- Komisja Wenecka została zaproszona przez rząd Beaty Szydło, a teraz ten sam rząd, gdy otrzymał opinię, która jest dla niego nieprzychylna prosi o to, aby tej opinii nie publikować przez kilka miesięcy. To podważa autorytet na arenie międzynarodowej - mówił w czwartek szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann.
Biuro Komisji Weneckiej poinformowało w czwartek, że nie odłoży przyjęcia opinii na temat zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym w Polsce. Uchwalenie opinii nastąpi na najbliższej sesji plenarnej KW, w dniach 11-12 marca. Dzień wcześniej polski rząd wystąpił o przesunięcie terminu wydania opinii; miałoby to nastąpić dopiero w czerwcu.
Szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann powiedział dziennikarzom w Sejmie, że należy spodziewać się bardzo krytycznej opinii ze strony Komisji Weneckiej.
- Będzie wskazywała Polskę jako kraj, gdzie nie przestrzega się demokracji i ładu konstytucyjnego. Będziemy stali ramię w ramię z Władimirem Putinem. Chyba wszystkim nam chodzi o to, abyśmy nie budowali takiego obrazu Polski w świecie. Mam nadzieję, że rząd Beaty Szydło wykorzysta te kilka dni (do sesji KW - red.) na naprawę sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego - powiedział.
PO: listy pisane przez rząd nas kompromitują
Neumann krytykował także decyzję szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego, który napisał list z prośbą o opóźnienie opinii Komisji Weneckiej ws. zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Waszczykowski argumentował swoją prośbę wyciekiem nieoficjalnej wersji raportu do mediów.
- Jestem zaskoczony listami, które pisze polski rząd do różnych instytucji na świecie i w Europie. Niektóre te listy kompromitują nas, to mnie zasmuca. Lepiej, żeby one się nie pojawiały. Komisja Wenecka została zaproszona przez rząd Beaty Szydło, a teraz ten sam rząd, gdy otrzymał opinię, która jest dla niego nieprzychylna prosi o to, aby tej opinii nie publikować przez kilka miesięcy. To jest coś, co podważa autorytet na arenie międzynarodowej. Wstydzimy się za rząd polski. Jak widać wolny demokratyczny świat nie akceptuje metod rządzenia przez PiS - mówił Neumann.
Według szefa klubu PO Waszczykowski ma teraz kilka dni na przekonanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że trzeba się wycofać. W innym razie „gniew prezesa na niego spadnie”. Neumann przypomniał, że jeden z najbliższych sojuszników prezesa PiS - Viktor Orban - w obliczu krytyki ze strony Europy Zachodniej potrafił wycofać się ze zmian.
- Jeżeli PiS nie będzie potrafił tego zrobić, będziemy mieli sytuację kuriozalną. Komisja Europejska wprowadzi kolejny krok badania praworządności w Polsce, co nie będzie przyjemne dla Polski. PE zajmie się rezolucją, którą będziemy musieli zgłosić, będziemy mieć kłopoty jako państwo, któremu opinia instytucji takiej jak Komisja Wenecka będzie pokazywała wolnemu światu, że w Polsce są łamane zasady demokracji, konstytucji i wolności obywatelskie - filary wolnego świata. To będzie rzutowało na nasze stosunki z państwami UE i NATO. To są rzeczy, które nas czekają za kilka dni - oceniał.
"Zaproszenie Komisji jedynym dobrym pomysłem Waszczykowskiego"
Szef klubu PO przyznał, że zaproszenie Komisji Weneckiej było jedynym dobrym pomysłem na jaki wpadł Waszczykowski w czasie swojego urzędowania. - Minister Waszczykowski powinien wykorzystać najbliższe dni nie na pisanie listów, a na przekonywanie prezesa Kaczyńskiego, aby raczył się cofnąć ze swoich kroków dewastujących system demokratyczny w Polsce - podkreślił. - Jeżeli będzie dalej udawał, że nic się nie stało, a jego największym problemem jest przeciek z opinii, to rzeczywiście nie nadaje się na to stanowisko. Dla wszystkich byłoby lepiej, aby sam do dymisji się podał, bo widać nie rozumie zasad dyplomacji - przyznał.
Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24