- Prawo i Sprawiedliwość nie stosuje prawa, które samo przyjęło. To jakaś aberracja umysłowa - stwierdził we wtorek Adam Szłapka z Nowoczesnej, komentując wypowiedź marszałka Senatu w "Jeden na jeden" w TVN24. Zdaniem Andrzeja Halickiego z PO, Stanisław Karczewski przede wszystkim "kompromituje siebie". Z kolei poseł PiS Jan Maria Jackowski zdystansował się od słów marszałka.
- Ktoś musiałby być straceńcem i osobą nieodpowiedzialną, żeby zrobić coś, co mogłoby wzbudzać jeszcze dalsze emocje. Bo w tej chwili te emocje są i zaczynają przeważać złe emocje - stwierdził marszałek Senatu w TVN24.
- Poczekajmy bardzo cierpliwie na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i dopiero zacznijmy pracę - apelował. - Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego otworzy nam pole do lepszej dyskusji - apelował.
"Po vacatio legis ustawa wchodzi w życie"
Od słów Karczewskiego w rozmowie z TVN24 zdystansował się poseł PiS Jan Maria Jackowski. Powiedział, że o wyjaśnienia pytać należy samego Karczewskiego. - W świetle prawa polskiego po vacatio legis ustawa wchodzi w życie - oświadczył.
Z kolei inny poseł PiS i prawnik Bartosz Kownacki powiedział, że dopiero po wejściu ustawy w życie okaże się, czy nie jest ona martwym przepisem. Zastrzegł, że dzisiaj nie jest w stanie stwierdzić, jak ustawa będzie stosowana. - Jestem w stanie wymienić wiele przepisów, nawet prawa karnego, w ogóle niestosowanych, nie ma z tych przepisów skazania albo można je policzyć na palcach jednej ręki - stwierdził.
"Pan marszałek kompromituje siebie"
Zdaniem Andrzeja Halickiego przede wszystkim "pan marszałek kompromituje siebie". Poseł PO wyjaśniał, że to marszałek Senatu, wbrew - jak stwierdził - logice i wszelkim ostrzeżeniom mówił, że niezbędna i szybka powinna być procedura uchwalenia ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
- To jest żenujące, jaki stosunek ma PiS do prawa i zasad. Uchwalają prawo, którego w ogóle nie stosują - ocenił z kolei poseł Nowoczesnej Adam Szłapka.
Jego zdaniem, ustawa o IPN jest "straszna", "została napisana na użytek wewnętrzny" i "niszczy polską pozycję międzynarodową".
- Prawo i Sprawiedliwość ma takie podejście jak Lech Falandysz (zastępca szefa kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy znany między innymi z tego, że interpretował przepisy na korzyść Wałęsy - red.) do prawa, które samo napisało, samo przyjęło, prezydent to podpisał, (a teraz - red.) uważa, że nie będzie stosowane - stwierdził Szłapka. - To pokazuje, jak oni podchodzą do państwa i Rzeczpospolitej Polskiej.
- Oprócz tego, że chcą pisać historię na nowo, to jeszcze nie stosują prawa, które sami przyjęli. To pokazuje, że to jest jakaś aberracja umysłowa - komentował.
Po 1 marca obywatele na podstawie nowelizowanej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej będą mogli składać doniesienia w prokuraturze. - Po przejęciu prokuratury przez ministra (sprawiedliwości Zbigniewa - red.) Ziobrę ciekawe, co stanie się z zawiadomieniem, które zostanie do takiej prokuratury skierowane, i kto o tym decyduje. Czy (marszałek Senatu Stanisław - red.) Karczewski, czy (prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław - red.) Kaczyński, czy Ziobro? Tak wygląda państwo, w którym wszystkie instytucje są upolitycznione - ocenił poseł Nowoczesnej.
Autor: pk//now, adso / Źródło: tvn24