Kandydatura Saryusz-Wolskiego "w uzgodnieniu z panem prezydentem"

Goście "Kawy na ławę" toczyli gorącą dyskusję dot. kandydatur Donalda Tuska i Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej
Goście "Kawy na ławę" toczyli gorącą dyskusję dot. kandydatur Donalda Tuska i Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej
Źródło: tvn24

- Jest zasada, że to rząd zgłasza swojego kandydata na ważne stanowiska w Unii - powiedział w programie "Kawa na ławę" w TVN24 Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta. Dodał, że decyzja o poparciu Jacka Saryusz-Wolskiego została podjęta "w uzgodnieniu" z Andrzejem Dudą.

- Jest zgłaszany Polak, Jacek Saryusz-Wolski. Przypomnę, że jest Polakiem, i jest to w uzgodnieniu z panem prezydentem - powiedział w TVN24 Dera.

Kandydat polskiego rządu

Dodał, że funkcjonuje "pewna zasada, że to rząd zgłasza swojego kandydata na ważne stanowiska w Unii". - Jak Donald Tusk kandydował (2,5 roku temu - red.), to nie było innego kandydata ze strony Prawa i Sprawiedliwości. A co robi Platforma Obywatelska? Zapomniała, że półtora roku temu przegrała wybory i dalej uważa, że Donald Tusk powinien być przedstawicielem Polski w Unii Europejskiej - mówił Dera.

- Donald Tusk był przez 1,5 roku przewodniczącym. Czy zabiegał o to, żeby poparł go własny rząd? Czy to zrobił? Nie - mówił dalej przedstawiciel prezydenta.

Minister Dera ocenił, że w przypadku pozostania Tuska na stanowisku dojdzie do "złamania zasad" i "będzie pierwszy przypadek, kiedy ktoś wbrew własnemu rządowi będzie pełnił ważną funkcję w Unii".

- To jest ten podstawowy spór, który się toczy ostatnimi laty w Unii Europejskiej, czego gorącym zwolennikiem jest Donald Tusk, Platforma Obywatelska, która w swoich działaniach w ostatnich latach próbowała stworzyć państwo europejskie - dodał Dera.

Zwracając się do Rafała Trzaskowskiego powiedział: - Wszystko, co robiliście w ostatnim czasie, służyło temu, żeby utworzyć silne państwo europejskie, a nie silną Polskę.

Dera o kandydaturze Donalda Tuska

Dera o kandydaturze Donalda Tuska

Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej odpierał zarzuty dotyczące braku starań Tuska o zyskanie poparcia w Warszawie tłumacząc, że stroną, która była temu przeciwna był "Jarosław Kaczyński, który mówił, że Donald Tusk będzie co najwyżej świadkiem koronnym".

"Mógł wystąpić z Platformy"

Trzaskowski uznał też, że "to nie za pomocą noty dyplomatycznej" do szefów państw członkowskich powinno się zgłaszać kandydata na szefa Rady Europejskiej. - O przedłużeniu kadencji mówi się na radach europejskich. To się nie dzieje od wielu miesięcy, tylko w ostatniej chwili - tłumaczył, odnosząc się do kandydatury Saryusz-Wolskiego.

Trzaskowski odniósł się do licznych niedzielnych wpisów Saryusz-Wolskiego na Twitterze, w których ten relacjonował powody rozstania z Platformą Obywatelską:

- Jeżeli ktoś ma naprawdę charakter, jeżeli Saryusz-Wolski się nie zgadzał z tymi posunięciami Platformy Obywatelskiej, to przecież mógł z niej wystąpić. Mógł wystąpić w momencie, kiedy zaczynały się te rzeczy, które teraz określa jako pewien Rubikon, nawet parę dni temu. Zamiast mówić "no comments" mógł powiedzieć: ja występuję z Platformy Obywatelskiej, bo się nie zgadzam z waszą polityką - stwierdził poseł PO.

Trzaskowski: jeżeli Saryusz-Wolski nie zgadzał się z posunięciami PO mógł z niej wystąpić

Trzaskowski: jeżeli Saryusz-Wolski nie zgadzał się z posunięciami PO, mógł z niej wystąpić

Podobne do Trzaskowskiego stanowisko prezentowała Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej:

- Chciałabym zwrócić uwagę, że pan Saryusz-Wolski przez te wszystkie lata zgadzał się z tym wszystkim, co mówiła Platforma Obywatelska, nigdy nie krytykował. Czyli bierze odpowiedzialność za to, co robiła Platforma Obywatelska - powiedziała posłanka Nowoczesnej.

- Ja mam taki apel do pana Jacka Saryusz-Wolskiego, żeby wyszedł ze świata wirtualnego, przestał siedzieć na Twitterze, tylko wyszedł do dziennikarzy i zaczął odpowiadać na pytania - dodała Scheuring-Wielgus.

Scheuring-Wielgus o tweetach Saryusz-Wolskiego

Scheuring-Wielgus o tweetach Saryusz-Wolskiego

"Postawiliście Polaka przeciw Polakowi"

- Żadne państwo nie zgłosiło Tuska. Zgłosił się sam. Dziś jedyna osoba zgłoszona przez suwerenny rząd to jest osoba Jacka Saryusz-Wolskiego - mówił z kolei Joachim Brudziński z PiS. Jak dodał, "jedyna osoba, która popiera Donalda Tuska to Donald Tusk".

Brudziński: Donald Tusk zgłosił się sam

Brudziński: Donald Tusk zgłosił się sam

Poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak za zarzut czyni Tuskowi fakt, że wszystkie kraje poza Polską, popierają jego kandydaturę:

- Ja się zastanawiam, jaki charakter trzeba mieć, żeby wszystkie kraje go popierały? Rzecz w tym, że jeżeli wszyscy się zgadzają, z tym, że jest człowiek do przytulania, to on jest "przytulanką" - powiedział Jakubiak.

Jakubiak o Tusku: jaki charakter trzeba mieć żeby wszystkie kraje go popierały?

Jakubiak o Tusku: jaki charakter trzeba mieć, żeby wszystkie kraje go popierały?

- Postawiliście Polaka przeciw Polakowi. To jest niegodne - mówiła z kolei Joanna Scheuring-Wielgus. Dodała, że celem działań przeciwko kandydaturze Tuska jest "mszczenie się" Jarosława Kaczyńskiego.

"Nie jest lobbystą swojego kraju"

- Saryusz-Wolski jest kandydatem PiS tylko na użytek polityki wewnętrznej - ocenił z kolei Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Nadal najbardziej prawdopodobnym kandydatem na szefa jest Rady Europejskiej jest Donald Tusk - stwierdził.

Zgorzelski odniósł się również do zarzutów PiS, że kadencja Tuska nie przyniosła Polsce żadnych korzyści:

- Żaden szef Rady Europejskiej nie jest lobbystą swojego kraju, bo nie taka to jest funkcja - skomentował Zgorzelski.

Zgorzelski: żaden szef Rady Europejskiej nie jest lobbystą swojego kraju

Zgorzelski: żaden szef Rady Europejskiej nie jest lobbystą swojego kraju

Autor: azb/adso / Źródło: tvn24

Czytaj także: