Nieprzedłużona koncesja dla TVN24 była jednym z tematów, o które w Senacie był pytany szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski. Przyznał, że proces "w tej chwili się przeciąga", co stanowi "duży problem". "Główną przyczyną opóźnień", o której mówił Kołodziejski, jest sytuacja własnościowa TVN oraz fuzja Warner Media i Discovery.
TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Koncesja wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym 2020 roku. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN. Od 2016 roku - w takich samych warunkach właścicielskich - KRRiT wydała już koncesje dla kanałów TVN24 BiS, TTV i TVN International West.
W sprawie koncesji dla TVN24 odbyły się w czwartek dwa głosowania w KRRiT. Nie doszło jednak do żadnych rozstrzygnięć.
Szef KRRiT o "głównej przyczynie opóźnień" w sprawie koncesji dla TVN24
W piątek przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski wystąpił w Senacie, gdzie przedstawił sprawozdanie KRRiT z działalności w 2020 roku. Później odpowiadał na pytania senatorów. Ci pytali go między innymi o wciąż nieprzedłużoną przez KRRiT koncesję dla TVN24 i projekt ustawy anty-TVN.
Przyznał, że sprawa koncesji dla TVN24 "w tej chwili się przeciąga". - To duży problem dla nas wszystkich. Nie przeciąga się to postępowanie bez przyczyny - zaznaczył.
- Dlaczego w tej chwili, a nie wcześniej? KRRiT nie wymaga jakichś specjalnie szczegółowych dokumentów przy wnioskach o rekoncesję. Tych dokumentów nie zbieraliśmy i nie analizowaliśmy. Teraz, nie ukrywam, zapowiadana fuzja na rynku amerykańskim, czyli połączenie Warner Media i Discovery, skłoniła nas do refleksji i badania tej transakcji - powiedział Kołodziejski.
Kołodziejski o "zaniepokojeniu" Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Witold Kołodziejski zaznaczył, że ta transakcja "jeszcze się nie sfinalizowała". - Badają to organizacje i organy amerykańskie. Jak się okazuje polskie urzędy - ani KRRiT, ani urząd antymonopolowy - nie będą uczestniczyły w tym procesie. To jest dla nas niepokojące. Krajowa Rada i urząd antymonopolowy powinny mieć wpływ i możliwość opiniowania takich transakcji, bo mają one duży wpływ na polski rynek medialny - ocenił szef KRRiT.
- Zauważyliśmy ten problem i analizujemy ten problem. To jest główna przyczyna wszystkich opóźnień i różnego podejścia do tego procesu, do tego postępowania. Nie ukrywam, że fakt, iż jest to koncesja programu informacyjnego, jest bardzo dużą przeszkodą w chłodnym podejściu i opiniowaniu tego procesu - dodał.
Szef KRRiT o głównej przyczynie opóźnienia ws. koncesji dla TVN
Przewodniczący Rady przekazał, że "pierwsze posiedzenie, na którym był rozpatrywany wniosek TVN odbyło się w październiku 2020 roku". - Zwróciliśmy się wtedy o dokumenty związane ze strukturą właścicielską TVN i w trakcie badania tych dokumentów dodatkowo napływały informacje o fuzji. To wpłynęło na analizy stanu faktycznego i prawnego - mówił.
Kołodziejski zaznaczył, że "opóźnienie nie jest (bezpośrednio) związane z fuzją na rynku amerykańskim tylko z niezgodnością struktury właścicielskiej nadawcy z wymogami ustawowymi". - Rzeczywistym właścicielem i beneficjentem stacji TVN jest w stu procentach firma amerykańska. To jest główna przyczyna opóźnienia i wszystkich problemów - powiedział.
Szef KRRiT przypomniał, że toczy się także postępowanie w sprawie koncesji naziemnej dla stacji TVN7. - Za rok będzie postępowanie w sprawie koncesji dla głównego programu TVN - dodał. - Problem, jeżeli nie zostanie rozwiązany, pozostanie ten sam - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24