- Jeżdżę po kraju bardzo dużo i podczas spotkań na wsi dawno już nie słyszałem tak dużo gorzkich słów, które w gruncie rzeczy sprowadzają się do jednego: że już bardzo dawno nie było tak źle - powiedział Jarosław Kaczyński w czasie konferencji prasowej w Błędowie na Mazowszu. Dodał, że napisał do premiera Tuska list otwarty w tej sprawie, bo jego zdaniem rząd lekceważy polskich rolników.
- Ten rząd, a premier w szczególności, wsią się nie zajmuje - powiedział prezes PiS. Kaczyński powiedział, że zaniedbano sprawę i doprowadzono do nałożenia na polską wieprzowinę rosyjskiego embargo. Teraz - zaznaczył Kaczyński - pojawia się problem eksportu polskich jabłek.
- Mamy do czynienia z kolejnym zagrożeniem, a właściwie jedyną odpowiedzią są wypowiedzi ministra Sawickiego, że wszystko będzie dobrze i żadnych faktów, żadnego realnego działania - ocenił.
List do Tuska
Szef PiS dodał, że w czasie jego rządów także objęto embargiem polskie mięso, ale ówczesnemu rządowi udało się "zmobilizować, żeby cała UE zabiegała o tę sprawę". - Dzisiaj różne kraje się dogadują za polskimi plecami i ich eksporterzy nie mają żadnych ograniczeń, a u nas jest po staremu - powiedział Kaczyński.
Prezes PiS zaznaczył, że we wtorek wystosował do premiera Tuska list otwarty w tej sprawie. - Trzeba zajmować się sprawami polskiej wsi, trzeba bronić polskich interesów i trzeba bronić polskich interesów w Unii - zaznaczył.
Wyjaśnienia premiera
Jarosław Kaczyński skomentował także informacje, które zamieścił w swojej książce Paweł Piskorski. Niegdyś zaufany współpracownik premiera twierdzi, że kierowany przez premiera w przeszłości Kongres Demokratyczno-Liberalny miał być finansowany ze środków niemieckiej partii CDU. Na dzisiejszej konferencji Donald Tusk odpowiedział Piskorskiemu, twierdząc, że jego "wiarygodność nie różni się niczym od wiarygodności jego oświadczeń majątkowych". - To insynuacje - skwitował premier.
- Oskarżenie jest poważne z tego powodu, że pan Piskorski był znanym politykiem Platformy. I wobec tego jestem przekonany, że premier powinien te kwestie wyjaśnić. Nie na konferencjach prasowych, ale w Sejmie. I to jest tyle, ile można w tej sprawie powiedzieć - skwitował prezes PiS.
PiS "będzie się im przyglądać"
Kaczyński dodał również, że jeśli będą jakieś inicjatywy w sprawie komisji, lub innych sposobów wyjaśniania tej sprawy, to PiS "będzie się im przyglądać". - Mówię nie o słowach, ale konkretnych działaniach - powiedział Jarosław Kaczyński. Zadeklarował jednocześnie, że "jeśli premier Tusk uważałby, że przywódcy innych partii mieliby także przedstawić dzieje swoich partii, to jest na to gotowy".
Natomiast Adam Hofman podkreślił, że "Donald Tusk powinien wyjaśnić tę sprawę, albo podać się do dymisji". - Często mówimy o suwerenności. Jej nie będzie, jeśli jej przywódcy są podejrzewani o pożyczki z zagranicy - powiedział.
Autor: pk/zp/kka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24