Sąd: Owsiak ma przeprosić Pawłowicz za słowa z Woodstocku

Owsiak o Pawłowicz: niech spróbuje seksu (materiał "Faktów" TVN z 6 sierpnia 2017 roku)
Owsiak o Pawłowicz: niech spróbuje seksu. PiS odpowiada
Źródło: Fakty TVN
Jerzy Owsiak ma przeprosić posłankę Prawa i Sprawiedliwości Krystynę Pawłowicz na Facebooku i stronie internetowej oraz zapłacić 10 tysięcy zadośćuczynienia - zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Chodzi między innymi o słowa wypowiedziane przez Owsiaka podczas Przystanku Woodstock w 2017 roku.

Chodzi m.in. o wypowiedziane przez Owsiaka słowa: - Niech pani spróbuje seksu. Poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach, a przez to w głowie też się może poukładać.

Owsiak później za to przeprosił. - Pani Krystyno, przepraszam, że w ten sposób wystartowałem do Pani. Jestem pierwszy, który może panią Krystynę przytulić - mówił później na antenie TVN24.Wyrok sądu skomentowała na swoim Twitterze Pawłowicz. Poinformowała, że Owsiak zapowiedział odwołanie od wyroku. "J. Owsiak przegrał ze mną proces cywilny. Ma przeprosić na fb i TT i zapłacić 10 tys. Sąd przyznał, że wulgarnych ataków na kobiety w Polsce nie można akceptować. J. Owsiak zapowiedział odwołanie. Czyli, że będzie się starał o akceptację sądu na poniżanie innych" - napisała.

Przeprosiny i 10 tysięcy zadośćuczynienia

W wyroku sąd zobowiązał Owsiaka do umieszczenia na Facebooku na trzech profilach: Jurek Owsiak, Kręciołatv i Owsiaknet oraz na stronie internetowej Kręciołatv i na Twitterze zdjęcia, na którym będą widoczne przeprosiny "za bezpodstawne sugestie naruszające dobra osobiste". Ma być to podpisane i widoczne w mediach społecznościowych przez dwa tygodnie.Ponadto sąd zobowiązał Owsiaka do opublikowania w ciągu siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku na Facebooku zdjęcia przez 48 godzin z przeprosinami za bezpodstawne sugestie w filmie z cyklu "Umiem czytać" w stosunku do Krystyny Pawłowicz. Ma być to opublikowane na głównym profilu - Jurek Owsiak.

Sąd zobowiązał szefa WOŚP również do opublikowania na Facebooku zdjęcia, które ma być widoczne przez dwa tygodnie, w którym pozwany przeprasza za wyrażenie "Jest Pani najpodlejszym przykładem człowieka". Oprócz tego zasądził zadośćuczynienie na kwotę 10 tys. zł.

Autor: ads\mtom / Źródło: PAP

Czytaj także: