"Zabrakło informacji dla wyborców, jak głosować". Kodeks wyborczy do poprawki?

Rafał Grupiński w "Jeden na jeden"
Rafał Grupiński w "Jeden na jeden"
Źródło: tvn24
Sejm w najbliższym czasie przyjrzy się kodeksowi wyborczemu - zapowiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 szef klubu PO Rafał Grupiński. Jego zdaniem ostatnie wybory samorządowe pokazują, że trzeba uprościć niektóre procedury.

Zadaniem Grupińskiego w wyborach samorządowych zostały popełnione błędy techniczne, jeśli chodzi - jak się wyraził - o metodę ich przeprowadzenia.

Polityk PO przyznał, że on sam w trakcie głosowania miał problem ze znalezieniem w formularzach niezbędnej informacji, jak prawidłowo oddać głos, zwłaszcza w wyborach do sejmików wojewódzkich, gdzie karta do głosowania miała formę książeczki.

- Przede wszystkim zabrakło jednego, czego sam doświadczyłem będąc na głosowaniu, czyli informacji dla wyborców, jak głosować - powiedział Grupiński.

- Poprzednio rozkładaliśmy płachtę, która może nie była zbyt wygoda, ale było widać wszystkie partie na jednej stronie - dodał.

Szef klubu PO uważa, że pierwsza strona książeczki nie powinna być przypisana do PSL, powinna jedynie zawierać spis partii z odniesieniem do stron im przypisanych.

Zapowiedział, że Sejm w najbliższym czasie przyjrzy się kodeksowi wyborczemu i rozstrzygnie, czy nie trzeba poprawić jego zapisów.

Powrót do korzeni

Grupiński odniósł się do wygranej kandydata PO Jacka Jaśkowiaka w Poznaniu, który pokonał urzędującego prezydenta Ryszarda Grobelnego.

W jego opinii to zwycięstwo pokazało, co powinna zrobić Platforma, aby wygrać przyszłoroczne wybory parlamentarne.

- Myślę o obywatelskości, która jest źródłem PO, tym powrocie do korzeni, o którym mówiła premier Ewa Kopacz. (...) Musimy odświeżyć swój wizerunek, nie poprzez makijaż, tylko wzmocnienie tych idei, które nam przyświecały - powiedział Grupiński.

Dodał, że PO musi też przyciągnąć młodych ludzi.

Kopacz na czele PO do wyborów

Pytany, czy w Platformie w najbliższych miesiącach dojdzie do wyborów przewodniczącego partii, odpowiedział, że nie jest zwolennikiem przyspieszonego głosowania.

- Propozycja pani premier, aby odbyło się to po wyborach parlamentarnych jest jak najbardziej racjonalna - powiedział Grupiński. Dodał, że nie ma na razie miejsca na wewnątrzpartyjną kampanię.

W jego opinii Kopacz ma mandat do kierowania PO aż do wyborów parlamentarnych i w partii, jak podkreślił, nie ma co do tego wątpliwości.

Autor: MAC / Źródło: tvn24

Czytaj także: