O narastającym konflikcie między Rosją a Ukrainą mówił w "Kropce nad i" były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem Władimir Putin "chce mieć Ukrainę, i to całą, w swoich rękach". Wskazywał również, że "my musimy ze wszystkich sił bronić niepodległości Ukrainy, bo dla nas to jest jeden z najważniejszych elementów naszego bezpieczeństwa".
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski mówił w "Kropce nad i" w TVN24 o napiętej sytuacji wokół Ukrainy i ryzyku rosyjskiej inwazji na ten kraj.
Jak ocenił, polska polityka w tej sprawie "musi być jasna". - Musimy ze wszystkich sił bronić niepodległości Ukrainy, bo dla nas to jeden z najważniejszych elementów bezpieczeństwa. Stąd nasza aktywność, rozmowy, wizyty - mówił.
Kwaśniewski o sprawie Ukrainy: to jest kwestia naszego 'to be, or not to be'
Zdaniem Kwaśniewskiego dobrze, że prezydent Andrzej Duda spotyka się z innymi przywódcami i rozmawia o sytuacji Ukrainy. - Powinien w tej chwili być nadaktywny - ocenił.
- W sprawach ukraińskich Polska nie może być tylko aktywna. Musimy być nadaktywni, musimy być wręcz dla naszych partnerów na Zachodzie irytujący, że ciągle mówimy o Ukrainie, bo to jest kwestia naszego "to be, or not to be" (być, albo nie być - przyp. red.) - powiedział Kwaśniewski.
Putin "chce mieć Ukrainę, i to całą, w swoich rękach"
Były prezydent mówił również, że "napaść Rosji na Ukrainę będzie tragedią". - Nie rozumiem celu, który przyświecałby (Władimirowi) Putinowi w przyjęciu takiej decyzji. Stąd ciągle ufam, że do tego nie dojdzie - przyznał.
- Z moich rozmów z wieloma znajomymi, których mam w Rosji i na Ukrainie, wynika, że jedyną dziś osobą, która wie, co się może wydarzyć, jest Putin. I nie ma znaczenia różnego typu doradztwo czy grupa ludzi, którzy są wokół niego. On po 22 latach rządzenia jest przekonany, że wszystko wie najlepiej - kontynuował gość "Kropki nad i". Dodał, że według jego wiedzy rosyjski przywódca "jeszcze tej decyzji nie podjął".
Jak mówił Kwaśniewski, Putin "jest przekonany o swojej sile, o swojej wiedzy, doświadczeniu, intuicji". - To jest bardzo niebezpieczne - ocenił.
Według Kwaśniewskiego, "on chce mieć Ukrainę, i to całą, w swoich rękach". - W związku z tym on podejmie wszelkie wysiłki, żeby tak się stało - dodał gość TVN24.
Kościński odchodzi z resortu finansów. Kwaśniewski: to działanie w formule PR
Aleksander Kwaśniewski skomentował również dymisję ministra finansów Tadeusza Kościńskiego. Jak przekazała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska, "jest to oczywiście podyktowane tym, że minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za niedociągnięcia, jakie miały miejsce przy wdrażaniu nowych zasad podatkowych".
- Ja bym do tego nie przykładał zbyt wielkiej wagi - powiedział gość "Kropki nad i". Jak ocenił, "w Polsce, kiedy odchodził ze stanowiska ministra finansów czy Marek Belka, czy Grzegorz Kołodko, czy Leszek Balcerowicz, to to było wydarzenie, bo odchodził strateg polskiej gospodarki, człowiek, który dowodził polską ekonomią".
- W przypadku obecnego ministra, ministra Kościńskiego, mamy wykonawcę woli politycznej – czy premiera, czy Nowogrodzkiej, tego nie wiem - kontynuował.
Zdaniem byłego prezydenta rezygnacja ministra "to jest oczywiście działanie w formule PR". - To znaczy: były popełnione błędy, ludzie są niezadowoleni, trzeba złożyć jakąś ofiarę. Wybrano na ofiarę ministra finansów. Za chwilę okaże się, że kilku jego współpracowników pewnie też - mówił. - Ale to nie zmieni faktu, że ludzie dobrze wiedzą, że za (...) Polski Ład, czyli całe to nieporozumienie (...) odpowiada premier, Jarosław Kaczyński, ścisłe kierownictwo PiS - dodał.
Wcześniejsze wybory? Kwaśniewski: jestem przekonany, że wybiorą gnicie
Były prezydent był również pytany, czy jego zdaniem jest szansa na wcześniejsze wybory parlamentarne w Polsce. - Nie sadzę, żeby do tego doszło, dlatego że w tej chwili proces wyczerpania Zjednoczonej Prawicy jest tak duży, że porażka jest dosyć pewna - odpowiedział.
- Jeżeli alternatywa dla liderów Zjednoczonej Prawicy jest następująca: albo gnić jeszcze te półtora roku do normalnego terminu wyborów, albo przegrać za trzy, cztery miesiące, to jestem przekonany, że wybiorą gnicie - powiedział Kwaśniewski. Zastrzegł przy tym, że "oczywiście są czynniki dodatkowe, których dzisiaj przewidzieć nie sposób".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24