Turystyczny autokar spłonął w miejscowości Szklary, w województwie podkarpackim. W płomieniach stanęła komora silnika i tył pojazdu. Żadnemu z pasażerów nic się nie stało.

Kiedy tylko pojazd zaczął płonąć, kierowca ewakuował podróżujących i samodzielnie podjął próbę ugaszenia ognia. Udało się to jednak dopiero strażakom, którzy zostali wezwani na miejsce.

Pasażerami autokaru byli kuracjusze sanatorium z Rymanowa Zdroju, którzy wybrali się na wycieczkę na Węgry. Przewoźnik podstawił zastępczy pojazd, którym pasażerowie mogli kontynuować podróż.

Źródło: tvn24