Sejmowe komisje odrzuciły wnioski PO i Nowoczesnej o wysłuchanie publiczne projektu "ustawy dezubekizacyjnej". Według proponowanych przepisów, emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL sięgną maksymalnie średniego świadczenia w ZUS.
Klub Nowoczesna złożył wniosek o wysłuchanie publiczne projektu ustawy - 9 stycznia 2017 r. PO złożyła podobny wniosek - według ich propozycji przesłuchanie miało się odbyć 10 stycznia 2017 r.
Wcześniej - we wtorek rano - Sejm nie poparł wniosków PO, Nowoczesnej i PSL o odrzucenie projektu. Za odrzuceniem w pierwszym czytaniu głosowało 159 posłów, 258 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. W związku z tym projekt trafił do sejmowych komisji: administracji i spraw wewnętrznych oraz polityki społecznej i rodziny.
W myśl rządowego projektu noweli niższe świadczenia będą wypłacane "za służbę na rzecz totalitarnego państwa od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r.". Informację o przebiegu służby funkcjonariuszy w okresie PRL ma sprawdzać IPN.
Kogo obejmą zmiany?
Zmiany obejmą funkcjonariuszy SB, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Obniżenie emerytur i rent będzie dotyczyć także osób, które służyły w jednostkach MON, w tym - w Wojskowej Służbie Wewnętrznej i Wojskach Ochrony Pogranicza.
Zmiany mają dotyczyć także kadry naukowo-dydaktycznej, naukowej, naukowo-technicznej oraz słuchaczy i studentów Akademii Spraw Wewnętrznych (z wyłączeniem Wydziału Porządku Publicznego w Szczytnie), a także Centrum Wyszkolenia MSW i Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie.
Według szacunków MSWiA obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych. Z projektu wynika też, że rocznie budżet państwa będzie wydawał o ok. 546 mln złotych mniej na świadczenia emerytalne i rentowe z systemu zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych.
Sprawiedliwy i oczekiwany społecznie
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak oceniał, prezentując projekt, że jest on sprawiedliwy i oczekiwany społecznie. - Niegodne i niesprawiedliwe jest, aby funkcjonariusze komunistycznego aparatu represji z okresu PRL wciąż cieszyli się w niepodległej Polsce przywilejami emerytalno-rentowymi, o których jedynie pomarzyć mogą ich ofiary. Chodzi o osoby walczące o wolność i z tego tytułu represjonowane przez obecnych beneficjentów systemu emerytalno-rentowego służb mundurowych - powiedział minister.
Jak podkreślił, projekt zmierza do zniesienie przywilejów emerytalnych w pełniejszym zakresie niż ustawa z 2009 r.
- Po 2009 r. mieliśmy do czynienia ze skutecznymi niestety próbami obchodzenia prawa. Ustawa przewidywała tylko obniżenie emerytur. W związku z tym funkcjonariusze SB przechodzili na renty. Ustawa z 2009 r. zawierała dużo węższy katalog osób i stanowisk kwalifikowanych jako stanowiska SB - powiedział Błaszczak.
- Chciałbym tu podkreślić, że nieprawdą są te informacje, które mówią o tym, że ta ustawa obejmuje funkcjonariuszy MO. Nie obejmuje także funkcjonariuszy Straży Pożarnej - dodał minister.
W myśl projektu od 1 października 2017 r. maksymalna emerytura dla tych osób nie będzie mogła być wyższa niż średnia emerytura lub renta z tytułu niezdolności do pracy. Jak wskazano w Ocenie Skutków Regulacji, według danych z czerwca 2016 r. wysokość przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS wynosiła ok. 2 tys. zł, a wysokość przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłacanej przez ZUS wynosiła ok. 1 tys. 543 zł.
Zgodnie z propozycją w przypadku renty rodzinnej po funkcjonariuszu wysokość świadczenia nie będzie mogła przekraczać wysokości średniej renty rodzinnej z Funduszu Ubezpieczeń Społecznej, wypłacanej przez ZUS w czasie tworzenia projektowanej ustawy.
Projekt zakłada obniżenie procentowego wymiaru emerytury z 0,7 proc. do 0,5 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa oraz obniżenie współczynnika procentowego podstawy wymiaru renty inwalidzkiej o 2 proc. za każdy rok takiej służby. Dodatkowo nie będzie już możliwości podwyższenia emerytury - o 15 proc. podstawy wymiaru - za inwalidztwo związane ze służbą dla osób pełniących służbę wyłącznie w organach bezpieczeństwa państwa.
Obniżenie emerytur
Według szacunków MSWiA obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych. Z projektu wynika też, że rocznie budżet państwa będzie wydawał o ok. 546 mln zł mniej na świadczenia emerytalne i rentowe z systemu zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych.
W 2009 r. uchwalona z inicjatywy PO tzw. ustawa "dezubekizacyjna" obniżyła emerytury ok. 25 tys. osób z cywilnych służb specjalnych PRL i dziewięciu członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (w tym gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu). Od początku 2010 r. oficerowie służb PRL dostają niższe świadczenia, obliczane według wskaźnika w wysokości nie 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990 jak wcześniej, lecz 0,7 proc. (przelicznik zwykłej emerytury to 1,3).
W 2010 r. podawano, że ich średnia emerytura wyniosła po tym ok. 2,5 tys. zł i wciąż była wyższa niż przeciętnego emeryta - 1,6 tys. zł. Obniżka dotyczyła także tych pozytywnie zweryfikowanych w 1990 r., których przyjęto wtedy do UOP (Urząd Ochrony Państwa). Ok. 6 tys. przypadków z 25 tys. dotyczyło wdów i bliskich osób już nieżyjących.
Ustawa z 2009 r. nie objęła rent inwalidzkich, na które przeszła uprawniona do tego część byłych oficerów, unikając w ten sposób obniżki świadczeń. Ponadto ustawa nie dotyczyła ok. 2 tys. funkcjonariuszy SB, których akta są w tajnym, tzw. zastrzeżonym, zbiorze IPN.
Autor: kb,kg/sk / Źródło: PAP