Prezydent zdecydował. Sędzia Zaradkiewicz będzie pełnił obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Prof. Gersdorf: żadnej białej flagi nie wywiesiłam
Prof. Gersdorf: żadnej białej flagi nie wywiesiłam TVN24
wideo 2/6
Prof. Gersdorf: żadnej białej flagi nie wywiesiłam TVN24

Prezydent powierzył wykonywanie obowiązków pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Kamilowi Zaradkiewiczowi – poinformował na Twitterze rzecznik Andrzeja Dudy Błażej Spychalski. W czwartek sześcioletnią kadencję kończy profesor Małgorzata Gersdorf. 

"Prezydent RP Andrzej Duda na podstawie art. 13a par. 1 w związku z art. 111 par. 4 o Sądzie Najwyższym powierzył wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego Kamilowi Zaradkiewiczowi do czasu powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego" – napisał na Twitterze prezydencki rzecznik Błażej Spychalski.

POSTANOWIENIA PREZYDENTA ANDRZEJA DUDY WS. NOMINACJI KAMILA ZARADKIEWICZA >>>

"Jest to zła decyzja dla polskiej demokracji i praworządności"

- Spodziewałem się takiej decyzji, mimo że ona z punktu widzenia praworządności jest zła - komentuje prof. Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. - Kamil Zaradkiewicz od początku polskiego sporu o praworządność stał po stronie tego, co robił PiS, już od konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego, mimo że był osobą pracującą w Trybunale – powiedział Matczak.

Zwrócił uwagę, że zanim Kamil Zaradkiewicz został sędzią Sądu Najwyższego, "był bliskim współpracownikiem Zbigniewa Ziobry, więc ma bardzo bliskie kontakty, jak wielu prezesów sądów, którzy byli powoływani, żeby zapewnić transmisję wartości, które dla naszej władzy są ważne".

- Z pewnego punktu widzenia to jest naturalny dla tej władzy ruch. On ma zapewnić jednolitość myśli między władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Jednolitość, która jest niezgodna z polską konstytucją, bo ona wymaga, żeby sądownictwo było niezależne. To kolejny ruch, który ma zapewnić, żeby wszyscy z Polsce myśleli tak samo jak PiS i dlatego jest to zła decyzja dla polskiej demokracji i praworządności – powiedział Matczak.

- Prawo i Sprawiedliwość prowadziło atak na trzy główne instytucje, zabezpieczające w Polsce praworządność. W Trybunale Konstytucyjnym już to się udało. (…). Później Krajowa Rada Sądownictwa, tam też się to udało. Sąd Najwyższy był ostatnim bastionem, który dzięki odwadze pani profesor Gersdorf i innych sędziów bronił praworządności. Teraz bez względu na to, czy pan Zaradkiewicz zostanie prezesem, jestem pewien, że nasza władza domknie ten system, oddając ten bastion komuś, kto gwarantuje lojalność. Sędziowie są po to, żeby recenzować władze, a nie po to, żeby jej przytakiwać - podkreślił.

Zwrócił także uwagę na rolę pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, który z urzędu jest przewodniczącym Trybunału Stanu. – Jeżeli ta osoba będzie lojalna wobec władzy, to będzie to żart z praworządności. To oznacza, że prezydent Duda może być w przyszłości sądzony przez Trybunał Stanu, więc w tej procedurze, którą mamy, w pewnym sensie ten, kto może być sądzony, wybiera sobie sędziego. To jest absurd, który trudno sobie wyobrazić – zaznaczył Matczak.

Marcin Matczak o wyborze Kamila Zaradkiewicza
Marcin Matczak o wyborze Kamila ZaradkiewiczaTVN24

"Jestem spokojny o to, że sędziowie nie ulegną naciskom"

- Chciałem powiedzieć, że to nie jest koniec świata. Jest 10 tysięcy sędziów sądów powszechnych i to oni będą cały czas stać na straży konstytucji i wymierzać sprawiedliwość na podstawie przepisów, zgodnie z własnym sumieniem - zauważył z kolei rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński, który rozmawiał z TVN24.

Podkreślił, że "żadna osoba pełniąca obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego nie może sędziom narzucić tego, w jaki sposób mają orzekać". - Jestem spokojny o to, że sędziowie nie ulegną naciskom, które będą na nich wywierane - zaznaczył.

Jak dodał, Zaradkiewicz to "bliski współpracownik ministra Ziobry". - Myślę, że uczyni on wszystko, żeby w zgromadzeniu (ogólnym sędziów, które wybierze kandydatów na pierwszego prezesa - red.) wzięli udział sędziowie dwóch nowych izb, które naszym zdaniem nie powinny w nim brać udziału, bo trybunał w Luksemburgu powiedział wyraźnie, że osoby z Izby Dyscyplinarnej nie dają gwarancji niezawisłości. Naszym zdaniem nie są oni sędziami - tłumaczył Przymusiński.

Bartłomiej Przymusiński o wyborze Kamila Zaradkiewicza: ta decyzja nie jest żadnym zaskoczeniem
Bartłomiej Przymusiński o wyborze Kamila Zaradkiewicza: ta decyzja nie jest żadnym zaskoczeniem TVN24

"Figura osoby pełniącej obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego nie jest zapisana w konstytucji"

– Trzeba pamiętać, że ta figura osoby pełniącej obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego nie jest zapisana w konstytucji – zauważył natomiast doktor Witold Zontek z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Osoba taka, wydaje się, nie ma pełnych kompetencji pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Pamiętajmy, że wedle konstytucji pierwszy prezes przewodniczy Trybunałowi Stanu. Jest także członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Osoba zastępująca czy pełniąca obowiązki pierwszego prezesa tych funkcji konstytucyjnych wykonywać nie może. Trzeba się opowiedzieć za tym, że ma ona kompetencje jedynie do bieżącego zarządzania pracami sądu, bez możliwości podejmowania decyzji strategicznych związanych z orzecznictwem, regulaminami, zarządzeniami – ocenił.

"Figura osoby pełniącej obowiązki Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego nie jest zapisana w Konstytucji"
"Figura osoby pełniącej obowiązki Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego nie jest zapisana w Konstytucji"TVN24

Mucha: przed południem obył się uroczystość przekazania dokumentów potwierdzających postanowienie prezydenta

Jak poinformował wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, w czwartek przed południem w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość, w trakcie której prezydent przekazał dokument potwierdzający treść swojego postanowienia osobiście sędziemu Zaradkiewiczowi. - W sensie prawnym mamy sytuację jednoznaczną. Nie ma wątpliwość, że tak jak wskazuje treść postanowienia prezydenta na gruncie ustawy od 1 maja Sądem Najwyższym kieruje wykonując obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego pan sędzia Zaradkiewicz - powiedział prezydencki minister.

Jak powiedział, obecnie powinno odbyć się Zgromadzenie Ogólne sędziów SN, które następnie przedstawi prezydentowi pięciu kandydatów, spośród których prezydent dokonana wyboru pierwszego prezesa. - Te kompetencje związane ze zwołaniem i przeprowadzeniem Zgromadzenia Ogólnego to są kompetencje, które są powierzone bezpośrednio panu sędziemu Zaradkiewiczowi - dodał.

Powołany przez nową Krajową Radę Sądownictwa

Kamil Zaradkiewicz jest doktorem habilitowanym nauk prawnych. Pracował jako asystent naukowy w Trybunale Konstytucyjnym, gdzie doszedł do stanowiska dyrektora zespołu orzecznictwa i studiów. W kwietniu 2016 w związku z aktywnością medialną Zaradkiewicza został on przeniesiony na stanowisko asystenta-eksperta jednego z sędziów TK. W odpowiedzi na to złożył pozew przeciwko TK między innymi o naruszenie praw pracowniczych.

W kwietniu 2017 roku został dyrektorem nowo powstałego departamentu prawa administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości.

W 2018 roku zgłosił swoją kandydaturę na sędziego Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Został wybrany na to stanowisko przez nową, wyłonioną przez polityków Krajową Radę Sądownictwa. 10 października 2018 roku oficjalnie powołał go prezydent Andrzej Duda.

Kamil ZaradkiewiczTVN24

Ostatni dzień kadencji Małgorzaty Gersdorf

Czwartek to ostatni dzień Małgorzaty Gersdorf w Sądzie Najwyższym, która zdecydowała, że wraz z zakończeniem kadencji pierwszej prezes przejdzie w stan spoczynku.

Gersdorf została powołana na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego 30 kwietnia 2014 roku. Jest pierwszą kobietą na tym stanowisku. W 2014 roku pierwszego prezesa SN trzeba było wybrać po tym, jak z powodu ciężkiej choroby zmarł pełniący poprzednio tę funkcję sędzia Stanisław Dąbrowski.

Czytaj więcej: Gersdorf w "Kropce nad i": nie wywiesiłam białej flagi

Prof. Gersdorf: działania władzy wokół sądownictwa nie pozwalają na spokojny sposób procedowania
Prof. Gersdorf: działania władzy wokół sądownictwa nie pozwalają na spokojny sposób procedowaniaTVN24

Zmiana przepisów

Zgodnie z przepisami ustawy o SN, przed kilkoma tygodniami w związku ze zbliżaniem się końca kadencji Gersdorf, Zgromadzenie Ogólne Sędziów tego sądu powinno wyłonić pięciu kandydatów na jej następcę, którzy byliby przedstawieni prezydentowi. Jednak z powodu ograniczeń związanych z epidemią prezes Gersdorf zdecydowała o odwołaniu zgromadzenia przewidzianego pierwotnie na 17 marca, a następnie na 21 kwietnia. Ustawowy czas na zwołanie tego zgromadzenia minął zaś w marcu.

W takiej sytuacji - według art. 13a ustawy o SN - jeżeli kandydaci na stanowisko pierwszego prezesa SN nie zostali wybrani zgodnie z zasadami określonymi w ustawie, prezydent "niezwłocznie powierza wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wskazanemu przez siebie sędziemu Sądu Najwyższego".

"W terminie tygodnia od dnia powierzenia wykonywania obowiązków Pierwszego Prezesa SN sędzia, któremu obowiązki te powierzono, zwołuje Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN, któremu przewodniczy, w celu wyboru kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa SN" - stanowi ponadto ten artykuł. Zgodnie z kolejnym z jego zapisów, do dokonania wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa SN przez to zgromadzenie wymagana jest obecność co najmniej 32 jego członków.

Zespół prasowy SN wskazywał, że głównym zadaniem osoby, której prezydent powierzy wykonywanie obowiązków pierwszego prezesa SN, będzie zwołanie zgromadzenia w terminie siedmiu dni. - Czy to odbędzie się w tym terminie, czy też zostanie przedłużone ze względu na pandemię, to zobaczymy - mówił Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN.

Przepisy art. 13a były jedną z regulacji, które weszły w życie w połowie lutego tego roku na mocy nowelizacji ustaw o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym z grudnia ubiegłego roku (tak zwanej ustawy represyjnej).

Czytaj więcej: Gersdorf: prezydent zapomniał, co to jest konstytucja

Gersdorf o prezydencie: zapomniał, co to jest konstytucja
Gersdorf o prezydencie: zapomniał, co to jest konstytucjaTVN24

Gersdorf: Zgromadzenie ogólne nie mogło się odbyć zdalnie. Regulamin tego nie przewiduje

W połowie kwietnia pojawiła się inna interpretacja przepisów, powołująca się na art. 14 par. 2 ustawy o SN, stanowiący, że "w czasie nieobecności Pierwszego Prezesa SN zastępuje go wyznaczony przez niego Prezes SN, a w przypadku niemożności wyznaczenia - Prezes SN najstarszy służbą na stanowisku sędziego". Obecnie najstarszym służbą sędziowską jest prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Józef Iwulski.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha powiedział wówczas w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że "taka sytuacja w ogóle nie będzie miała miejsca, jeżeli prezydent skorzysta ze swojej ustawowej kompetencji".

Pytany wtedy, co się stanie w sytuacji, gdy wskazanie kandydatów na pierwszego prezesa SN nie będzie możliwe ze względu na epidemię, Mucha odpowiedział, że "to są wyzwania do podjęcia na gruncie ustawy o Sądzie Najwyższym i regulaminu Sądu Najwyższego, które będą rozstrzygane przez osobę wykonującą obowiązki pierwszego prezesa, skoro zabrakło w tej sprawie działań przed upływem kadencji dotychczasowej pierwszej prezes".

Gersdorf mówiła zaś w zeszłym tygodniu, że obecnie obowiązujący regulamin SN nie przewiduje możliwości przeprowadzenia zgromadzenia, ani tym bardziej wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa SN, przy użyciu środków porozumiewania się na odległość.

"W tym kontekście bez komentarza należy pozostawić sformułowany w przestrzeni publicznej przez przedstawicieli prezydenta RP zarzut braku woli współdziałania w omawianym zakresie ze strony SN" - oceniła.

Autorka/Autor:ads/kg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma sytuacja w Ukrainie" - przekonuje w komentarzu na łamach "Sueddeutsche Zeitung" dziennikarz Daniel Broessler. Wymienia także "dwa sygnały", które w tym tygodniu Niemcy wysłały w kierunku Moskwy.

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Źródło:
PAP

Eurowizja 2024 - czyli 68. Konkurs Piosenki Eurowizji - już po pierwszym półfinale. O dziesięć miejsc w sobotnim koncercie konkurowało 15 piosenek. Tegoroczna polska reprezentantka Luna z utworem "The Tower" nie awansowała do finału.

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban zablokował plany wypchnięcia Rosjan z projektu rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu - podał portal śledczy Direkt36. Dodał, że takie pomysły pojawiły się w zeszłym roku w węgierskich kręgach rządowych.

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Źródło:
PAP

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

Aktorka porno Stormy Daniels mówiła przed nowojorskim sądem o spotkaniu z Donaldem Trumpem i kontakcie seksualnym, do jakiego miało między nimi dojść. To właśnie miało zapoczątkować wydarzenia, które doprowadziły do trwającego teraz procesu dotyczącego zapłaty za milczenie Daniels i sfałszowania dokumentów księgowych.

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Źródło:
Reuters

- Myślę, że Tomasza Szmydta czeka na Białorusi dobre, dostatnie życie. Życzę mu, żeby nigdy nie wrócił do Polski - tak o sprawie polskiego sędziego mówił w "Tak jest" w TVN24 Witold Jurasz, były chargé d'affaires RP na Białorusi. - Szmydt jest teraz gumą do żucia, która ma na początku jakiś smak, a później się ją wypluwa - komentował opozycjonista Paweł Łatuszka, wskazując na potencjalną użyteczność Polaka dla białoruskich służb.

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

Źródło:
TVN24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

Portal Onet napisał, powołując się na swoje źródła, że sędzia Tomasz Szmydt, który wyjechał na Białoruś i chce tam prosić o azyl, "był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy". Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, a wcześniej jego rzecznik Jacek Dobrzyński, zaprzeczają jednak tym informacjom.

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, TVN24

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski z najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Premier Donald Tusk zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy o języku śląskim. Opublikował nagranie, na którym wystąpił ze Ślązaczką i aktorką Grażyną Bułką.

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W podlaskim sejmiku doszło do nieoczekiwanego przewrotu. PiS stracił tam większość, bo dwoje radnych wybranych z list tej partii przeszło na stronę koalicji rządzącej. Jacek Sasin, szef partyjnych struktur w tym regionie, oskarżył ich o "zdradę". A to właśnie on miał "pilnować" większości w sejmiku.

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska, PAP

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w poniedziałek myśliwce z bazy w Malborku przechwyciły samolot Federacji Rosyjskiej Ił-20, który wystartował z lotniska w obwodzie królewieckim.

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Źródło:
PAP

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Maciej Lasek wyjaśnił, że projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego musiał zostać ponownie przeanalizowany. Jak podkreślił, koniecznością okazało się "urealnienie harmonogramu". Pełnomocnik rządu do spraw CPK mówił, że z informacji, które dotychczas uzyskał, wynika, że oddanie lotniska możliwe byłoby w 2032 roku.

"Okej, to się spina". Padła możliwa data otwarcia CPK

Źródło:
PAP

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Hinduska oskarżyła swojego męża o wielokrotne zmuszenie jej do "nienaturalnego seksu". Choć - jak wynika z sądowych dokumentów - mąż groził jej rozwodem, jeśli komukolwiek o tym powie. Sąd uznał jednak, że gwałt w małżeństwie nie jest przestępstwem. Wyrok ten na nowo rozgrzał dyskusję na temat luki w indyjskim prawie, przez którą nie zapewnia ono należytej ochrony kobietom.

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

Źródło:
CNN

Bon energetyczny to nowe świadczenie pieniężne, które ma częściowo zrekompensować gospodarstwom domowym rosnące rachunki za prąd. Wnioski o przyznanie środków będzie można składać od 1 sierpnia. Wyjaśniamy, jakie warunki trzeba spełnić, by dostać bon energetyczny.

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Źródło:
tvn24.pl

- Niezależność mediów na Słowacji jest zagrożona - twierdzą politycy tamtejszej opozycji, eksperci i dziennikarze. Ostatni ruch populistyczno-nacjonalistycznego rządu Roberta Fico - zapowiedź gruntownych zmian w publicznych mediach - wzbudza kontrowersje. Słowacy masowo wyszli na ulice.

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Źródło:
Deutsche Welle, Reuters, TVN24

Drzewo przewróciło się we wtorek na jedną z najbardziej ruchliwych ulic w Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne, uszkodzonych zostało także kilkanaście samochodów.

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Źródło:
Reuters

Zeszyty należące najprawdopodobniej do pisarki Magdaleny Samozwaniec z domu Kossak znaleziono podczas remontu w stropie klatki schodowej Kossakówki - willi tej rodziny w centrum Krakowa. Choć konserwatorzy chcieliby umieścić ręczne zapiski literatki na wystawie, nie zgadza się na to spadkobierca artystki.

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Źródło:
SKOZK, krakow.pl

Środek tygodnia będzie słoneczny, a później pogoda się pogorszy. Weekend zacznie się deszczowo. Do Polski dociera chłodne powietrze. W niektórych regionach termometry będą wskazywać niewiele ponad 10 stopni Celsjusza.

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pasjonaci historii zajrzeli pod podłogę domu Goeringa na terenie Wilczego Szańca (woj. warmińsko-mazurskie) i znaleźli tam ludzkie szczątki. Zbadali je biegli, wyniki już są.

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wspinający się w weekend po górze Yandang w Chinach przeżyli długie chwile grozy. Na trasie doszło do korku z powodu zbyt dużej liczby turystów. Część z nich utknęła na klifie, mając za plecami przepaść.

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

We wtorek na gali w Warszawie zostały rozdane nagrody Press Club Polska. Laureatami zostali między innymi autorzy reportaży o Ukrainie, publikacji o systemie odroczonych płatności i serii tekstów o redakcji Andrzeja Skworza.

Nagrody Press Club Polska rozdane

Nagrody Press Club Polska rozdane

Źródło:
PAP

- Przeprowadzenie wyborów w pełni korespondencyjnych było rozwiązaniem najlepszym, żeby nie powiedzieć najmniej złym - mówił Adam Bielan, europoseł PiS, przed komisją śledczą badającą okoliczności przygotowań do przeprowadzenia wyborów kopertowych w czasie pandemii COVID-19. Przyznał, że w tej sprawie, w jego partii, w 2020 roku był podział. Opowiadał też o swojej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podczas której chciał przekonać go, by "rozważyć" możliwość zorganizowania wyborów na wzór Bawarii.

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24