Stepnica, turystyczne miasteczko liczące zaledwie dwa tysiące mieszkańców, jest cała rozkopana. Do portu jachtowego docieram, nie bez błądzenia, gdy niebo jest zachmurzone, upał odpuścił, zerwał się wiatr. Wygląda na to, że sezon już dawno minął. Po lecie i wakacyjnych przygodach pozostało niejasne wspomnienie.