Platforma Obywatelska rozpoczęła akcję przejmowania polityków PiS na swoje listy wyborcze - pisze "Rzeczpospolita". Na transferowej giełdzie krążą nazwiska Kazimierza Marcinkiewicza, Radosława Sikorskiego, Pawła Zalewskiego i Bogdana Borusewicza. Jednak PiS zdaje się tym nie przejmować i liczy, że po wyborach klub PO się rozpadnie - pisze gazeta.
Szeregi Prawa i Sprawiedliwości opuścił już Antoni Mężydło. Podczas debaty nad skróceniem kadencji parlamentu poseł siedział już w ławach PO.
-PiS za bardzo skręciła w prawo, a ja reprezentuje poglądy liberalno-konserwatywne - tłumaczył Mężydło.
Według "Rzeczpospolitej" Platforma prowadzi już rozmowy z innymi politykami PiS, m.in. z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Były premier ma kontrakt w EBOR i jeśli myśli o PO, to raczej w kontekście przedłużenia swojej "misji w Londynie" - informuje gazeta.
Z kolei były szef MON Radosław Sikorski obawia się, że PiS może rozpętać przeciwko niemu brudną kampanię, podobną do afery z dziadkiem Donalda Tuska - pisze "Rzeczpospolita" powołując się na anonimowego polityka bliskiego Sikorskiemu.
Poseł Paweł Zalewski jest podobno otwarty na współpracę z PO, ale pod warunkiem, że będzie kandydował do Senatu. O mandat posła woli się ubiegać z list PiS-u - pisze "Rzeczpospolita".
Dziennikarze zwracają też uwagę, że działalność PiS krytykował ostatnio często wybrany głosami tej partii na stanowisko marszałka Senatu Bogdan Borusewicz. "Nie jest pewne czy nie przerzuci swojej sympatii z PiS na PO" - spekuluje "Rzeczpospolita".
We wcześniejszych rozmowach żaden z polityków nie potwierdził, że zastanawia się nad przejściem do PiS. Zalewski zapewniał, że nie jest w partii z powodów koniunkturalnych, tylko ideowych, Sikorski odmawiał komentarza na ten temat.
Według gazety PiS nie daje za wygraną, a Jarosław Kaczyński liczy na rozłam w Platformie Obywatelskiej.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl