Politycy PiS bardzo wyraźnie mówią na korytarzach sejmowych, że Grzegorz Schetyna to koncesjonowana opozycja. Ja chcę być realną opozycją, a Schetyna jest cichym sojusznikiem Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Michał Kamiński. Dawny polityk PiS został w środę wykluczony z Platformy Obywatelskiej.
Michał Kamiński przekonuje w wywiadzie, że bezpośrednim powodem jego wykluczenia z partii była zapowiedź złożenia interpelacji do ministra koordynatora ds. służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
- Powiedział on, że w służbach specjalnych zarzucono wersję śledztwa dotyczącą afery podsłuchowej, wedle której za aferą stoi jeden z polityków PO - tłumaczy były poseł Platformy.
Jak mówi, potraktował to jako prowokację przeciwko Platformie i jesienią będzie chciał wyjaśnić tę sprawę.
- Nie wiem, kogo miał na myśli Mariusz Kamiński. Zamierzam go o to zapytać właśnie w interpelacji - mówi były poseł Platformy i dodaje, że "podczas debaty podsumowującej rządy PO tylko jeden polityk nie był atakowany i był nim Grzegorz Schetyna".
- Nie zakładam, że jest to element szantażu ze strony Prawa i Sprawiedliwości wobec lidera opozycji, ale politycy PiS bardzo wyraźnie mówią na korytarzach sejmowych, że Grzegorz Schetyna to koncesjonowana opozycja - mówi Kamiński
Jesienią kolejne odejścia?
Zdaniem Kamińskiego opozycja pod przywództwem Schetyny "jest władzy na rękę", a żaden z jego ataków na PiS w rzeczywistości nie zaszkodził rządowi. - Koncesjonowana opozycja musi udawać, że jest opozycją. To były markowane ataki - stwierdza Kamiński.
- Nie jestem głosem odosobnionym. Grzegorzowi Schetynie towarzyszy rechot w partii - przekonuje.
Dodał, że "sporo osób nosi się z zamiarem" odejścia z PO, ale on sam namawia ich do pozostania w partii. Jak mówi, "wybitni PR-owcy" poradzili Schetynie, by ten rozprawił się ze swoją wewnętrzną opozycją przed wakacjami, "bo to jest najwygodniejszy moment". Jego zdaniem wyrzucenie nie grozi byłej premier Ewie Kopacz, bo jest ona lojalnym członkiem partii.
- Nic mi też nie wiadomo, żeby chciała odejść - mówi Kamiński. - Myślę, że początek sezonu będzie dla Grzegorza Schetyny ciekawy - ocenił były już polityk Platformy.
Autor: ts/ja / Źródło: Rzeczpospolita