Beata Kempa z PiS skarży się Komisji Etyki Poselskiej na przewodniczącego hazardowej komisji śledczej Mirosława Sekułę. Na środowym posiedzeniu komisji zapłakana posłanka PiS nie była w stanie wygłosić uzasadnień do swoich wniosków. Później tłumaczyła, że to przez Sekułę, który "zachowuje się jak cham".
- Poprosiłam, aby komisja etyki porozmawiała z panem Sekułą, nosiłam się już od dawna z tym zamiarem, po jego bardzo licznych zachowaniach na posiedzeniach komisji sejmowej w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków - wyjaśniła Kempa.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości wyjaśnia, że chodzi o środowe zachowanie Sekuły podczas obrad komisji. Były one - jak tłumaczy - niewłaściwe i obraźliwe. - Te zachowania naruszają nie tylko moje dobre imię, ale narażają również moje zdrowie. Działania pana posła traktuje jako naruszenie zasad etyki, nieodpowiadające godności posła - mówi Kempa.
"O podjęcie stanowczych działań" i "stosowne upomnienie" posła PO apelował jeszczez w środę do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny kierujący klubem Prawa i Sprawiedliwości Marek Kuchciński.
"Jak cham"
Posłanka rozpłakała się, gdy przedstawiała wnioski dotyczące konfrontacji Donalda Tuska i Mariusza Kamińskiego. Kempa była w takim stanie, że przewodniczący Sekuła postanowił przerwać obrady na 5 minut.
Okazało się, że powodem wzburzenia posłanki PiS była jej gwałtowna dyskusja z szefem komisji. Poszło o kilkudniowy urlop, który Kempa uzasadniła względami zdrowotnymi. W odpowiedzi Sekuła miał - według jej relacji - krzyczeć, żeby wzięła się do roboty. - Pan Sekuła zaczął krzyczeć, uderzać pięścią w stół. To było straszne - opowiadała Kempa dzień później na antenie TVN24.
Bezpośrednio po awanturze posłąnkastwierdziła, że Sekuła zachowuje się jak cham i nie chce go widzieć na oczy. Zastrzegła jednak, że z prac w komisji śledczej nie zamierza rezygnować.
Nieprzewidywalne łzy kobiece
W przerwie obrad komisji Sekuła powiedział dziennikarzom, że nie wie, dlaczego posłanka PiS zareagował tak emocjonalnie. - Nie jestem psychologiem, a kobiece łzy są nieprzewidywalne - stwierdził przewodniczący.
Z kolei na posiedzeniu komisji Sekuła, w odpowiedzi na zarzuty posłanki PiS, przeczytał Kempie psalm z Księgi Izajasza. W odniesieniu do jego treści stwierdził, że nadstawi grzbietu i będzie znosił jej ataki.
Źródło: PAP, tvn24.pl