Szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa, podczas środowej oceny rządu PO-PSL, powiedziała, że działalność zespołu Macieja Laska zajmującego się badaniem katastrofy TU-154M kosztowała Skarb Państwa 265 tys. złotych. Jak przy tym wypadają planowane koszty działania podkomisji ds. zbadania katastrofy smoleńskiej powołanej przez Antoniego Macierewicza?
- Najwyższe środki finansowe na umowy cywilno-prawne dotyczyły wynagrodzeń pięciu członków słynnego zespołu ds. wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. To słynny zespół (Macieja - red.) Laska, jak państwo pamiętacie. Łącznie ten zespół kosztował Skarb Państwa 265 tysięcy złotych - mówiła w środę w Sejmie szefowa KPRM Beata Kempa.
- Zespół został rozwiązany w dniu 1 października 2015 r. Oprócz wynagrodzenia dla członków zespołu w kwocie 222,6 tys. zł wypłacono środki w łącznej kwocie 42 tys. zł na usługi doradztwa, redagowania tekstów oraz utrzymywania strony faktysmolensk.gov.pl - tłumaczyła. Jak dodała, Maciej Lasek otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 7-8 tys. zł, a pozostałe osoby - 6 tys. zł brutto miesięcznie.
Zespół ds. wyjaśniania przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej został powołany przez premiera Donalda Tuska. W jego składzie znaleźli się eksperci, którzy wcześniej zasiadali w komisji Jerzego Millera badającej katastrofę Tu-154M. Ich zadaniem było odnoszenie się w mediach do alternatywnych - wobec raportu Millera - hipotez (dotyczących przyczyn katastrofy) stawianych głównie przez zespół parlamentarny ds. katastrofy smoleńskiej, którego przewodniczącym był wówczas Antoni Macierewicz (PiS, obecny szef MON).
3 558 287 zł - koszt nowej podkomisji
Po wyborach parlamentarnych i przejęciu resortu obrony Antoni Macierewicz powołał na początku lutego nową podkomisję. Miała ona ponownie zbadać przyczyny katastrofy smoleńskiej. Na jej czele stanął dr. inż. Wacław Berczyński.
Z informacji MON, którą otrzymało radio TOK FM wynika, że budżet podkomisji na rok 2016 to ponad 3,5 miliona złotych. Na tę sumę składają się płace pracowników (maksymalna kwota, jaką podkomisja może przeznaczyć na płace jej członków miesięcznie to ponad 108 tys. zł), jak również zakup materiałów (100 tys. zł), zakup ekspertyz (300 tys. zł) oraz podróże służbowe w kraju i zagranicą (1,3 mln złotych).
Każdy z ekspertów może przeznaczyć na pracę maksymalnie 80 godzin w miesiącu. Określono też stawki netto za godzinę. Najwyższa, którą otrzyma przewodniczący - 100 zł netto. Najniższa stawka to 25 zł netto za godzinę.
Autor: kło/kk / Źródło: tvn24.pl, PAP