Jarosław Kaczyński: Popieram Katarzynę Munio – taki banner pojawił się parę kroków od domu prezesa PiS na warszawskim Żoliborzu. Były premier dalej jednak w wyborach na prezydenta Warszawy stawia na Czesława Bieleckiego, a Munio poparł jego imiennik - były oficer BOR – pisze "Gazeta Stołeczna".
Banner, który stanął na parkingu przy skrzyżowaniu Mickiewicza z Potocką jest biało-czerwony, nie ma na nim żadnych zdjęć, tylko napis: Jarosław Kaczyński: Popieram Katarzynę Munio.
Nie "ten" Kaczyński
Chodzi jednak nie o prezesa PiS, a o płk. Jarosława Kaczyńskiego, który przez ponad 20 lat służył w BOR, był nawet jego wiceszefem, a dziś jest kandydatem o Rady Warszawy w okręgu Targówek - Rembertów - Wawer - Wesoła z listy Wspólnoty Samorządowej, czyli federacji dzielnicowych komitetów lokalnych.
Pułkownik Kaczyński został odwołany ze stanowiska w Biurze Ochrony Rządu, gdy lider PiS został premierem. Jak mówi, wtedy nikt nie przedstawił mu motywów zwolnienia, a niektórzy sugerowali z uśmiechem, że powodem była zbieżność imienia i nazwiska.
- Chciałbym swoją wiedzę i doświadczenie wykorzystać dla wsparcia pani Katarzyny w wyborach prezydenckich - mówił w niedzielę podczas konferencji prasowej kandydatki.
Żeby nie było tak poważnie
Ona sama tłumaczy zaś "Gazecie": - Pozwoliłam sobie na nutkę ironii, bo doszły do mnie głosy, że prowadzę zbyt poważną kampanię - Kaczyński, tyle że inny: były wiceszef BOR,
Munio pytana, czy nie obawia się tego, iż mogą pojawić się zarzuty wykorzystywania w jej kampanii sławnego nazwiska prezesa PiS, odparła: - Nie chcę obrazić wszystkich Kaczyńskich w Polsce, ale Nowaków i Kowalskich jest chyba jeszcze więcej. No cóż, nazwisko to nie jest towar, który można zastrzec znakiem patentowym. Więc nie sądzę, by były jakieś nieporozumienia ze strony prezesa PiS.
Źródło: "Gazeta Wyborcza Stołeczna", PAP
Źródło zdjęcia głównego: fotorzepa