Sąd Rejonowy w Kołobrzegu podjął decyzję o wstrzymaniu odbywania kary przez Radka Agatowskiego do czasu rozpatrzenia wniosku o ułaskawienie. Dotyczy ona jednak jedynie czterech z siedmiu wyroków, jakie usłyszał 25-latek.
O przerwę w odbywaniu kary wnioskował obrońca Radka, mec. Wiesław Breliński. Jak powiedział w TVN24, postulował o odroczenie kary do czasu zakończenia toczącego się postępowania o ułaskawienie Agatowskiego.
- Ta decyzja dotyczy wyroku łącznego obejmującego cztery skazania z czterech procesów. Jest wynikiem złożenia wniosku o odroczenie wykonywania tej kary przez obrońcę - poinformował w środę sędzia Sławomir Przykucki z Sądu Okręgowego w Koszalinie. Jak wyjaśnił, nadal na Agatowskim ciążą trzy inne wyroki.
Oznacza to, że jeśli skazany opuści szpital, w którym obecnie przebywa, może trafić do więzienia, o ile wcześniej nie zapadną decyzje dotyczące pozostałych wyroków, np. decyzja o ułaskawieniu bądź przerwie w wykonywaniu kary - wyjaśnił sędzia Przykucki.
Posiedzenie sądu w sprawie wniosku o wstrzymanie wykonania kary za trzy pozostałe wyroki oraz o ułaskawienie ma odbyć się 16 sierpnia. Sąd na posiedzeniu, po rozpatrzeniu kompletu dokumentów - m.in. opinii z zakładu karnego - może zdecydować o przedstawieniu ich Prokuratorowi Generalnemu, a w efekcie - prezydentowi. Prezydent z kolei może podpisać wobec Radka akt łaski, co oznaczałoby, że chłopak za kraty nie wróci.
Radek Agatowski przebywa obecnie w szpitalu, gdzie przechodzi badania. Do szpitala trafił wprost z przepustki, której udzielono mu 12 czerwca na pięć dni.
Odsiaduje wyroki za kradzieże
Agatowski przebywa w więzieniu od sierpnia ub.r. w związku z siedmioma prawomocnymi wyrokami w sprawach o kradzieże. Niepełnosprawny intelektualnie 25-latek przestępstwa popełnił zbierając złom. Oprócz metalowych odpadów zabierał z posesji m.in. rowery, wózki i pralki. W latach 2008-2012 dokonał 16 kradzieży mienia, o łącznej wartości 10 tys. zł.
Gdyby Agatowski miał odbyć wszystkie orzeczone wobec niego kary w siedmiu procesach o kradzieże, wyszedłby z więzienia 28 lutego 2016 r.
Biegli, którzy sporządzali na potrzeby kołobrzeskiego sądu opinie psychiatryczne, stwierdzili u mężczyzny upośledzenie umysłowe, ale jednocześnie uznali, że ma on jedynie ograniczoną poczytalność, co oznacza, że mógł kierować swoim zachowaniem.
Autor: jk/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24