Nie można powiedzieć, że premier Mateusz Morawiecki jest w Brukseli osobą całkowicie nieznaną - przekonywał wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański w porannej rozmowie radiowej. Zapewnił, że mimo iż szef rządu wcześniej wrócił z unijnego szczytu, polskie interesy w sprawie brexitu zostały zabezpieczone.
W ubiegłym tygodniu Mateusz Morawiecki, jako premier, po raz pierwszy uczestniczył w szczycie unijnym.
"Morawiecki nie jest osobą nieznaną w Brukseli"
Jak mówił w RMF FM Szymański, to nie była pierwsza wizyta Mateusza Morawieckiego w Brukseli. Przypomniał, że był on - jako minister - "bardzo aktywnym członkiem Rady do spraw Gospodarczych i Finansowych, bardzo aktywnym członkiem Rady do spraw Konkurencji".
- Z całą pewnością nie można powiedzieć, że Mateusz Morawiecki nie jest osobą nieznaną w Brukseli. Natomiast Rada Europejska ma trochę inny charakter i jest nakierowana na to żeby szefowie rządów byli przede wszystkim ze sobą razem - wyjaśniał Szymański.
- Mateusz Morawiecki doskonale wykorzystał moment tego wejścia na Radę Europejską, by nawiązać rzeczywiście osobiste kontakty z bardzo dużą częścią tych szefów rządów, których wcześniej spotkać nie mógł - dodał wiceszef MSZ.
"Bardzo ważne powody" wcześniejszego powrotu
Pytany o przyczyny wcześniejszego opuszczenia szczytu Unii Europejskiej przez Morawieckiego, odpowiedział, że chodziło o "bardzo, bardzo ważne powody". - To była kwestia 90 minut, jak na dwa dni, to ta korekta nie była duża - dodał.
Premier opuścił szczyt unijny w Brukseli przed jego zakończeniem. Wziął udział w sesji dotyczącej strefy euro i wyszedł z posiedzenia, zanim unijni przywódcy podjęli decyzję w sprawie zielonego światła na przejście do kolejnego etapu rozmów w sprawie brexitu. Ze źródeł zbliżonych do rządu Polska Agencja Prasowa dowiedziała się, że Morawiecki wrócił do kraju z uwagi na zaplanowane spotkanie z ministrem koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim i szefem Agencji Wywiadu.
Szymański zapewnił w poniedziałek, że mimo opuszczenia obrad przez premiera polskie interesy w sprawie brexitu zostały zabezpieczone.
"Polskie interesy były zabezpieczone w stu procentach"
- Premier Morawiecki rano zapoznał się jeszcze raz z finalnym brzmieniem konkluzji w sprawie brexitu, wyraził przekonanie, że możemy je poprzeć. Te konkluzje są rzeczywiście bardzo dobre dla Polski, ponieważ realizują wszystkie nasze oczekiwania - wskazał Szymański. - Polskie interesy rano tego dnia były zabezpieczone w stu procentach. Co więcej, otrzymaliśmy jasny przekaz, że nikt nie będzie zmieniał tych konkluzji, w związku, z czym premier Morawiecki uznał, że może spokojnie 90 minut wcześniej wylecieć z Brukseli z ważnych powodów krajowych - podkreślił wiceszef resortu dyplomacji.
Autor: mart//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24