Na stacji kolejowej w Kielcach w płomieniach stanął wagon kolejowy. Według kolejarzy, to stary pociąg, stojący na torach bocznych. Po około trzech godzinach akcja gaśnicza została zakończona. Nikt nie ucierpiał.
Informację o zdarzeniu strażacy otrzymali około godziny 11.30. Jeden z wagonów pociągu stojącego na stacji PKP Kielce zaczął płonąć.
Straż pożarna: pociąg był opuszczony
Starsza ogniomistrz Beata Gizowska, rzeczniczka kieleckiej Państwowej Straży Pożarnej, poinformowała tvn24.pl, że w pociągu nie ma najprawdopodobniej żadnych osób.
- Na miejsce zadysponowano trzy zastępy strażaków. Z akcją gaśniczą trzeba było czekać na odłączenie napięcia w sieci trakcyjnej. Około godziny 12.30 strażacy przystąpili do gaszenia pożaru przy jednoczesnym sprawdzaniu pod kątem ewentualnej obecności osób w pociągu, choć był on opuszczony - powiedziała Gizowska.
Około godziny 14.30 strażacy ugasili pożar. - Potwierdziła się informacja o braku osób w wagonie - przekazała nam rzeczniczka kieleckich strażaków.
Nagranie akcji gaśniczej otrzymaliśmy od pana Damiana, świadka zdarzenia.
Jak powiedział nam Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK, stwierdzono pożar starego wagonu, stojącego na torach bocznych kieleckiej stacji. - Na miejsce wezwana została straż pożarna, zdarzenie nie wpływa na ruch pociągów - podkreśla Jakubowski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Kielce