Klub SLD ma wyprowadzić się ze swych dotychczasowych pomieszczeń w Sejmie, zdecydowała jego kancelaria. W nowej kadencji dotychczasowe pomieszczenia Sojuszu zajmą posłowie Ruchu Palikota. - Decyzję wykonamy - kwituje informację sekretarz klubu SLD, Ryszard Zbrzyzny. Jego koledzy jeszcze tydzień temu prowadzili zacięty bój o gabinety z nowicjuszami w polskim parlamencie.
Klub SLD zajmował w kończącej się kadencji Sejmu cztery pokoje w korytarzu, w którym mieszczą się gabinety marszałka i wicemarszałków. Kancelaria Sejmu zaproponowała jednak po wyborach, by zajął je Ruch Palikota, przy czym jedno z nich miałby przypaść jeszcze któremuś z pięciu wicemarszałków (SLD lub Ruchu Palikota). Sojuszowi zaoferowano z kolei kilka pomieszczeń w sąsiednim korytarzu, które do tej pory mieli do dyspozycji posłowie PiS.
"Damy radę"
Sojusz początkowo nie chciał zgodzić się na przeprowadzkę ze względu m.in. na - jak tłumaczyli politycy tej partii - niedogodności. W ubiegły czwartek doszło nawet na korytarzu sejmowym do sporu w tej sprawie między rzecznikiem Ruchu Palikota Andrzejem Rozenkiem a wiceszefem klubu SLD, Ryszardem Kaliszem.
Po piątkowej decyzji Zbrzyzny zapowiedział, że jego klub nie będzie dalej walczył o pozostanie w swych obecnych pomieszczeniach. - Nie mamy żadnej potrzeby ani chęci prowadzenia walki o cokolwiek, tym bardziej, że to nie jest dla nas najważniejsza sprawa - stwierdził, dodając jednak, że przeprowadzka będzie kłopotliwa: - Trzeba będzie przejrzeć wszystkie nasze rzeczy, materiały, część niepotrzebnych wyrzucić, a zostawić to, co jest potrzebne i zainstalować się na nowo, ale damy radę.
Nie stracą
Według niego, Sojusz nic nie straci jeśli chodzi o powierzchnię pokoi. - Metraż jest ten sam, a nowe pomieszczenia wydają mi się nawet bardziej funkcjonalne. Myślę, że nie będzie nam się tutaj gorzej pracowało, niż w tych poprzednich pomieszczeniach - ocenił Zbrzyzny.
Rozenek, zapytany, czy wyprowadzka Sojuszu to zwycięstwo jego partii, odparł: - Nie uważam tego za zwycięstwo, po prostu SLD zastosował się do woli większości i do woli Kancelarii Sejmu. Rzecznik Ruchu Palikota dodał też, że dzięki tej decyzji "wszystkim będzie łatwiej pracować w Sejmie".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24