Prezydent: premier i minister zdrowia poinformowali mnie, że sytuacja w kraju nie jest zła

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Prezydent po posiedzeniu Rady Gabinetowej
Prezydent po posiedzeniu Rady GabinetowejTVN24
wideo 2/23
Prezydent po posiedzeniu Rady GabinetowejTVN24

Zarówno pod względem liczby łóżek szpitalnych, jak i pod względem liczby respiratorów polskie społeczeństwo może czuć się bezpiecznie – mówił po zakończeniu posiedzenia Rady Gabinetowej w sprawie sytuacji epidemicznej prezydent Andrzej Duda. Poinformował, że placówki dysponują rezerwą ponad 10 tysięcy łóżek i około tysiąca respiratorów.

Rada Gabinetowa zebrała się w piątek o godzinie 11 w formie zdalnej. Po zakończeniu posiedzenia prezydent oświadczył, że "wszystkie najważniejsze kwestie zostały omówione".

- Zarówno pan premier, jak i minister zdrowia poinformowali mnie, że sytuacja wygląda lepiej, niż się spodziewali – mówił. - Że de facto patrząc tydzień do tygodnia, okres do okresu liczba tych zakażeń jest raczej liczbą spadającą. Obawiali się, że sytuacja po Świętach Wielkanocnych może być gorsza niż jest obecnie, a ta sytuacja w ich mniemaniu nie jest zła – relacjonował prezydent.

Andrzej Duda dodał, że interesowało go, na ile system opieki zdrowotnej jest zabezpieczony na wypadek znaczących wzrostów zakażeń.

- Zdecydowałem się na zwołanie tej Rady Gabinetowej, ponieważ jesteśmy w momencie specyficznym. Z jednej strony w momencie, w którym walczymy z pandemią koronawirusa i mamy rzeczywiście bardzo wysokie liczby osób, które zostają zakażone koronawirusem, ale z drugiej strony jesteśmy na etapie rozpędzającego się programu szczepień przeciwko koronawirusowy, który - mam nadzieję - doprowadzi nas do pokonania pandemii – powiedział prezydent.

- Jesteśmy w specyficznym momencie dlatego, że jesteśmy tuż po Świętach Wielkanocnych, które przez wielu były postrzegane jako ten moment, który może doprowadzić do kryzysu poprzez przemieszczanie się osób na terenie kraju, poprzez spotkania, które zwyczajowo odbywają się w okresie świątecznym, może doprowadzić do znaczącego wzrostu zakażeń, który może zagrozić stabilności opieki medycznej, stabilności systemu polskiej służby zdrowia, w efekcie doprowadzić do tego, że ograniczone będą możliwości niesienia pomocy z wielu przyczyn – dodał.

Prezydent: chorzy mają zapewnione bezpieczeństwo

- Otrzymałem informację, że obecnie w skali kraju zajęte jest 34,5 tysiąca łóżek szpitalnych, przy czym system w tej chwili na potrzeby walki z koronawirusem w szpitalach - tych regularnych, jak i również stworzonych dodatkowo szpitalach tymczasowych, dysponuje w tym momencie ponad 45 tysiącami łóżek – powiedział prezydent. Jak zauważył, wolnych jest zatem ponad 10 tysięcy łóżek.

Do tego - jak dodał - cały czas trwa uzupełnianie tego systemu. - Przewiduje się, że ta liczba łóżek wzrośnie jeszcze o 6 do 7 tysięcy. W istocie zatem ten zapas w stosunku do obecnie notowanej liczby łóżek byłby o 16, nawet do 17 tysięcy łóżek większy. Sądzę więc, iż należy uznać, że pod tym względem jesteśmy absolutnie zabezpieczeni – zaznaczył Andrzej Duda.

Jeśli chodzi o dostępność respiratorów, to - jak mówił prezydent - obecnie zajętych jest w całym kraju ponad 3370 takich urządzeń. - Ale ogólna liczba dostępnych w tym momencie respiratorów wynosi ponad 4300, a więc 1000 respiratorów obecnie cały czas jest w rezerwie, gotowych na to, żeby przyjąć ewentualnych chorych. Nic nie wskazuje na to, aby taki wzrost znaczący, de facto o jedną trzecią w stosunku do tego, co mamy obecnie, mógł w najbliższym czasie nastąpić – powiedział prezydent.

- W istocie zatem chcę bardzo mocno podkreślić, że zarówno pod względem liczby łóżek szpitalnych, jak i pod względem liczby respiratorów, polskie społeczeństwo może czuć się bezpiecznie. System jest przygotowany i jest zapewnione bezpieczeństwo na tyle, iż zakładam, że każda osoba, która będzie tego respiratora potrzebowała po to, żeby ratować jej życie i zdrowie, będzie mogła się pod tym respiratorem znaleźć – dodał.

Prezydent: tlenu nie zabraknie 

Referując spotkanie Rady i uzyskane informacje, prezydent powiedział, że dzienne zapotrzebowanie na tlen w kraju to obecnie około 600 ton – dwukrotnie więcej niż podczas drugiej fali. - Niestety odmiana brytyjska, która w tej chwili w największym stopniu dotyka pacjentów i na którą najwięcej osób zapada, jest pod tym względem rzeczywiście groźniejsza i więcej osób potrzebuje tlenu. Natomiast chcę jasno powiedzieć, że także tutaj potrzeby są w pełni zabezpieczone – powiedział Andrzej Duda.

Zapewnił, że wojewodowie, którzy odpowiadają za rezerwy tlenu, systematycznie zaspokajają potrzeby pod tym względem. "Nic nie wskazuje na to, aby mogło dojść do stanu jakiegokolwiek zagrożenia, ta sytuacja jest na bieżąco monitorowana i wszędzie tam, gdzie jest zapotrzebowanie na tlen, gdzie jest ono odpowiedzialnie, w odpowiednim czasie zgłoszone, tlen jest przez wojewodów dostarczany" – oświadczył prezydent.

Duda: apeluję o nieignorowanie objawów

- Mogę się zwrócić do moich rodaków tylko z jednym apelem. Bardzo proszę, aby nie lekceważyć sytuacji, w której podejrzewacie państwo, że możecie być chorzy na koronawirusa – zaapelował prezydent. - To nie jest lekka choroba, to nie jest jakieś tam przeziębienie – podkreślił.

- Nie wolno lekceważyć żadnych objawów, dlatego że w momencie, w którym pojawiają się problemy oddechowe, niestety najczęściej postęp choroby jest już lawinowy i bardzo często zdarza się, że takiego chorego nie da się już uratować – mówił. - Po prostu ludzie zgłaszają się do szpitali w momencie, w którym stan chorobowy jest tak zaawansowany, że bardzo często bardzo trudno jest ich uratować. To jest dzisiaj absolutnie podstawowa przyczyna śmiertelności – zaznaczył Duda.

Prezydent poinformował, że otrzymał od ministra zdrowia Adam Niedzielskiego zapewnienie, że każdy chory powyżej 55. roku życia, który zgłosi taką potrzebę, może otrzymać urządzenie mierzące poziom saturacji. - Po tym rozpoznaje się, czy rzeczywiście stan jest niebezpieczny, czy nie. Prosiłbym, aby z takiej pozycji korzystać – zaapelował.

Zwrócił również uwagę, że w przypadku nadmiernego obciążenia ochrony zdrowia w poszczególnych województwach rozwiązaniem jest transport chorych do województw sąsiednich. - Funkcjonuje tutaj 24 godziny na dobę Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ta pomoc jest niesiona na wszelkie możliwe sposoby, także na poziomie transportowym – zapewnił Andrzej Duda.

"W pewnych aspektach ta skuteczność okazała się wątpliwa"

Odniósł się także do kwestii szczepień. Przypomniał, że do Polski dostarczane są szczepionki na podstawie mechanizmu unijnego i umów podpisanych przez Komisję Europejską.

- Były bardzo poważne problemy z funkcjonowaniem tego systemu dostaw, te problemy nie były w żaden sposób zawinione przez polskie władze, polski rząd. Zdaliśmy się tutaj, jak wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej, na skuteczność działania Komisji Europejskiej, niestety w pewnych aspektach ta skuteczność okazała się wątpliwa – mówił Duda.

- Jak do tej pory przynajmniej jedną dawkę szczepienia w naszym kraju otrzymało 7,5 miliona obywateli. Wczoraj, jak powiedział mi pan minister Michał Dworczyk, zaszczepiono rekordową liczbę 250 tysięcy osób jednego dnia – dodał prezydent i zapewniał, że liczba punktów szczepień będzie stale zwiększana.

Prezydent: poprosiłem o wyjaśnienie funkcjonowania systemu szczepień

Prezydent mówił, że zwrócił się do Michała Dworczyka, pełnomocnika rządu do spraw szczepień i do premiera Mateusza Morawieckiego z apelem, aby "w sposób jednoznaczny, bardzo klarowny i transparentny wyjaśnić opinii publicznej, w jaki sposób funkcjonuje system szczepień – zapisów i realizacji szczepień".

Prezydent ocenił, że system szczepień w Polsce zapewnia poczucie sprawiedliwości i równego traktowania, co - jak podkreślił - ma obecnie ogromne znaczenie. - Zwróciłem się do Rady Ministrów, aby w sposób jasny społeczeństwu to tłumaczyć i pokazywać, że ten system działa w sposób sprawiedliwy, przejrzysty i rzetelny, krótko mówiąc - w tej trudnej sytuacji, w sposób najlepszy, jaki może być realizowany – dodał Duda.

Prezydent mówił też, że "spodziewamy się w ciągu najbliższych miesięcy, jeszcze w tym kwartale, znaczącego wzrostu dostaw szczepionek".

- Te szacunki pozwalają zakładać, że do końca czerwca w Polsce zaszczepionych zostanie około 20 milionów osób (...) byłaby to już ponad połowa naszego społeczeństwa – powiedział prezydent.

Centrum Informacyjne Rządu prostowało później na Twitterze informację podaną przez prezydenta. CIR poinformował, że chodzi o 20 milionów podanych dawek, a nie 20 milionów zaszczepionych osób.

Prezydent o programie szczepień
Prezydent o programie szczepieńTVN24

Czym jest Rada Gabinetowa?

Radę Gabinetową tworzy rząd pod przewodnictwem prezydenta. Decyzję o zwołaniu Rady podejmuje wyłącznie prezydent. Stanowiska przedstawione w trakcie posiedzenia Rady Gabinetowej nie mają charakteru prawnie wiążącego. Rada zwoływana jest, gdy prezydent uzna dany problem za "sprawę szczególnej wagi".

Poprzednio Rady Gabinetowe prezydent zwoływał na początku września oraz w połowie marca 2020 roku. Oba posiedzenia były poświęcone kwestii epidemii COVID-19.

W marcu prezydent i ministrowie omówili przygotowany wówczas przez rząd pakiet pomocowy dla przedsiębiorców i gospodarki w związku z negatywnymi skutkami epidemii. We wrześniu tematem obrad była strategia walki z koronawirusem, informacja na temat sytuacji w szkolnictwie w dobie epidemii oraz ówczesna sytuacja na Białorusi.

Koronawirus w Polsce

Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w piątek 28 487 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Resort przekazał też informację o śmierci 768 zakażonych osób. Od początku pandemii w Polsce zakażenie koronawirusem potwierdzono już u 2 528 006 osób, z których 57 427 zmarło.

Dzień wcześniej poinformowano, że w Polsce zdiagnozowano w ciągu doby 27 887 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zaraportowano 954 zgony, czyli najwięcej od początku pandemii.

Andrusiewicz: na wysoką liczbę zgonów wpływa zaraportowanie zgonów z okresu świątecznego
Andrusiewicz: na wysoką liczbę zgonów wpływa zaraportowanie zgonów z okresu świątecznegoTVN24

Autorka/Autor:mart,js,ads/kg, adso

Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportację imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24