natychmiastowej naprawy".
"Budzi to niepokój o nasze wspólne bezpieczeństwo. Powyższe wątpliwości korelują z zaniepokojeniem społecznym w przestrzeni publicznej wskazującym na brak odważnych działań państwowych w walce z pandemią COVID-19" - czytamy w piśmie.
RPO o "śmiertelności pacjentów z COVID-19 leczonych na intensywnej terapii"
RPO wskazał również na problem "śmiertelności pacjentów z COVID-19 leczonych na intensywnej terapii". Napisał, iż według niepotwierdzonych informacji w szpitalu w Raciborzu "spośród setek chorych covidowych, którzy w tym podmiocie zostali podłączeni do respiratora, tylko kilku pacjentów opuściło placówkę - reszta zmarła".
"Jak przedstawiają doniesienia medialne takich szpitali, w których śmiertelność chorych z COVID-19 leczonych na intensywnej terapii sięga niemal 100 proc., jest więcej np. w Łódzkiem, w Małopolsce, na Podlasiu. Występują również takie szpitale, w których śmiertelność jest poniżej 50 proc. Natomiast brak jest w tym zakresie oficjalnych informacji oraz danych" - dodał Wiącek.
RPO: brak jasności co do obowiązujących wytycznych w diagnostyce i leczeniu COVID-19
"Kolejną bolączką, która wyłoniła się z analizy ekspertów, jest niejasność wytycznych postępowania i brak nadzoru w zakresie ich stosowania w diagnostyce i leczeniu COVID-19" - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich.
"Na stronie Ministerstwa Zdrowia widnieją liczne dokumenty wypracowane przez konsultantów krajowych oraz medyczne towarzystwa naukowe. Wytyczne są również ogłaszane przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji i inne gremia naukowe. Jednocześnie wraz z dużą liczbą dokumentów brak jest jasności co do aktualnie obowiązujących wytycznych" - ocenił.
Ponadto - według Rzecznika - "brak również mechanizmów monitorowania i nadzoru nad ich stosowaniem przez poszczególne szpitale".
RPO pyta ministra zdrowia o rejestr pokazujący efekty leczenia
Marcin Wiącek zwrócił się do Adama Niedzielskiego "z prośbą o zajęcie stanowiska w podnoszonej sprawie". "W szczególności o wskazanie, czy Ministerstwo Zdrowia prowadzi, bądź planuje prowadzić oficjalnie dostępny rejestr, który pokazywałby efekty leczenia w odniesieniu do całej medycyny, w tym intensywnej terapii z wyszczególnieniem śmiertelności chorych z COVID-19 leczonych na intensywnej terapii" - napisał RPO.
Źródło: tvn24.pl