- To, co powiedział Emmanuel Macron, jest fundamentalnie antyunijne - mówił w "Kawie na ławę" szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski. - Te wypowiedzi należy traktować z dużą dozą kampanijnego podejścia, nie mają one realnego znaczenia politycznego - ocenił z kolei przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann.
Goście "Kawy na ławę" komentowali słowa kandydata na prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla dziennika "Voix du Nord" powiedział m.in., że jeśli zostanie prezydentem, opowie się za sankcjami UE wobec Polski, która "naruszyła wszystkie zasady Unii".
Macron udzielił wywiadu po spotkaniu w Amiens ze strajkującymi pracownikami zakładów Whirlpool, które zostaną zamknięte ze względu na przeniesienie produkcji do Łodzi.
Macron podkreślił, że w ciągu trzech miesięcy po wybraniu go na prezydenta "podjęta zostanie decyzja w sprawie Polski". - Nie możemy tolerować kraju, który w Unii Europejskiej rozgrywa różnice kosztów społecznych (kosztów pracy) i który narusza wszystkie zasady Unii - mówił.
O sprawie rozmawiali goście "Kawy na ławę" w TVN24.
- Każdy, kto zdrowo myśli i chce silnej, zdrowej Europy, będzie popierał Macrona - ocenił przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann. Jak dodał, "wypowiedzi należy traktować z dużą dozą kampanijnego podejścia" i "nie mają znaczenia w realnej polityce na końcu".
Wypowiedź "fundamentalnie antyunijna"
Szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski w TVN24 ocenił z kolei, że retoryka, którą posługuje się kandydat na prezydenta Francji, jest wynikiem "kampanijnej gorączki" i "konieczności posługiwania się sloganami". Według polityka wypowiedź Macrona była w gruncie rzeczy antyunijna.
- Emmanuel Macron pozwolił sobie na krytykę jednej z najważniejszych swobód, które obowiązują w Unii Europejskiej i tak naprawdę filaru funkcjonowania tego organizmu, czyli swobody prowadzenia działalności gospodarczej - powiedział Magierowski.
Dodał, że dla Polaków możliwość inwestowania, zakładania firm we Francji była jednym z głównych bodźców, dzięki którym Polska przystąpiła do Unii Europejskiej.
- Francuzi, Brytyjczycy, Włosi mogą za to inwestować w Polsce. To, co powiedział Emmanuel Macron, jest fundamentalnie antyunijne - ocenił.
- Francja zastanawia się teraz nad wprowadzeniem tak zwanej klauzuli Moliera (polegającej na) zmuszaniu pracowników, także z państw Unii Europejskiej, aby mówili po francusku, pracując we Francji. Ciekaw jestem, co by powiedział Emmanuel Macron, gdybyśmy wprowadzili podobne zasady. Dla wszystkich menedżerów francuskich pracujących w Polsce wprowadzili właśnie taką zasadę: albo mówicie po polsku, albo nie możecie w Polsce pracować - dodał Magierowski.
- Ja jestem entuzjastką Macrona - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna). Jak dodała, nie należy przesądzać kwestii sankcji, ponieważ nie jest jeszcze rozstrzygnięte, kto wygra wybory prezydenckie.
Posłanka Nowoczesnej zgodziła się z przedmówcami, że deklaracje składane w trakcie kampanii często nie pokrywają się z rzeczywistością. - Premier Beata Szydło też mówiła w Nowej Soli o Polsce w ruinie, co było niezgodne z prawdą - powiedziała.
"Ja mu odpuszczam te słowa"
Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michał Wójcik powiedział, że Macron powinien się zastanowić, dlaczego francuskie firmy chcą przenosić swoje siedziby do Polski. - Polska jest spokojnym krajem. Jedna ujemna cecha to to, że mamy opozycję taką, jaką mamy - powiedział.
- Nie trzymam kciuków za jakiegokolwiek kandydata, ale za Francję - odpowiedział Wójcik pytany, którego kandydata poparłby, gdyby mógł oddać głos w wyborach.
Piotr Zgorzelski (PSL) zwrócił z kolei uwagę na to, że do tej pory Macron nie krytykował Polaków. - Przed pierwszą turą był jedynym kandydatem, który pozytywnie wypowiedział się o obcokrajowcach pracujących we Francji - mówił. - Ja mu odpuszczam te słowa. Za tydzień będziemy składali gratulacje panu Macronowi - dodał.
Zdaniem Tomasza Rzymkowskiego (Kukiz'15) wypowiedź Macrona wynika z tego, że "próbuje przelicytować" kandydatkę Frontu Narodowego Marine Le Pen.
- Jako Polak jestem przeciwny uderzaniu w Polaków i państwo - powiedział.
Autor: mw//plw / Źródło: TVN24, PAP