- To jest śmieszne i żałosne, ale też groźne dla polskiej przyszłości - taka ekspansja zdziczenia - mówił Jarosław Kaczyński komentując sprawę zamieszania wokół krzyża znajdującego się w sali obrad Sejmu. - Skoro są przepisy karne mówiące o ochronie religii, to powinny być one przestrzegane - oświadczył prezes PiS.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego "wybuchła w Polsce wojna cywilizacyjna". - Sprawa krzyża jest tutaj tylko symbolem. To dotyczy nie tylko kwestii związanych z wiarą, z religią, ale także patriotyzmu, poczucia godności narodowej - ocenił polityk.
Kontrole CBA u producentów papryki, kontrole sanepidu w piekarni, którą odwiedziłem. Krótko mówiąc aparat państwowy jest ostentacyjnie, bez żadnego wstydu, wykorzystywany do zastraszania tych, którzy popierają opozycję Jarosław Kaczyński
Zdaniem prezesa PiS dyskusja w Sejmie o krzyżu jest przykładem zjawiska, które już wcześniej miało miejsce w Europie. - To jest śmieszne i żałosne, ale też groźne dla polskiej przyszłości - taka ekspansja zdziczenia. Podważanie fundamentów naszego narodowego funkcjonowania - mówił Kaczyński.
Jego zdaniem zagrożeniem dla polskiej demokracji i praworządności są także działania służb państwowych. - Kontrole CBA u producentów papryki, kontrole sanepidu w piekarni, którą odwiedziłem. Krótko mówiąc aparat państwowy jest ostentacyjnie, bez żadnego wstydu, wykorzystywany do zastraszania tych, którzy popierają opozycję - stwierdził prezes. Dodał, że z "łamaniem zasad demokracji" mamy do czynienia także w mediach, w których brakuje "elementarnej równowagi".
Formacje "całkowicie niepoważne"
Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce, oprócz kryzysu gospodarczego zapanował kryzys parlamentaryzmu. - Bo to, co się zdarzyło w tych wyborach, przypomina to, co się działo w parlamentach na wschód od naszych granic. Pojawianie się formacji o charakterze całkowicie niepoważnym i formacji, które w rzeczywistości odgrywają rolę instrumentu rządzących - mówił Kaczyński. Zdaniem szefa PiS niektóre partie w obecnym parlamencie tylko przedstawiają się jako opozycja, a faktycznie nią nie są.
-Sprawy opozycji to są po prostu sprawy Polski. Zacząć trzeba od sprawy najpilniejszej: walki z kryzysem. To nie tylko kwestia unormowania finansów publicznych ale też tego, żeby Polska w roku 2020 była krajem, który nie zmarnował tych lat - stwierdził Kaczyński.
Wzorem Korea Południowa
Bo to, co się zdarzyło w tych wyborach, przypomina to, co się działo w parlamentach na wschód od naszych granic. Pojawianie się formacji o charakterze całkowicie niepoważnym i formacji, które w rzeczywistości odgrywają rolę instrumentu rządzących Jarosław Kaczyński
- Kilkadziesiąt lat temu Korea Południowa była krajem dużo biedniejszym niż ówczesna Polska i dużo bardziej zacofana. A dzisiaj jest w samej czołówce jeśli chodzi o innowacje. Nie mówiąc już o tym, że jest krajem wysoko rozwiniętym. To jest możliwe, tylko wymaga odpowiedniej polityki. To musi być uświadomiony wysiłek całego społeczeństwa - mówił prezes PiS.
Kilkadziesiąt lat temu Korea Południowa była krajem dużo biedniejszym niż ówczesna Polska i dużo bardziej zacofana. A dzisiaj jest w samej czołówce jeśli chodzi o innowacje. Nie mówiąc już o tym, że jest krajem wysoko rozwiniętym. Jarosław Kaczyński
Kaczyński zwrócił też uwagę na politykę międzynarodową. - Uprawiamy teraz politykę płynięcia w głównym nurcie, co oznacza, że całkowicie w Unii Europejskiej poddajemy się dyktatowi dwóch państw. W tej chwili UE zmieniła się w sferę całkowitej dominacji Niemiec i Francji. Pytanie czy w naszym interesie jest się na to zgadzać - zastanawiał się polityk. Jego zdaniem obecnie obrana droga do wspólnej waluty - euro jest "drogą samobójczą". – To, że dzięki temu będziemy mogli zrównoważyć różnice między Niemcami i Francją jest naiwnością - ocenił Kaczyński.
- Jest też kwestia stosunków Z Rosją. Tu wchodzi sprawa katastrofy smoleńskiej. To, co się stało narusza nie tylko naszą sferę uczuć, ale także elementarne interesy naszego państwa - stwierdził prezes PiS.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24