17 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa przez prokuratorów przekazała prokurator Katarzyna Kwiatkowska, przewodnicząca zespołu do zbadania spraw pozostających w zainteresowaniu opinii publicznej, prowadzonych i zakończonych w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy, w latach 2016-2023 - przekazała Prokuratura Krajowa. To konsekwencja opublikowanego w styczniu raportu.
W połowie stycznia Prokuratura Krajowa przedstawiła częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Przygotował go zespół 10 prokuratorów kierowany przez prokurator Katarzynę Kwiatkowską. Jego zadaniem było zbadanie postępowań, m.in. wszczynanych lub umarzanych z powodów politycznych. Raport obejmuje 200 spośród 600 spraw, w 163 sprawach stwierdzono istotne nieprawidłowości - informowali wtedy członkowie zespołu.
CZYTAJ TEŻ: "Podejrzenie politycznego wpływu" na śledztwa w czasach PiS. Prezentacja częściowego raportu
Przedmiotem piątkowych zawiadomień są sprawy omówione w raporcie, gdzie rekomendacja wskazywała na konieczność procesowego wyjaśnienia działań lub zaniechań prokuratorów inicjujących, nadzorujących lub prowadzących powyższe sprawy, w kierunku ustalenia ich odpowiedzialności karnej.
"Zawiadomienia zostały przyjęte i nadano im urzędowy bieg, część z nich zarejestrowano w Wydziale Spraw Wewnętrznych PK, a pozostałe przekazano do wyznaczonych jednostek organizacyjnych prokuratury. Obecnie prowadzone są postępowania sprawdzające w zakresie tych 17 zawiadomień, których efektem będzie podjęcie decyzji procesowych co do ewentualnego wszczęcia postępowań karnych. Należy oczekiwać, że decyzje te zapadną w ciągu kilku najbliższych tygodni" - przekazała Prokuratura Krajowa w piątkowym komunikacie.
W komunikacie czytamy, że w Wydziale Spraw Wewnętrznych PK i innych jednostkach prokuratury zainicjowano z urzędu lub na wniosek pokrzywdzonych, jeszcze przed ogłoszeniem raportu, postępowania karne odnoszące się do 14 spraw odnoszących się do działań lub zaniechań prokuratorów ze spraw badanych w ramach audytu.
Dodatkowo prokurator krajowy Dariusz Korneluk przekazał do rzecznika dyscyplinarnego prokuratora generalnego Marka Woźniaka 14 rekomendacji do zbadania spraw pod kątem odpowiedzialności dyscyplinarnej. Według wstępnej oceny ma ona dotyczyć 18 prokuratorów.
Bodnar: sprawiedliwość nie działa wybiórczo
W piątek do kwestii zawiadomień odniósł się prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar. "Przez lata prokuratura była wykorzystywana do politycznych celów, a kluczowe sprawy były ignorowane, umarzane lub prowadzone w sposób rażąco nierzetelny. Po latach bezkarności i politycznych wpływów przywracamy prokuraturze niezależność i szacunek do demokratycznych wartości" - napisał na portalu X.
Zapewnił, że sprawy zaniedbane w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy nie zostaną "zamiecione pod dywan". "Państwo prawa oznacza, że każda osoba pełniąca funkcję publiczną odpowiada za swoje decyzje" - dodał.
Bodnar zaznaczył, że "nikt nie jest ponad prawem" i zapowiedział, że w tej sprawie "ciąg dalszy nastąpi".
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock