Kolejna dymisja w PKW. Odchodzi wicedyrektor ds. informatycznych KBW

Romuald Drapiński długo uspokajał członków PKW, że sytuacja jest pod kontrolą

Romuald Drapiński, wicedyrektor ds. informatycznych Krajowego Biura Wyborczego, od wtorku nie jest już jego pracownikiem - dowiedział się portal tvn24.pl. Drapiński nadzorował prace nad informatycznym systemem wyborczym, który zawiódł podczas I tury wyborów samorządowych. Z protokołów posiedzeń PKW wynika, że to on najdłużej bronił spółkę Nabino, ignorował zagrożenie i przekazywał kierownictwu Komisji nieprecyzyjne informacje.

Romuald Drapiński był głównym informatykiem i wicedyrektorem zespołu ds. informatycznego systemu wyborczego w Krajowym Biurze Wyborczym. - Umowa o pracę z dyrektorem została rozwiązana we wtorek - potwierdza w rozmowie z portalem www.tvn24.pl Beata Tokaj z KBW.

O szczegółach rozstania Biuro nie informuje, umowa została jednak rozwiązana za porozumieniem stron.

Nazwisko Drapińskiego w ostatnich dniach wielokrotnie pojawiało się w mediach w kontekście wadliwego działania systemu informatycznego podczas I tury wyborów samorządowych. Równie często wyjaśnienia dyrektora przewijały się w protokołach posiedzeń Państwowej Komisji Wyborczej z ostatnich miesięcy, do których dotarliśmy.Nie ma problemu

W największym skrócie wynika z nich, że członkowie PKW bardzo długo nie zauważali potencjalnego zagrożenia, czyli tego, że system może po prostu nie zadziałać. Wystarczały im zapewnienia szefów spółki Nabino, że prace przebiegają zgodnie z harmonogramem i 16 listopada, podczas I tury, wszystko będzie w porządku. Takie informacje przekazywał im właśnie dyrektor Drapiński. Gdy do Państwowej Komisji Wyborczej zaczęły docierać pierwsze sygnały o problemach, nadal lekceważono ich znaczenie.

Tygodnie mijały, a w trakcie posiedzeń i narad przedwyborczych nadal panowało przekonanie, że - chociaż nie wiadomo jak - to jednak uda się wyjść z problemów, żalono się, że PKW musi działać „patchworkowo” („tworzy całości ze skrawków”), bo z Ministerstwa Finansów dostaje za mało pieniędzy na przetargi i na swoje nagrody (o tym w dalszej części tekstu), ale nie zajmowano się szerzej narastającym problemem wokół systemu tworzonego przez Nabino.

Nie było więc tak, jak jeszcze w poniedziałek mówił ustępujący przewodniczący PKW Stefan Jaworski, że "niesprawność systemu informatycznego" ujawniła się dopiero "w toku tego procesu wyborczego", a więc po głosowaniu 16 listopada. - Nie zasłużyliśmy na tak zmasowaną krytykę, która godziła w fundamenty polskiego systemu demokratycznego i wyborczego - podkreślał Jaworski.

Tymczasem o problemach z zabezpieczeniem informatycznym w PKW wiedziano od dawna. Pojawiały się nawet głosy, by w ostatnich miesiącach przed wyborami temat ten omawiać na każdym posiedzeniu Komisji. Jednak od 4 sierpnia (czyli daty wyboru spółki Nabino - przyp. red.) do dnia elekcji, był on dłużej dyskutowany zaledwie pięć razy. Omawiając „sprawy bieżące” sędziowie częściej zajmowali się tym, jak lepiej wypadać w mediach, niż rozmawiali o systemie, o którego testach wiedzieli, że trzeba je przerywać, bo niewiele rzeczy działa.

Wcześniej się udawało, teraz może też

Pierwsze oznaki sytuacji kryzysowej dostrzeżono dopiero na początku listopada. Członkowie PKW zasypywali wiceprezesa Nabino Macieja Cetlera kolejnymi pytaniami. Ten spokojnie odpowiadał: „program poprawiono”, „w nocy wyborczej nie wystąpią żadne problemy techniczne”. A oni wierzyli.

Dopiero kiedy na posiedzeniu Komisji cztery dni przed wyborami, okazało się, że nadal nie ma audytu bezpieczeństwa systemu, a błędów nie wyeliminowano, sędziowie PKW po raz pierwszy zaczęli „wyrażać niepokój”, pytać, jak to możliwe, że problemy są aż tak duże i przygotowywać się na najgorsze, czyli sprawdzać, czy są przygotowani na ręczne przeliczanie głosów.

***

4 SIERPNIA WYBÓR Z PROBLEMAMI

Przez pierwszy miesiąc od momentu wyboru oferty spółki Nabino w PKW nie dyskutowano podczas posiedzeń (było ich w tym czasie sześć) o tym, jak przebiegają prace nad budową systemu informatycznego. Pierwsza wzmianka na ten temat pojawia się 15 września - tak naprawdę przez przypadek, przy okazji omawiania problemów w czasie wrześniowych wyborów uzupełniających do Senatu.

Za realizację tego zlecenia odpowiadała firma Nabino (stworzony przez nią system zawiesił się - przełączono go na system rezerwowy; w wyborach wystartowało zaledwie 16 kandydatów, do obsłużenia były trzy okręgi wyborcze), o której członkowie PKW wiedzieli, że za kilka tygodni ma stanąć przed dużo trudniejszym wyzwaniem.

15 WRZEŚNIA PIERWSZE WĄTPLIWOŚCI: KIM ONI SĄ?

Podczas posiedzenia dyrektor Drapiński przeprosił za zaistniałą sytuację i wyjaśnił, że jej główną przyczyną było „przygotowanie wadliwego oprogramowania oraz nieprzeprowadzenie przed wyborami pełnego i dokładnego testu funkcjonowania systemu”. Wtedy po raz pierwszy zapewnił też, że stwierdzone błędy „zostały usunięte i się nie powtórzą”.

Sędzia Stanisław Zabłocki zaniepokoił się tym, że za zapewnienie bezpieczeństwa informatycznego wyborów samorządowych będzie odpowiedzialna „firma bez większych doświadczeń w branży”. Okazało się, że członkowie PKW o skromnym portfolio Nabino nie mieli wcześniej pojęcia, bo Zabłocki poprosił, aby „w przyszłości o tego rodzaju sprawach PKW była informowana”. „Niepokoić może czy ta firma zapewni sprawną obsługę wyborów samorządowych” - stwierdzali sędziowie.

Ale szybko zostali uspokojeni przez Romualda Drapińskiego, który zapewnił, że „trwają obecnie przewidziane na miesiąc szkolenia obsługi informatycznej” (po wyborach część członków komisji wyborczych przyznawało, że takich szkoleń nie przechodziło – red.), a po ich zakończeniu przez miesiąc „prowadzone będą dokładne testy działania systemu”.

"Robią postępy"

Ówczesny szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki skwitował podczas tamtego wrześniowego spotkania krótko, że to właśnie „nie do końca przeprowadzone testy sprawdzające” oraz „niefrasobliwość ludzi” były głównymi przyczynami nieprawidłowego działania systemu podczas wyborów uzupełniających.

Te wnioski wydają się szczególnie istotne w kontekście tego, co wydarzyło się później, czyli chaotycznego sprawdzania systemu na ostatnią chwilę, nieotrzymania wyników audytu bezpieczeństwa w planowanym czasie (bo zbyt późno został zlecony) i pobieżnych szkoleń ludzi.

Mimo to, podczas wrześniowego posiedzenia uspokajano się jeszcze nawzajem, że „firma informatyczna poprawia się z dnia na dzień, jest chętna do pracy i robi postępy”, a członkowie PKW „mają przekonanie, że obsługa wyborów samorządowych będzie sprawna; ponadto, w tych wyborach wiele czynności informatycznych wykonuje Krajowe Biuro Wyborcze we własnym zakresie”.

PRZECZYTAJ PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA PKW W DNIU 15.09.2014 R.

15 WRZEŚNIA - 6 PAŹDZIERNIKA W KOMISJI CISZA I NADZIEJA

Te słowa wystarczyły, bo przez blisko miesiąc temat zabezpieczenia informatycznego nie był już tak palący - podczas spotkań PKW omawiano inne kwestie. Problem powrócił 6 października, kiedy Romuald Drapiński został poproszony o przedstawienie informacji na temat postępu prac.

Nie były one szczególnie niepokojące, choć wicedyrektor ds. informatycznych przyznawał, że „prace rejestracyjne się spiętrzają” a program „jest trudny i wymaga wiele pracy”. Sędziowie już wtedy nie mogli jednak zrozumieć, dlaczego muszą być uzależnieni od tak małej firmy i samokrytycznie zauważali, że to pewnie z powodu „zbyt późno podjętych prac przetargowych” w KBW ofertę złożyła tylko spółka Nabino.

Coraz bardziej niepokojono się o termin przeprowadzenia audytu bezpieczeństwa. To wtedy jeden z sędziów zasugerował, by w związku z informacjami z terenu, że „system nie działa dobrze”, rozmawiać o nim na każdym posiedzeniu. Pomysł padł, ale na tym koniec, bo członkowie Komisji go nie zrealizowali.

Szef KBW Kazimierz Czaplicki stwierdził tylko w pewnym momencie, że sytuacja byłaby dużo lepsza, gdyby nie fakt, iż Biuro uzależnione jest „od środków finansowych, których odpowiednio wcześniej nie można uruchomić”. Końcowe wnioski znów były jednak optymistyczne. „Przewodniczący (Stefan Jaworski – red.) zamykając dyskusję na ten temat wyraził nadzieję, że sytuacja będzie się polepszać”.

PRZECZYTAJ PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA PKW W DNIU 06.10.2014 R.

13 PAŹDZIERNIKA W OCZEKIWANIU NA SUKCES

Dlatego tym bardziej musi dziwić uspokajający ton wypowiedzi dyrektora Drapińskiego z posiedzenia komisji w dniu 13 października.

„Występujące różne niedociągnięcia są na bieżąco usuwane i wprowadza się odpowiednie poprawki. Aktualizacja całościowa programu jest na ukończeniu. Opracowany został harmonogram kolejnych czynności informatycznych (…) - referował. Dodawał, że do 17 października będzie gotowe wstępne oprogramowanie ustalania wyników glosowania oraz wybrany audytor.

O tym, jak daleko od właściwej oceny sytuacji byli członkowie PKW, świadczy też inne wydarzenie relacjonowane przez nich podczas tamtego posiedzenia. Omawiano na nim przebieg spotkania z posłami komisji administracji i cyfryzacji. Kierownictwo PKW zostało na nie wezwane w celu złożenia wyjaśnień na temat przyczyn awarii systemu w wyborach uzupełniających do Senatu.

Podczas posiedzenia padło z ust parlamentarzystów wiele zarzutów pod adresem członków Komisji. Mimo to, już po kilku dniach wydawali się oni tego nie dostrzegać. Zwracali natomiast uwagę, że spotkanie było cenne, bo PKW i KBW mogły w końcu pożalić się na to w jak „patchworkowych” warunkach muszą pracować, a „obowiązek stosowania przetargów powoduje, iż w każdych wyborach obsługę informatyczną wykonuje nowa firma, nie ma ciągłości programu i obsługi”.

PRZECZYTAJ PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA PKW W DNIU 13.10.2014 R.

14 - 27 PAŹDZIERNIKA PROBLEMY "CIĄGLE" POD KONTROLĄ. TYLKO TE PIENIĄDZE

Przed wielkim testowaniem systemu tworzonego przez Nabino doszło jeszcze do pięciu posiedzeń PKW. O problemach informatycznych rozmawiano tylko na jednym z nich, bardzo krótko i - po raz kolejny - w uspokajającym tonie.

„R. Drapiński poinformował, że prace w programie przebiegają planowo. (…) Oprogramowanie uzupełniono w zakresie funkcji drukowania obwieszczeń i kart do głosowania oraz nakładek na karty (…). W zakresie ustalania wyników wyborów program informatyczny jest kompletny” - można przeczytać w protokole z tamtego posiedzenia.

Jeden z sędziów zapytał pod koniec spotkania co się stanie w sytuacji, jeśli tak oczekiwany od tygodni audyt bezpieczeństwa wskaże błędy tuż przed samymi wyborami. Komunikat zwrotny dyrektora ds. informatycznych był krótki: niebezpieczeństwa nie ma, bo „ewentualne nieprawidłowości będą w szybkim tempie usuwane i program poprawiany”.

PRZECZYTAJ PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA PKW W DNIU 27.10.2014 R.

Bez nagród jeszcze trudniej

Część członków PKW zdawała już sobie wtedy sprawę z faktu, że działania prowadzone są w wielkim pośpiechu. Padały zdania, że podobna sytuacja nie może się powtórzyć w przyszłości.

Nie przeszkadzało to jednak kierownictwu PKW zajmować się w ostatnich dniach przed wyborami innymi sprawami. „Za pilne” przewodniczący Komisji Stefan Jaworski uznał na przykład zastanowienie się nad sytuacją finansową KBW i jego pracowników. Efektem dwugodzinnego spotkania było m.in. to, że o sprawie zamrożonych dodatków i nagród wyborczych trzeba jak najszybciej powiadomić premier Ewę Kopacz, a podczas spotkania wyłożyć jej, że dalsze wstrzymywanie wypłat przez Ministerstwo Finansów może przynieść fatalne skutki.

Jakie? „Są obawy, że pracownicy będą rezygnowali z pracy w aparacie wyborczym i czy zadania wyborcze zostaną przeprowadzone sprawnie i w terminie. Sekretarz Czaplicki potwierdził, że sytuacja jest trudna, ludzie długo i ciężko pracują i za tę pracę nie otrzymują żadnych pieniędzy” - zapisano w protokole.

PRZECZYTAJ PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA PKW W DNIU 21.10.2014 R.

4 - 11 LISTOPADA SERWERY STAJĄ. ALE W NIEDZIELĘ "BĘDZIE SPOKOJNIE"

Dopiero 4 listopada na posiedzenie PKW zaproszony został wiceszef spółki Nabino Maciej Cetler. Miał tłumaczyć się z licznych błędów, które pojawiły się podczas testów systemu i były tak rażące, że testy trzeba było przerwać - „stanął" serwer bazy danych, blokowały się numery list, protokoły, system KBW i Nabino spinały się ze sobą i uniemożliwiały pracę. Odpowiedzią na to było wznowienie testów przy dużo mniejszym obciążeniu serwerów.

Kolejne sprawdzanie systemu miało odbyć się niezwłocznie - 7 listopada, już na poprawionej wersji oprogramowania. Mimo to Drapiński i Cetler cały czas uspokajali członków Komisji. Wiceprezes Nabino powtarzał kilka razy, że „obciążenie na serwerach już się nie powtórzy”, a „występujące nieprawidłowości są usuwane na bieżąco, pracuje nad tym 15 osób z firmy”.

„Przewodniczący Komisji podkreślił, że bardzo ważny jest sprawny program w zakresie ustalania wyników głosowania i wyborów. Prezes Cetler oświadczył, że w nocy wyborczej nie wystąpią żadne problemy techniczne, ustalenie i podział mandatów zostanie prawidłowo dokonany”.

PRZECZYTAJ PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA PKW W DNIU 04.11.2014 R.

12 LISTOPADA "SYTUACJA NIEDOBRA". 60 PROC. DANYCH NIE MA

Nerwowość jednak narastała. Sędzia Stanisław Zabłocki dopytywał, dlaczego w tak napiętej sytuacji zmieniane jest to, co wcześniej działało. „Odpowiedziano, że nowy jest kalkulator i muszą być nowe licencje. Obciążenia serwerów nie spowodowały jednak licencje, kłopotem była niemożność podpisywania protokołów” - zauważali członkowie PKW.

Drapiński zapewniał z kolei, że audyt jest już na ukończeniu i jego omówienie będzie możliwe na kolejnym posiedzeniu Komisji.

Tak się jednak nie stało. Tuż przed wyborami, kiedy PKW oczekiwała informacji o tym, że krytyczne usterki udało się w końcu wyeliminować, a bezpieczeństwo wyborów nie jest zagrożone, audytor nie stawił się na posiedzeniu. Poprosił o usprawiedliwienie swojej nieobecności, ponieważ nie był jeszcze gotowy do wydania opinii. Był 12 listopada.

Cetler znów zapewniał, że „większość nieprawidłowości usunięto oraz, że - aby nie było problemów z wydajnością - zwiększono liczbę serwerów”.

Skalę problemów najlepiej obrazowały jednak słowa wicedyrektora ds. informatycznych PKW, który przyznał, że podczas testowania programu "utracono dane z 60 proc. obwodów głosowania”. W dalszym ciągu nie było też aplikacji umożliwiającej podanie pełnych wyników wyborów do sejmików samorządowych poszczególnych województw.

Jak to policzyć?

W protokołach znalazły się wzmianki o tym, że niektórzy sędziowie nadal pytali o przyczyny piętrzących się problemów, których nie mogli zrozumieć, inni „wyrażali niepokój”, a jeszcze inni kwitowali, że „sytuacja jest niedobra”.

Pytany o zakres wciąż niezakończonego audytu Romuald Drapiński odpowiadał, że bada on „bezpieczeństwo zewnętrzne systemu”. Kilka dni temu RMF FM podało, że firma Eversys, która dokonywała tego sprawdzenia, na żadnym etapie nie analizowała wydajności aplikacji ani tego, czy system będzie stabilny.

Członkowie PKW podczas spotkania na cztery dni przed wyborami w końcu zaczynali rozumieć, że w systemie informatycznym mogą w niedzielę nie mieć żadnego oparcia. Sędzia Zabłocki zauważył, że „trzeba się przygotować na każdą ewentualność”.

Wtedy po raz pierwszy zapytał, czy głosy da się przeliczyć ręcznie. Usłyszał, że scenariusz przewiduje taką sytuację.

PRZECZYTAJ PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA PKW W DNIU 12.11.2014 R.

* Protokoły posiedzeń Państwowej Komisji Wyborczej ujawnił kilkanaście dni temu na swojej stronie internetowej poseł Przemysław Wipler.

Autor: Łukasz Orłowski (l.orlowski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Po największej w historii kraju katastrofie samolotu, południowokoreańskie ministerstwo transportu zapowiedziało przebudowę obiektów w okolicach pasów startowych na lotniskach, które stanowią potencjalne zagrożenie w przypadku awaryjnego lądowania. Do katastrofy Boeinga 737-800 linii Jeju Air doszło w grudniu zeszłego roku. Maszyna lądowała bez wysuniętego podwozia, uderzyła w betonową konstrukcję na końcu pasa startowego, gdzie zainstalowano lokalizatory. Zginęło 179 osób.

Po katastrofie samolotu będą przebudowywać lotniska

Po katastrofie samolotu będą przebudowywać lotniska

Źródło:
PAP

Przed południem w środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,24 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

Euro najtańsze od pięciu lat

Euro najtańsze od pięciu lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

Włoska policja zatrzymała kobietę i mężczyznę, którzy porwali ze szpitala urodzoną kilka dni wcześniej dziewczynkę. W domu pary funkcjonariusze zastali ich krewnych. Zebrali się, by świętować narodziny dziecka.

Przebrała się za pielęgniarkę i porwała dziecko ze szpitala

Przebrała się za pielęgniarkę i porwała dziecko ze szpitala

Źródło:
ENEX, Rai News, tvn24.pl

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego potrącił przechodząca przez jezdnię 78-latkę i odjechał, nie zatrzymując się. Kobieta zmarła w szpitalu, a kierowcę udało się odnaleźć dzięki pozostawionym na miejscu śladom.

Śmiertelnie potrącił 78-latkę. Znaleźli go dzięki kawałkom karoserii

Śmiertelnie potrącił 78-latkę. Znaleźli go dzięki kawałkom karoserii

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy, ale nigdy - aż do teraz - nie trafiło na sprzedaż. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali odbitkę numer 9 "Czasu Apokalipsy" na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii tej fotografii i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się ją wywieźć z Polski i pokazać światu.

Strach, adrenalina i siarczysty mróz. Legendarne zdjęcie po raz pierwszy na wyciągnięcie ręki

Strach, adrenalina i siarczysty mróz. Legendarne zdjęcie po raz pierwszy na wyciągnięcie ręki

Źródło:
tvn24.pl

Turystka doznała poważnych obrażeń w wyniku potrącenia przez pociąg na Tajwanie. Kobieta stanęła zbyt blisko torów, pozując do zdjęcia, i uderzył w nią nadjeżdżający skład. Kobieta cudem przeżyła, a teraz za swoje zachowanie może także spodziewać się grzywny.

Cudem przeżyła uderzenie pociągu, teraz ma dostać grzywnę. Dramatyczne nagranie

Cudem przeżyła uderzenie pociągu, teraz ma dostać grzywnę. Dramatyczne nagranie

Źródło:
Straits Times

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Książę Harry zawarł ugodę z gazetami należącymi do potentata medialnego Ruperta Murdocha. Porozumienie dotyczy nielegalnego gromadzenia informacji przez należące do Murdocha tytuły prasowe. Te w ramach umowy wystosowały już oficjalne przeprosiny, Harry ma też otrzymać od nich ogromne odszkodowanie. "Monumentalne zwycięstwo, kłamstwa zostały obnażone", stwierdził książę w wydanym oświadczeniu.

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

Źródło:
Reuters, NBC News, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

Wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Śródmieście Piotr Salach postanowił zaprosić Elona Muska do wspólnego zwiedzania centrum Warszawy. To reakcja na informacje o tym, że amerykański miliarder może stać się właścicielem apartamentu w Warszawie.

Śródmiejski radny zaprasza Elona Muska do Warszawy, ma  nietypową propozycję

Śródmiejski radny zaprasza Elona Muska do Warszawy, ma nietypową propozycję

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Wyborcza.biz

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Rosyjskie media poinformowały o nagłej śmierci 59-letniego dziennikarza propagandowej agencji RIA Nowosti Leonida Swiridowa. Przyczyn zgonu nie podano. Swiridow był korespondentem w Polsce, z której został wydalony w 2015 roku pod zarzutem szpiegostwa. Kondolencje rodzinie zmarłego złożyła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Źródło:
RBK, RIA Nowosti, tvn24.pl

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, 16 osób jest rannych, mają rozległe poparzenia oraz urazy nóg i rąk. Stan siedmiu z nich jest bardzo ciężki.

Pożar w kopalni. Górnicy w stanie bardzo ciężkim

Pożar w kopalni. Górnicy w stanie bardzo ciężkim

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Kapsztad zajął pierwsze miejsce w przygotowanym przez magazyn Time Out zestawieniu 50 najlepszych miast na 2025 rok. W rankingu znalazły się metropolie z różnych kontynentów, ale najwięcej wyróżnień trafiło do Europy. Jedno także do Polski.  

Polska metropolia wśród najlepszych miast 2025 roku

Polska metropolia wśród najlepszych miast 2025 roku

Źródło:
tvn24.pl
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

W 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej wzrosły ceny słodyczy i deserów, napojów bezalkoholowych i warzyw.

Te produkty zdrożały najbardziej

Te produkty zdrożały najbardziej

Źródło:
PAP