We wtorek w całej Polsce odbywały się protesty rolników przeciwko umowie Mercosur, która ma określić zasady handlu z krajami z bloku państw Ameryki Południowej.
"Protesty rolnicze są bezpośrednim skutkiem bierności, chaosu decyzyjnego i braku realnego wsparcia ze strony polskich polityków. Od miesięcy widzimy jedno: brak działań, brak dialogu i brak odpowiedzialności wobec rolników" - poinformował w poniedziałek w mediach społecznościowych Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników.
Na miejscu około 30 ciągników
Manifestacje nie ominęły Mazowsza, gdzie rolnicy protestowali na zjeździe z ronda w Wiskitkach w kierunku Mszczonowa. Protest na drodze krajowej numer 50 odbywał się w godz. 10.30 - 15.00. Były spore utrudnienia. Policja wydała komunikat i poinformowała o planowanych objazdach.
Rolnicy przeciwni Mercosur
Blokady pojawiły się w blisko 200 lokalizacjach całej Polski. Rolnicy poprzez protest wyrażają sprzeciw wobec planowanej umowie handlowej Unii Europejskiej z państwami Mercosur - Brazylią, Argentyną, Paragwajem, Urugwajem i Boliwią.
Umowa ta ustanowi preferencje celne dla niektórych produktów rolnych z tych krajów, takich jak wołowina, drób, nabiał, cukier i etanol. Ostateczny tekst rozporządzenia zostanie uzgodniony w negocjacjach PE z państwami członkowskimi. Kraje czekają na klauzulę ochronną z ostatecznym głosowaniem nad całą umową handlową z Mercosurem.
Umowa miała być podpisana w grudniu 2025 r., obecnie mowa jest o styczniu 2026 r. W połowie grudnia przez Brukselę przetaczały się manifestacje rolników z różnych krajów Europy, w tym z Polski, Włoch i Francji. Farmerzy protestowali m.in. przeciwko umowie w obawie, że wprowadzenie preferencyjnych ceł na niektóre produkty rolne z Mercosuru uderzy w nich.
Autorka/Autor: ag/b
Źródło: tvnwarszawa.pl, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Żyrardowie