Afera w SKOK-ach trwa i staje się jednym z motywów kampaii wyborczej. - Straty są największe w historii III RP – oblicza prof. Leszek Balcerowicz i sugeruje, że negatywną rolę w tej sprawie odegrał niegdyś Andrzej Duda, obecnie kandydat PiS na prezydenta. PiS z kolei w swoich wnioskach, tropem WSI, dochodzi do Bronisława Komorowskiego. [MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN]
Prof. Leszek Balcerowicz przypomniał w "Kropce nad i", że to Andrzej Duda odpowiadał w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego za przygotowanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego ws. SKOK-ów.
Jak powiedział Balcerowicz, Komisja Nadzoru Bankowego mogła objąć SKOK-i nadzorem dopiero po 2012 r., bo projekt ustawy w tej sprawie z 2009 r. został skierowany przez Lecha Kaczyńskiego do TK.
PiS odpiera zarzuty
Rzecznik PiS Marcin Mastalerek w "Jeden na jeden" odpierał te zarzuty. Powiedział, że prof. Balcerowicz atakuje kandydata PiS na prezydenta dlatego, że sam wspiera Bronisława Komorowskiego.
Pojawia się nazwisko Piotra P., byłego oficer WSI, powiązanego wcześniej z fundacją "Pro Civili", który zasiadał w radzie nadzorczej SKOK-u Wołomin
- Czy prawdą jest, że pan P. bywał w Pałacu prezydenckim? Ja mam na ten temat wiedzę, ale chcę, żeby tę wiedzę zdobyli publicznie dziennikarze - mówił Jacek Kurski.
PiS pyta o powiązania Komorowskiego ze SKOK Wołomin. Przekazuje, że P. znał się z synem prezydenta Komorowskiego. I przywołuje podnoszony często przez siebie zarzut, że Bronisław Komorowski jako poseł był przeciw rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych.
Śledztwo dotyczące działania na szkodę SKOK Wołomin zostało wszczęte w maju 2013 roku, po tym, jak podczas innego postępowania dotyczącego wyłudzenia kredytów z gorzowskiego oddziału PKO ustalono, że wielomilionowe kredyty na podstawie nierzetelnej dokumentacji wyłudzano także ze SKOK Wołomin.
PiS przeciwne komisji śledczej
Z pomysłem powołania komisji śledczej ds. SKOK-ów wystąpił poseł PO Marcin Święcicki. Chociaż PiS próbuje powiązać prezydenta ze SKOK-ami to jest przeciwko takiej komisji.
Współtwórcą systemu kas i ich patronem jest senator Grzegorz Bierecki, wybrany z list PiS - po pojawieniu się zarzutów zawieszony, na własną prośbę, w prawach członka klubu parlamentarnego - pośrednio albo bezpośrednio finansujący sympatyzujące z PiS media. Komisja Nadzoru Finansowego ma obawy, czy jego spółka nie wyprowadziła kilkuset milionów złotych ze SKOK-ów.
Sam Bierecki kwestionuje zarzuty pod własnym adresem, a to, co dzieje się wokół jego osoby, nazywa brudną kampanią wyborczą.
Autor: kło//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24