Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 64 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał, że w ciągu ostatniej doby nikt nie zmarł na COVID-19. Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 2 884 162 zakażenia, z powodu COVID-19 zmarło 75 285 osób.
Najwięcej z 64 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzono w województwie małopolskim, gdzie odnotowano 9 infekcji.
Pozostałe zakażenia pochodzą z województw: śląskiego (8), mazowieckiego (7), lubelskiego (4), podkarpackiego (4), warmińsko-mazurskiego (4), wielkopolskiego (4), dolnośląskiego (3), podlaskiego (3), pomorskiego (3), świętokrzyskiego (3), kujawsko-pomorskiego (2), lubuskiego (2), zachodniopomorskiego (2), łódzkiego (1).
Pięć zakażeń to dane bez wskazania adresu, które mają zostać uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
W ciągu ostatniej doby - poinformowało ministerstwo - przeprowadzono ponad 24,9 tysiąca testów na obecność koronawirusa.
Jak przekazał resort zdrowia, minionej doby z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba.
Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 2 884 162 zakażenia, z powodu COVID-19 zmarło 75 285 osób.
Dane ze szpitali. Ile jest zajętych respiratorów? Ile osób wyzdrowiało?
Z opublikowanego w poniedziałek raportu z danymi epidemicznymi wynika, że:
- 6059 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+1 w stosunku do dnia poprzedniego), - z tego 313 łóżek jest zajętych przez pacjentów z COVID-19 (+3), - 585 respiratorów jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (bez zmian w stosunku do dnia poprzedniego) - z tego 50 respiratorów jest obecnie wykorzystywanych (+2), - 69 832 osoby są objęte kwarantanną (-1259 w stosunku do dnia poprzedniego). - 2 654 624 osoby wyzdrowiały (+141).
Czwarta fala pandemii. Wojciech Andrusiewicz: zaczyna się rozpędzać
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz ocenił w piątek w rozmowie z TVN24, że "czwarta fala (epidemii COVID-19 - red.) zaczyna się powoli rozpędzać". - Widzimy 20-pocentowe wzrosty (zakażeń - red.), ale w tym tygodniu zdarzył się też dzień, kiedy ten wzrost był 50-procentowy. To też jest świadectwo tego, że epidemia może nam przyspieszyć - powiedział.
Zdaniem Andrusiewicza epidemia w Polsce "może przyspieszyć, jeżeli nie będziemy się szczepić". Wyjaśniał, że transmisja koronawirusa "wśród osób niezaszczepionych jest bardzo szybka".
- Przewidujemy, zgodnie ze wszystkimi prognozami, że szczyt czwartej fali może nastąpić we wrześniu, na przełomie września i października. Na pewno najbliższe tygodnie to nie będzie spowalnianie pandemii, ale raczej kolejne wzrosty - oświadczył.
Źródło: tvn24.pl