Przed chwilą mieliśmy atak hakerski i to jest odpowiedź na zabezpieczenie Polski - tak Marek Suski uzasadnia projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji bezpośrednio uderzający w niezależność TVN. Jego autorami są posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła w środę późnym wieczorem do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - czytamy w jego uzasadnieniu. W zgodnej opinii obserwatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 r. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN. - Taka ustawa to wojna z USA, bo oznacza chęć wywłaszczenia lub przynajmniej wymuszenia sprzedaży przez Amerykanów wielkiej firmy, jaką jest TVN - powiedział w rozmowie z Onetem Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych, były przewodniczący KRRiT.
Suski broni projektu nowelizacji ustawy anty-TVN
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski, który jest przedstawicielem wnioskodawców projektu, był o niego pytany w czwartek w Sejmie. - To jest ustawa, która w gruncie rzeczy doprecyzowuje przepisy, które obowiązują, i to jest ustawa, która spowoduje równość podmiotów krajowych i zagranicznych - powiedział. Według niego przepisy w tym kontekście już istnieją, ale "są nieprecyzyjne". - Stąd też potrzeba doprecyzowania - dodał.
Zaprzeczył, by zmiany proponowane przez PiS uniemożliwiały podmiotom zagranicznym spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego posiadanie mediów w Polsce. - To jest ustawa, która tylko spowoduje, że będzie musiał być udział również kapitału z Unii Europejskiej. Ponieważ tu jest mowa o tym, że nie może być więcej niż 49 procent kapitału spoza krajów Unii Europejskiej. A właściwie nawet nie krajów Unii Europejskiej, a Europejskiego Obszaru (Gospodarczego - red.). Czyli jeśli chodzi na przykład o Szwajcarię, też nie będzie przeszkód - mówił.
Europejski Obszar Gospodarczy obejmuje wszystkie państwa Unii Europejskiej oraz Norwegię, Islandię i Liechtenstein. Szwajcaria pierwotnie miała przystąpić do porozumienia powołującego EOG, ale ostatecznie tego nie zrobiła, ponieważ pomysł ten został odrzucony w referendum.
"Żeby chronić Polskę przed możliwością wejścia podmiotów z krajów, które są nam wrogie"
Pytany, jaki jest powód, że projekt pojawił się właśnie teraz, poseł PiS odparł: - A dlaczego nie?
- Każdy moment dla kogoś, kto nie lubi tego rodzaju przepisów, będzie zły. Natomiast ja uważam, że akurat ten moment jest dobry - powiedział. Argumentował, że "przed chwilą mieliśmy atak hakerski i to jest odpowiedź na zabezpieczenie Polski przed różnego rodzaju atakami".
Na pytanie, jaki związek mają cyberataki, które - jak wskazuje rząd - były przeprowadzane zza wschodniej granicy, z ustawą o radiofonii i telewizji, ocenił, że "dokładnie taki, żeby chronić Polskę przed możliwością wejścia tu różnego rodzaju podmiotów z krajów, które są nam wrogie".'
"Co zrobi TVN, to ja nie wiem"
Suski był także pytany, czy jeśli zostanie uchwalona ta nowelizacja, to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie mogła przedłużyć koncesję TVN24. - Po spełnieniu warunków oczywiście, jak najbardziej - powiedział.
Na uwagę, że obecnie tak nie jest, odparł, że "ustawa ma długi okres vacatio legis, dłuższy niż normalnie". - Jest powiedziane, że przepisy wchodzą po pół roku od wejścia tej ustawy. Mamy jeszcze co najmniej miesiąc (dla - red.) Senatu, miesiąc (dla - red.) prezydenta, więc myślę, że około roku będą wszystkie podmioty z udziałem kapitału zagranicznego miały czas, żeby spełnić wymogi ustawy - dodał.
Jego zdaniem "dopóki przepisy tej ustawy nie wejdą w życie i wszystkie nie zostaną spełnione, to nic się nie zmieni". Zaprzeczył, by celem noweli było zamknięcie TVN24, a na uwagę, że TVN będzie musiał być może zmienić właścicieli, odparł: - Co zrobi TVN, to ja nie wiem. Proszę ewentualnie pytać podmioty zagraniczne, jak będą działać.
W projekcie mowa o "istotnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa państwa"
Poseł PiS był również pytany o fragment uzasadnienia do projektu, w którym napisano, że chodzi o "doprecyzowanie regulacji umożliwiających efektywne przeciwdziałanie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji możliwości przejęcia kontroli nad nadawcami rtv przez dowolne podmioty spoza Unii Europejskiej, w tym podmioty z państw stanowiących istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa".
Proszony o wskazanie, o jakie państwa chodzi, odpowiedział, że wspominał już "o ataku hakerskim ze strony naszego wschodniego sąsiada". - Wszystko skazuje na to, że to był atak z Rosji. Nie wszystkie kraje, jak widać, nam dobrze życzą i chcemy się zabezpieczyć przed ewentualnym wejściem na polski rynek - powiedział.
Na pytanie, czy USA też nam zagrażają, Suski odpowiedział, że nie. - Tam (w projekcie - red.) jest powiedziane, że w przypadku krajów, które mogą zagrażać - zaznaczył. Dodał, że "Stany Zjednoczone są w NATO". Przyznał też, że "na razie jeszcze nie ma" w Polsce stacji z kapitałem rosyjskim, ale "właśnie chodzi o to, żeby nie nadawała".
Według niego "nikt rykoszetem nie dostanie, ponieważ to są przepisy, które nie zamykają możliwości funkcjonowania". - To są przepisy dokładnie takie same albo nawet łagodniejsze niż w większości krajów obszaru Unii Europejskiej - powiedział.
"Będziemy rozmawiać z Porozumieniem"
Suski odniósł się także do możliwego braku poparcia dla projektu ze strony Porozumienia Jarosława Gowina. Oznaczałoby to, że PiS nie miałby większości do przyjęcia tego prawa. - Będziemy rozmawiać z Porozumieniem – oświadczył poseł.
W projekcie noweli nie podano nazwisk posłów, którzy się pod nim podpisali. Marek Suski stwierdził, że "będą one ujawnione na stronie sejmowej". - Ja tam jestem podpisany – powiedział.
- Nie wiem, czy pan prezes (PiS, Jarosław Kaczyński – red.) się podpisał. Będzie opublikowana ustawa razem z podpisami – dodał. Pytany, kto jest autorem projektu, odparł, że "posłowie".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24