Ostateczne, ale podważane. Mnóstwo pytań po orzeczeniu Trybunału

Trybunał Konstytucyjny w ogniu krytyki po orzeczeniu w sprawie zgromadzeń
Trybunał Konstytucyjny w ogniu krytyki po orzeczeniu w sprawie zgromadzeń
Ewa Koziak | Fakty po południu
Nowy Trybunał i jego prezes w ogniu krytykiEwa Koziak | Fakty po południu

Orzeczenia nowego Trybunału Konstytucyjnego pogłębią chaos prawny. Istnieje ryzyko, że część sądów nie będzie ich uznawać – twierdzą znawcy prawa. Stojąca na czele Trybunału Julia Przyłębska ucina wszelkie pytania w tej kwestii.

Temu procesowi przez Trybunałem Konstytucyjnym od początku towarzyszyły wątpliwości. Dotyczyły składu orzekającego, sposobu procedowania, meritum wyroku i konfliktu interesów jednego z sędziów orzekających w sprawie. Do wyroku zostały zgłoszone cztery zdania odrębne, a w środowisku sędziowskim podnoszą się głosy, że wobec wątpliwości do tego wyroku TK sądy powszechne mogą orzekać w oparciu wprost o konstytucję.

Potwierdzili przywileje dla "zgromadzeń cyklicznych"

Nowy Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie, z prezes Julią Przyłębską jako przewodniczącą składu orzekającego, uznał w czwartek 16 marca, że przepisy ustawy o zgromadzeniach zaskarżone przez prezydenta RP Andrzeja Dudę są zgodne z Konstytucją.

Za zgodne z ustawą zasadniczą nowy Trybunał Konstytucyjny uznał przepisy uprzywilejowujące tzw. zgromadzenia cykliczne przed zgromadzeniami zwykłymi. Jako konstytucyjne orzekł również działanie przepisów nowej ustawy wstecz w odniesieniu do zgromadzeń kolidujących ze zgromadzeniami cyklicznymi.

Zgodnie z uchwaloną przez Sejm, a nie podpisaną jeszcze przez prezydenta ustawą o zgromadzeniach, za zgromadzenia cykliczne uważane będą takie demonstracje, manifestacje czy wiece, które są organizowane przez ten sam podmiot w tym samym miejscu lub na tej samej trasie, co najmniej cztery razy w roku według opracowanego terminarza. Lub też co najmniej raz w roku w dniach świąt państwowych i narodowych, pod warunkiem, że odbywały się w ciągu ostatnich trzech lat i miały na celu upamiętnienie, a "w szczególności uczczenie doniosłych i istotnych dla historii RP wydarzeń".

Trybunał uznał, że taka definicja zgromadzenia cyklicznego jest "racjonalna i realizuje cel ustawy, którym jest umożliwienie wolności zgromadzeń w określonej ścieżce administracyjnej". Sędzia sprawozdawca Mariusz Muszyński uzasadniał, że tak zdefiniowane zgromadzenia cykliczne "pozwalają eksponować pewne wartości ważne społecznie i czynią z nich temat debaty publicznej".

Cykliczność zgromadzeń - zdaniem TK - powoduje, że są one powiązane z konkretnym miejscem i datą, a ich przeprowadzenie w innym miejscu i czasie straciłoby sens.

- Skoro elementy te mogą mieć decydujące znaczenie dla organizacji takiego zgromadzenia, mogą one stanowić podstawę do przyznania takim zgromadzeniom pierwszeństwa - uzasadniał sprawozdawca.

Trybunał umorzył jednocześnie postępowanie co do wątku prezydenckiej skargi odnośnie braku możliwości odwołania się od zakazu wojewody dla innego zgromadzenia w tym samym miejscu i czasie co zgromadzenie cykliczne. Skład orzekający uznał, że z treści noweli wcale nie wynika, że nie można zaskarżyć zarządzenia wojewody o takim zakazie.

Cztery zdania odrębne

Zdania odrębne zgłoszone do czwartkowego wyroku były częściowo tożsame z głosami sprzeciwu środowisk prawniczych i organizacji pozarządowych (m.in. Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Rady Europy, samorządów zawodów prawniczych) towarzyszącymi nowej ustawie o zgromadzeniach od początku jej powstawania.

- Uprzywilejowanie zgromadzeń cyklicznych jest równoznaczne z nierównym traktowaniem i ograniczeniem wolności tych osób, które wyprzedziły w czasie organizatora zgromadzenia cyklicznego - dowodziła autorka jednego ze zdań odrębnych sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka.

Z kolei sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz podkreślała, że zalegalizowanie przez nowy Trybunał działania ustawy wstecz jest obarczone konstytucyjną wadą.

Gordyjski węzeł wyboru sędziów

Takie były główne tezy zdań odrębnych co do meritum rozstrzygnięcia. Jednocześnie pojawiają się zarzuty co do sposobu procedowania nowego Trybunału Konstytucyjnego nad tą sprawą. Zgodnie z nową ustawą Trybunał musiał rozpatrywać prawo o zgromadzeniach w pełnym składzie, czyli w liczbie co najmniej jedenastu sędziów.

Jednak legalność wyboru trojga sędziów kwestionuje prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Uważa on, że Zbigniew Tuleja, Stanisław Rymar i Marek Zubik zostali wybrani nielegalnie, bo na mocy jednej, a nie trzech odrębnych uchwał Sejmu. Nowy Trybunał Konstytucyjny nie rozpatrzył jeszcze wniosku Zbigniewa Ziobry o zdelegalizowanie wyboru tych trzech sędziów. Ale skład sędziowski nowego trybunału, powołany przez prezes Przyłębską, wykluczył tych trzech sędziów z orzekania nad ustawą o zgromadzeniach.

Julia Przyłębska wyeliminowała również z orzekania nad prawem o zgromadzeniach wiceprezesa TK Stanisława Biernata, wysyłając go na przymusowy zaległy urlop.

Po wyeliminowaniu czworga sędziów (Tulei, Zubika, Rymara i Biernata) pełny skład orzekający znalazł się na granicy minimalnego kworum. Tym bardziej, że sędzia Michał Warciński sam poprosił o wyłączenie z orzekania. Zdaniem Przyłębskiej, Warciński "odczuwa dyskomfort" z powodu "medialnej nagonki na jego osobę".

To co według relacji Przyłębskiej Warciński określał jako medialną nagonkę było w istocie ujawnieniem, że obecny sędzia nowego Trybunału Konstytucyjnego w listopadzie ubiegłego roku - gdy nie był jeszcze sędzią - jako dyrektor Biura Analiz Sejmowych pozytywnie opiniował marszałkowi Sejmu poselski projekt zmian w prawie o zgromadzeniach. Orzekałby więc jako sędzia w sprawie aktu prawnego, do uchwalenia którego przyłożył ręki.

Wyznaczeni przez Julię Przyłębską do oceny wniosku Warcińskiego o orzekanie - Henryk Cioch, Grzegorz Jędrejek i Mariusz Muszyński - uznali jednak, że to niczemu nie przeszkadza, a sędzia Warciński może orzekać w sprawie aktu prawnego, który opiniował na etapie prac legislacyjnych. Sędzia Warciński został w składzie.

W ten sposób udało się ocalić minimalną wymaganą liczbę sędziów potrzebnych do orzekania w pełnym składzie. Sporną kwestią pozostaje jednak nadal orzekanie w nowym Trybunale Konstytucyjnym tak zwanych sędziów-dublerów. Są nimi Henryk Cioch, Lech Morawski i Mariusz Muszyński - wybrani przez Sejm obecnej kadencji, którego bezwzględna większość złożona z posłów PiS nie uznaje wyboru w poprzedniej kadencji trzech innych sędziów. Stary Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność z konstytucją przepisów ustawy, na mocy której zostali wybrani sędziowie Cioch, Morawski i Muszyński. Jednak to od nich, a nie od sędziów wybranych w poprzedniej kadencji, odebrał przysięgę prezydent Andrzej Duda. Prezes starego Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński do końca swojej kadencji nie dopuszczał ich jednak do orzekania.

Prawo do orzekania Ciocha, Morawskiego i Muszyńskiego wciąż jest kwestionowane. Między innymi z tego powodu Krajowa Rada Sądownictwa bojkotuje nowy Trybunał Konstytucyjny. Ostatnio wycofała z niego wszystkie swoje wnioski. Prawo do orzekania przez dublerów kwestionowali również sędziowie, którzy zgłosili zdania odrębne.

- Orzeczenia wydawane przez składy sędziowskie obsadzane niezgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego będą obarczone wadą - zaznacza sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz. - Ukształtowanie pełnego składu, który dziś wydał wyrok, budzi daleko idące wątpliwości - mówiła z kolei w swoim zdaniu odrębnym sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka.

Sędzia Leon Kieres w swoim zdaniu odrębnym dał zaś do zrozumienia, że nie będzie dalej sprzeciwiał się orzekaniu przez dublerów, a odpowiedzialnością za ich obecność w składach orzekających obarczył Sejm i prezydenta.

Niewykluczone, że część sędziów zignoruje orzeczenie TK

Orzeczenie nowego Trybunału Konstytucyjnego zostało już opublikowane w Monitorze Polskim. Z komentarzy ekspertów wynika jednak, że czwartkowe rozstrzygnięcie pogłębi tylko chaos prawny, który do niedawna dotyczył tylko Trybunału. Dziś, po pierwszych jego rozstrzygnięciach, zaczyna dotyczyć również sądów powszechnych, spraw zwykłych i obywateli. Gdy prezydent podpisze ustawę o zgromadzeniach, zacznie ona obowiązywać w kształcie, którego legalność wciąż kwestionuje część środowisk prawniczych, w tym sędziów.

Ustawa o zgromadzeniach konstytucyjna
Ustawa o zgromadzeniach konstytucyjna"Polska i Świat" TVN24, 16.03.2017

Eksperci nie wykluczają, że sądy powszechne będą wydawać wyroki wbrew stanowisku nowego Trybunału Konstytucyjnego.

- Można wyobrazić sobie taką sytuację, że sąd administracyjny uzna za niekonstytucyjne przepisy ustawy o zgromadzeniach mimo wyroku trybunału. - spodziewa się Mirosław Wróblewski z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, cytowany przez "Fakty po Południu" TVN24.

Waldemar Żurek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, członek i rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa zapowiedział "Gazecie Wyborczej", że nie będzie uznawał czwartkowego orzeczenia w sprawie ustawy o zgromadzeniach. Uzasadniał, że skoro w składzie nowego TK zasiadały osoby niebędące sędziami, to orzeczenie nie istnieje.

- Będę stosował wprost konstytucję - zapowiedział sędzia Żurek, zaznaczając, że mówi tylko za siebie, a nie w imieniu KRS. - Jako sędziowie powinniśmy nie widzieć tego orzeczenia w systemie prawa. Jeżeli więc uznaję, że nie ma dla mnie wiążącego wyroku Trybunału, to zgodnie z zapisami konstytucji mogę jako sąd powszechny stosować tę konstytucję bezpośrednio.

Profesorowie przewidują pogłębianie się podwójnego prawa

- To orzeczenie jest obarczone tak licznymi wadami formalnymi, że trudno tu mówić o wyroku - potwierdza były prezes TK prof. Andrzej Zoll w rozmowie z "Faktami" TVN.

Gość TVN24 konstytucjonalista prof. Wojciech Sadurski wypunktował zaś przesłanki, które decydują o tym, że czwartkowego orzeczenia nowego Trybunału nie można uznać za legalny wyrok sądu konstytucyjnego.

Prof. Sadurski o sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym
Prof. Sadurski o sytuacji w Trybunale Konstytucyjnymtvn24

- Z jednej strony, uczestniczyły w tej naradzie osoby, które nie są prawnie wybranymi sędziami, gdyż zostały powołane na stanowiska już obsadzone. Z drugiej strony, całkowicie bezprawnie i bezpodstawnie wykluczono czterech sędziów, którzy powinni i - jak mi wiadomo - chcieli w tym uczestniczyć - dowodził prof. Sadurski.

Kwestionuje on również legalność zasiadania Julii Przyłębskiej w fotelu prezesa TK. - Wszelkie decyzje magister Przyłębskiej również są obarczone taką samą wadą, dlatego że, podczas gdy została prawidłowo wybrana na sędziego Trybunału, została całkowicie bezprawnie i nieprawidłowo wybrana na prezesa Trybunału, dlatego że w tak zwanym "wyborze" uczestniczyli ci "nibysędziowie" - mówił konstytucjonalista, przyznając jednocześnie, że sądy powszechne będą miały prawo orzekać w oparciu bezpośrednio o konstytucję.

- Jeśli w swoim najszczerszym przekonaniu [sędzia - red.] uważa, że przepis ustawy jest sprzeczny z ustawą zasadniczą, musi zastosować bezpośrednio konstytucję, co praktycznie oznacza, że musi zignorować ten przepis. Musi potraktować ten przepis, w tej konkretnej sprawie jako nieistniejący - mówił Sadurski.

Wątpliwości wokół działania nowego Trybunału Konstytucyjnego narastają. Pojawiają się pytania o uznawanie przez sądy kolejnych orzeczeń, w których wydawaniu będą uczestniczyć sędziowie-dublerzy i o to, jak ostatecznie zostanie rozstrzygnięta kwestia podważanego przez Zbigniewa Ziobrę wyboru trzech sędziów przed siedmioma laty. Prokurator Generalny może włączać się w każdą rozprawę przed Trybunałem Konstytucyjnym. Komentatorzy spodziewają się więc, że próbny wyłączenia sędziów Zubika, Rymara i Tulei będą się powtarzać.

Krytyczne opinie konstytucjonalistów nie doczekały się odniesienia ze strony prezes nowego Trybunału Konstytucyjnego. Na konferencji prasowej po zamkniętej dla kamer telewizyjnych czwartkowej sesji Julia Przyłębska oświadczyła, że nie będzie odpowiadać na pytania niedotyczące treści ustawy o zgromadzeniach. Konsekwentnie ucinała pytania o sprawy proceduralne i ustrojowe.

Sędzia Przyłębska unika odpowiedzi na pytanie o publikację wyroków
Sędzia Przyłębska unika odpowiedzi na pytanie o publikację wyrokówtvn24

Autor: jp\mtom / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów, zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość zanotowały niemal identyczne poparcie w najnowszym sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na obecnie rządzących zagłosowałoby 33,1 procent ankietowanych, a na partię Jarosława Kaczyńskiego 32,9 procent. Podium, z poparciem 10,1 procent zamyka Trzecia Droga.

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Źródło:
PAP

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja pokazała różnice ideologiczne między nimi, jednak jej ton był wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NBC News, TVN24

27-latek jeździł sportowym porsche po Piasecznie. Gdy zobaczył policjantów, zamienił fotel kierującego na siedzenie pasażera. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien się znaleźć za kierownicą auta. Szybka zmiana miejsc nie uchroniła go przed konsekwencjami.

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Źródło:
PAP

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

Musimy się zabezpieczyć przed powodziami, musi powstać więcej zdolności retencyjnych. Mamy na to w ministerstwie 10 miliardów złotych - powiedziała w TVN24 Urszula Zielińska, wiceministra klimatu i środowiska. Przyznała, że do powodzi, która przeszła we wrześniu przez południowo-zachodnią Polskę "można było się lepiej przygotować".

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Źródło:
TVN24

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael. Komisja Rady Europy opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu. W Polsce burzę wywołały tzw. alkotubki, które pojawiły się w sklepach - jest zapowiedź kontroli i decyzja producenta o wycofaniu produktu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 2 października.

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael, w całym kraju ogłoszono alarm. Armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" z nich. Przekazała też, że nie odnotowano ofiar, chociaż tamtejsze media donosiły o śmieci palestyńskiego cywila na Zachodnim Brzegu. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź. Biały Dom uznał atak za "znaczącą eskalację" ze strony Iranu. - Wstępne doniesienia sugerują, że Izrael, przy aktywnym wsparciu Stanów Zjednoczonych i innych partnerów, skutecznie poskromił ten atak - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken.

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

- Dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd i zapłaci za to - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu po tym, jak władze w Teheranie zdecydowały o wystrzeleniu prawie 200 rakiet na Izrael. Natomiast irańskia armia, cytowana przez tamtejsze media państwowe, przekazała, że jeśli Izrael zdecyduje się na zbrojny odwet, to z kolei Iran dokona "ogromnych zniszczeń" w izraelskiej infrastrukutrze.

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Źródło:
Reuters

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych huraganu Helene przekroczył 160 osób. Wielu mieszkańców uznawanych jest za zaginionych. Według amerykańskich urzędników, żywioł mógł pochłonąć nawet 600 istnień ludzkich. Blisko półtora miliona odbiorców wciąż nie ma prądu. W środę regiony objęte kataklizmem odwiedzą prezydent Joe Biden i wiceprezydentka Kamala Harris.

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Źródło:
PAP, CNN, tvnmeteo.pl

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

- Oczywiście, że Andrzej Duda nie żałuje udziału w urodzinach Milosza Zemana - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek. Przekonywał, że to była "impreza prywatna, towarzyska". - Prezydent lubi prezydenta Zemana, szanuje. Z Viktorem Orbanem nie zgadza się w sprawie Ukrainy - dodał. Mówił też o spotkaniu prezydenta z byłym prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim.

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Źródło:
TVN24

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Jest pilna sprawa - powiedział podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do kwestii alkoholu sprzedawanego w saszetkach, przypominających tubki z musami dla dzieci. - Czesław, będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął - powiedział szef rządu do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Źródło:
tvn24.pl

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl