Prezes PiS przed komisją śledczą do spraw Pegasusa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP
Kaczyński przed komisją. Spór o treść przyrzeczenia
Kaczyński przed komisją. Spór o treść przyrzeczenia TVN24
wideo 2/28
Kaczyński przed komisją. Spór o treść przyrzeczenia TVN24

Piątkowe przesłuchanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą do spraw Pegasusa miało bardzo burzliwy przebieg. Zaczęło się od sporu wokół przyrzeczenia, jakie Jarosław Kaczyński miał złożyć przed rozpoczęciem zeznań. Później wykluczono z posiedzenia dwóch członków komisji z PiS za ich zachowanie. W kolejnych rundach padały pytania o finansowanie zakupu tego systemu dla służb specjalnych. Gdy przewodnicząca komisji Magdalena Sroka zapytała o to, czy oprogramowanie szpiegujące Pegasus było stosowane wobec ówczesnego premiera Morawieckiego, Jarosław Kaczyński zaprzeczył. - Wedle mojej wiedzy, tego rodzaju sytuacja nie miała miejsca i nikt jej nie planował - powiedział prezes PiS. Mówił też o kwestii Pegasusa w jego własnym telefonie. Tak relacjonowaliśmy siedmiogodzinne posiedzenie speckomisji w tvn24.pl. 

Transmisja z obrad w TVN24 i TVN24 GO

W piątek po godzinie 9 rozpoczęło się posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Pierwszym świadkiem był profesor Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni dr hab. Jerzy Kosiński. Po godzinie 12 rozpoczęło się przesłuchanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 20:10

    Dziękujemy z uwagę. Kończymy naszą relację.

  • 20:08

    Dziennikarka: Było tych 7 firm, które rzekomo oferowały system - to też powiedział dzisiaj pan Jarosław Kaczyński. Według mnie to jest jakaś nowa informacja, wcześniej o tym nie wiedziałam. Wydaje mi się, że to też się wskazuje na to, że jednak wiedział o tym wcześniej - w momencie zakupu.

  • 20:07

    Mikołajewska: Jest jeszcze ten wątek, co Jarosław Kaczyński wiedział już jako wicepremier do spraw bezpieczeństwa. Podkreślał, że ten Pegasus to jest taki system, który właściwie każde państwo musi mieć ze względu na właśnie sprawy bezpieczeństwa państwa, że tak naprawdę to kluczowa tutaj była sprawa związana z tym, żeby chronić Polskę przed szpiegostwem.

  • 20:02

    Dziennikarka: Pan premier tłumaczył, że miał dopuszczenie do informacji tajnych, ponieważ jeszcze od czasu, kiedy był premierem rządu w 2005 roku, było mu przedłużane to dopuszczenie. Ale nawet jeżeli tak było, to jeżeli chodzi o dostęp do informacji tajnych i wszystkich klauzulowanych informacji, to obowiązuje zasada, że dostęp do nich mają tylko te osoby, dla których jest to niezbędne do wykonywania funkcji.

  • 20:01

    Mikołajewska: Teraz pytanie, w jakim charakterze pan premier dowiedział się tego, bo wówczas, w tym czasie, w 2017 roku był po prostu szeregowym posłem, przewodniczącym oczywiście Prawa i Sprawiedliwości, ale to w żaden sposób nie uzasadnia tego, żeby taką wiedzę - dotyczącą zakupu środków techniki specjalnej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne - miał posiadać.

  • 20:01

    Mikołajewska: Ja bym zwróciła uwagę na pewno na wątek związany z tym, od kiedy Jarosław Kaczyński wiedział o Pegasusie. Z zeznań złożonych przez byłego premiera wynika, że wiedział o tym już przed zakupem planowanym Pegasusa. Bo mówił o tym, że dowiedział się o tym, że są jakieś problemy z zakupem, z finansowaniem tego zakupu. Więc wskazywałoby to na to, że już w 2017 roku miał wiedzę o tym, że Pegasus miał być kupiony.

  • 19:58

    Po przesłuchaniu prezesa PiS pojawiają się liczne komentarze. Zbieramy je dla Państwa. Na antenie TVN24 gościmy dziennikarkę Biankę Mikołajewską.

  • 19:55

    Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zachęcamy do przeczytania tekstu podsumowującego przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego.

  • 19:53

    Zakończyło się posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa.

  • 19:51

    Zembaczyński: Czy mamy do czynienia z niegospodarnością? Bo zakup przez pośrednika wiązał się z dużą marżą.

    Kaczyński: Nie wiem, po co pośrednik.

    Poseł PiS zaznaczył jednak, że obecność pośrednika w zakupie się zdarza.

  • 19:44

    Zembaczyński: Skąd pan ma tę wiedzę?

    Kaczyński: Od tych, którzy się tym bezpośrednio zajmowali.

  • 19:44

    Kaczyński: Wiem, że wiele funkcji Pegasusa było w tym rozwiązaniu, które zostało zakupione – zablokowane

  • 19:39

    Na komisji doszło do spięcia między jednym z posłów a Kaczyńskim. Zembaczyński pytał o to, czy Kaczyński myśli o ofiarach Pegasusa, w tym rodzinie Brejzy.

    Sroka przywoływała uczestników posiedzenia do porządku.

    Zembaczyński: Z uwagi na szacunek dla ofiar proszę, by pan się powstrzymał po prostu od rechotu. O nic więcej pana nie proszę i niczego więcej się nie spodziewam. I teraz zadam kolejne pytania.

    Kaczyński: Przepraszam bardzo, ale na jakiej podstawie pan tutaj mówi o jakimś, a właściwie członek, mówi o jakimś rechocie?

    Zembaczyński: Na podstawie pana roześmianej twarzy, którą pan teraz prezentuje. No co to ma być?

    Kaczyński: Co ja poradzę, że członek komisji jest komiczny.

    Sroka: Przywołuję panów do porządku.

    Zembaczyński: Niezależnie od tego, jak pan bardzo gardzi ludźmi, ich dorobkiem i tym, że cokolwiek w życiu robili, to będę panu dalej zadawał pytania.

    Kaczyński: Ale jaki pan ma dorobek?

  • 19:30

    Kaczyński: Wedle informacji, które ja otrzymałem, tam dochodziło do poważnych przestępstw.

  • 19:29

    Na podstawie jakiej wiedzy świadek sugeruje przestępczą działalność np. Brejzy lub Giertycha?

    Kaczyński o Giertychu: Był zatrzymany, w tej sprawie były podejmowane kroki. Musiało zacząć się postępowanie przygotowawcze. To są podstawy do moich przeświadczeń. Ale muszą być ostatecznie zweryfikowane przez sąd.

  • 19:27

    Które osoby z kierownictwa PiS miały wiedzę na temat istnienia systemu Pegasus w rękach CBA?

    Kaczyński: Wiceprezesem jest Kamiński i on wiedział, co do innych osób to trudno mi w tej chwili powiedzieć. Być może jakieś informacje dostawała pani marszałek.

  • 19:26

    Zembaczyński: Proszę wymienić wszystkie osoby, które do momentu ujawnienia afery Pegasusa miały wiedzę o istnieniu tego programu.

    Kaczyński: Po pierwsze, nie było żadnej afery Pegasusa. (…) Ja nie potrafię w tej chwili powiedzieć, ile osób wiedziało, a tym bardziej wymienić. Oczywiście musiała o tym wiedzieć cała grupa funkcjonariuszy CBA, a później także innych służb.

  • 19:23

    Kaczyński: Nic nie wiem o tym, żeby zorganizowane grupy przestępcze dysponowały tego rodzaju aparaturą.

  • 19:22

    Mówi Zembaczyński. Pytanie o ryzyko informacji pozyskanych np. przez Izrael, ponieważ Pegasus jest izraelskim oprogramowaniem.

    Kaczyński: Jakbyśmy kupili od kogoś innego, to nie moglibyśmy mieć takich podejrzeń? Czy pan jest antysemitą?

  • 19:20

    Komisja wróciła po przerwie.

  • 19:11

    Kucharska-Dziedzic w "Tak jest" o zeznaniach Kaczyńskiego: nie wiedział o wielu kwestiach, jak funkcjonował Pegasus, jak czegoś nie wiedział, to zasłaniał się tym, że jakby było coś ważnego, toby wiedział albo miał zaufanie do pana Kamińskiego. (...) Myślę, że na tych zeznaniach prezes się trochę pogubił.

  • 19:00

    Komisja ogłosiła pięć minut przerwy.

  • 18:59

    Zarządzono pięciominutową przerwę w przesłuchaniu. O przerwę poprosił Jarosław Kaczyński.

  • 18:56

    Wipler zapyta: Nigdy nie miał pan informacji, że jest ryzyko, że dane pozyskane Pegasusem mogą być przekazywane za granicę?

    Kaczyński: Nie było takie ryzyko rozważane. Nie miałem takich informacji.

  • 18:46

    Trela: A od kiedy pan, taką, taki dostęp do dokumentów ścisłe tajnych posiada?

    Kaczyński: A to będę musiał to dokładnie sprawdzić, nie pamiętam. Ale w ogóle najpierw uzyskałem oczywiście jako premier, później było jakieś postępowanie, mnie przedłużono. Były tylko krótkie okresy, kiedy tego dostępu nie miałem.

    Trela: Czyli od momentu, kiedy pan był premierem w 2005 roku było to przedłużane, tak?

    Kaczyński: Znaczy, to tak to można określić, chociaż były jakieś tam chyba przerwy.

    Kaczyński: jako szef partii i poseł miałem dostęp do dokumentów ścisłe tajnych

  • 18:43

    Trela: Jako szef partii i poseł miał pan dostęp do dokumentów ściśle tajnych?

    Kaczyński: Jako szef partii i poseł miałem dostęp do dokumentów ścisłe tajnych. (…) Tak, miałem odpowiedź po odpowiedniej procedurze dostęp do dokumentów ściśle tajnych.

  • 18:41

    Trela: W poprzedniej rundzie, udzielając odpowiedzi na moje jedno z pytań, stwierdził pan, że w 2017 jak był problem zakupu tego oprogramowania, to pan był zaznajomiony z tym problemem. A to był rok 2017. Nie był pan wicepremierem.

    Kaczyński: W 2017 roku jako szef partii, ponieważ była ta sprawa sfinansowania, to ktoś mi o tym powiedział. Już nie pamiętam w tej chwili, który z ministrów, pytając o moją opinię. Tak, rzeczywiście tak było.

  • 18:35

    Trela: Czy Kamiński konsultował z panem podjęcie tej decyzji? Pytał o radę lub zgodę?

    Kaczyński: O ile sobie przypominam, to w pewnym momencie poinformował mnie o tym. Ale trudno to określić jako pytanie o zgodę. Natomiast to jest sytuacja, która być może nastąpiła jeszcze przedtem i dlatego mi tylko o tym powiedział. Przedtem, zanim zostałem wicepremierem.

  • 18:33

    Trela: Kto podjął decyzję, że to CBA posiadało Pegasusa i CBA świadczyło niejako usługi na rzecz innych jednostek np. ABW ?

    Kaczyński: Taka decyzja została podjęta przez koordynatora służb specjalnych, bo to było jego uprawnienie.

  • 18:20

    Trela: Dzisiaj się dowiedzieliśmy, panie pośle, że jest to możliwe.

    Kaczyński: Tylko jeden z ekspertów tak powiedział, a to nie jest to samo. Ja mam też, no nie ekspertyzę, ale takie opinie, że jednak się nie da. Ale to już wszystko jedno, bo to nie o podsłuchiwanie chodzi.

    Trela: Ale krótko mówiąc, nie zakłada pan sytuacji, że pan miał zainstalowanego Pegasusa.

    Kaczyński: Nie zakładam takiej sytuacji, nawet uważam ją za całkowicie nieprawdopodobną.

    Kaczyński o kwestii Pegasusa w swoim telefonie

  • 18:18

    Trela: Czy pan jest pewien, że pan nie miał zainstalowanego w telefonie Pegasusa?

    Kaczyński: Sądzę, że nie miałem, znaczy jestem zupełnie pewien, że nie miałem zainstalowanego Pegasusa. Nawet jeżeli wierzyć, że w takim telefonie, jakim ja się posługuję, czyli takim bardzo starym, jest to możliwe.

  • 18:08

    Sroka: Czy zadając to pytanie panu Kamińskiemu i panu Wąsikowi pytał pan równocześnie o innych polityków, czy osoby blisko związane z Prawem i Sprawiedliwością? Bo jednak zadał pan to pytanie, czyli nie miał pan tak stuprocentowej pewności.

    Kaczyński: Bo ktoś tam zaczął takie rzeczy opowiadać, wobec tego zapytałem,

    Sroka: Czy tylko o pana premiera Mateusza Morawieckiego czy też o innych polityków PiS-u pan spytał?

    Kaczyński: Pytałem o premiera Morawieckiego,

  • 18:06

    Sroka: I rozumiem, że tylko z panem Kamińskim i Wąsikiem pan o tym rozmawiał?

    Kaczyński: Z kim miałem poza tym rozmawiać?

  • 18:03

    Sroka pytała: Czy oprogramowanie szpiegujące Pegasus było stosowane wobec Morawieckiego?

    Kaczyński: Wedle mojej wiedzy, to znaczy wiedzy opartej oczywiście o pytania skierowane wobec tych panów, o których pani tutaj wspominała, tego rodzaju sytuacja nie miała miejsca i nikt jej nie planował.

  • 17:54

  • 17:51

    Przydacz pyta o jedno z zatrzymań dokonanych przez służby w przeszłości. Chodzi o zatrzymanie 16 osób, które miały działać na rzecz Rosji i Białorusi.

    Kaczyński: Tak.

  • 17:41

    NIK mógł nakryć zakup oprogramowania, które nie powinno wejść w sferę jawności. Dlaczego wpisano wydatki na zakup w Fundusz Sprawiedliwości, a nie zrobiono korekty budżetu?

    Kaczyński: Wiele osób wtedy na ten temat dyskutowało i decydowało. Ale to pytanie do mnie niczym nieuzasadnione. Uważałem i dawałem temu wyraz, że walka z przestępczością powinna być prowadzona wszystkimi metodami.

  • 17:40

    Czy przyszło mu do głowy, żeby zabezpieczyć służby przed nielegalnym używaniem Pegasusa?

    Prezes PiS: Twierdzenie, że to było urządzenie nadzwyczajne, jest twierdzeniem bez dowodu.

  • 17:32

    Kaczyński o tym, wobec kogo stosowano Pegasusa: To były generalnie środowiska przestępcze. Wszystko jedno, czy to byli przestępcy na przykład VAT-owscy, czyli ci w białych kołnierzykach, czy to byli zwykli kryminaliści, w tym i mordercy, czy to byli handlarze narkotyków, czy to wreszcie byli szpiedzy albo dywersanci. No to to było środowisko przestępcze. Natomiast zdarzyło się też, i to wszyscy przecież państwo też wiecie, ja też wiem, że zdarzyło się, że być może, tu nie jestem pewien tego, czy Pegasus był używany, ale zdarzyło się, że w sferze działań służb specjalnych, bo to już jest pewne, znalazł się jeden, a właściwie nawet dwóch polityków. Jeden lokalny, a drugi ogólnokrajowy. I według moich najgłębszych przeświadczeń, całej mojej wiedzy, to było całkowicie uzasadnione.

    Kaczyński: Zdarzyło się, że w sferze działań służb specjalnych znalazło się dwóch polityków. Jeden lokalny, drugi ogólnokrajowy

  • 17:28

    Pytanie o podsłuchiwanie w Orlenie.

    Kaczyński: W żadnym razie nie wiem, czy to była inwigilacja przeprowadzona zgodnie z prawem.

  • 17:22

  • 17:21

    Czy przychodzili do pana prezesa i członkowie władz spółek Skarbu Państwa, narzekając, że są inwigilowani, prawdopodobnie nielegalnie inwigilowani? Czy były takie przypadki?

    Kaczyński: Tego rodzaju nie tyle przypadki, to może jeden przypadek się zdarzał.

    Czy były przypadki, że z takimi skargami przychodzili do pana urzędnicy państwowi, wskazując na to, że może być to też nielegalna inwigilacja?

    Kaczyński: Jeżeli chodzi o urzędników państwowych, to sobie tego nie przypominam. Przypominam sobie ten przypadek, który dotyczył człowieka, który nie był urzędnikiem państwowym. Przynajmniej w tym momencie, kiedy zgłaszał tego rodzaju przypuszczenia.

    Czy może pan prezes powiedzieć, o kogo chodziło?

    Kaczyński: Nie.

    Czy po złożeniu pełnego ślubowania będzie pan w stanie nam tutaj na zamkniętym posiedzeniu to powiedzieć?

    Kaczyński: Na zamkniętym posiedzeniu po złożeniu ślubowania. Natomiast ślubowanie w tym wypadku nie ma znaczenia, bo to nie jest tego rodzaju informacja. Ślubowanie jest potrzebne, żeby wyjaśnić pewne zasadnicze nieporozumienia odnoszące się do innych spraw. Natomiast jeżeli chodzi o tę kwestię, to na zamkniętym posiedzeniu, to tak, to mogę to powiedzieć.

  • 17:09

    Czy jacyś politycy PiS przychodzili na skargi, twierdząc, że są inwigilowani?

    Kaczyński: Nie przypominam sobie tego rodzaju skarg.

  • 17:08

    Dlaczego jako wicepremier ds. bezpieczeństwa nie zawiadomił pan prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez służby specjalne w sprawie Brejzy?

    Kaczyński: Brejza i inni członkowie partii mieli pełną możliwość zawiadomienia prokuratury. Być może zawiadomili i być może takie śledztwo się toczyły.

  • 17:07

    Wraca wątek Brejzy. Czy wyciek informacji z kontroli operacyjnej jest przestępstwem?

    Kaczyński: Jeśli chodzi o ogólną ocenę, czy te wiadomości są chronione, to tak.

  • 17:02

    Trela pytał, czy sprawa Pegasusa była podnoszona na komitecie ds. bezpieczeństwa? Dwie godziny temu pan zeznał, że nie było o tym dyskusji, a teraz pan mówi, że prawdopodobnie była dyskusja? – zauważył.

    Kaczyński: Bo sobie w tej chwili przypomniałem, że taka sugestia, że coś na ten temat gdzieś na początku 2021 roku pan Stróżny mówił.

  • 16:56

    Nie padło słowo Pegasus?

    Kaczyński: Wtedy słowo Pegasus według mojej pamięci nie padało. Padały słowa dotyczące jakiegoś urządzenia.

  • 16:56

    Czy z ust Kamińskiego lub Ziobry padło, że trzeba kupić Pegasusa?

    Kaczyński: Ja w ogóle nic wtedy nie wiedziałem o Pegasusie.

  • 16:53

    Polecił pan panu Kamińskiemu zorganizowanie na ten cel 25 mln złotych, żeby takie oprogramowanie zakupić? Polecił pan te działania?

    Kaczyński: Nie mam zamiaru opowiadać na tego rodzaju pytania, to wszystko jest w sferze chorej wyobraźni.

  • 16:53

    Czy rozmawiał o tej sytuacji z Kamińskim?

    Kaczyński: Prawdopodobnie rozmawiałem, chociaż w tej chwili sobie tej rozmowy nie przypominam. Tam być może były jakieś sugestie, że służby mają jakieś kłopoty finansowe.

  • 16:50

    O czym rozmawialiście? Czy polecił pan Ziobrze przeznaczyć miliony do CBA?

    Prezes PiS: Tego nie polecałem i nie mogłem polecać.

  • 16:48

    Czy rozmawiał pan o tym z ministrem Ziobrą?

    Kaczyński: Z panem ministrem Ziobrą na ten temat być może rozmawiałem.

  • 16:48

    Kto podjął decyzję o przekazaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości do CBA?

    Kaczyński: W tej chwili nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć.

  • 16:45

    Kaczyński: Nie padło słowo Pegasus. Sprawy związane z działaniem służb specjalnych nie były omawiane.

  • 16:44

    Trela zapytał o sześciogodzinną rozmowę z początku stycznia 2016 roku z Viktorem Orbanem. O czym rozmawialiście?

    Kaczyński: To była miła rozmowa. Niezależnie od różnic. Rozmawialiśmy także o relacjach międzynarodowych obu państw. Ale na ogół właśnie tych spraw dotyczyły te różnice.

  • 16:42

    Wiedział pan o zakupie?

    Kaczyński: Jakiegoś systemu. Nie powiedziałem, że wiedziałem, że to był Pegasus.

  • 16:42

    Kaczyński: Wiedziałem, że są kłopoty z walką z przestępczością. Wiedziałem, że są próby zapobieżenia temu poprzez zakup odpowiednich urządzeń i są kłopoty ze sprawą sfinansowani tego zakupu. Tyle wiedziałem.

  • 16:32

    Czy nadal uważa pan, że Pegasusa w Polsce, w tym wobec Brejzy, nie używano w celach politycznych?

    Kaczyński: Tak, w dalszym ciągu tak uważam.

  • 16:31

    Prezes PiS został zapytany o materiały, które miały być pozyskane z telefony Brejzy i zmanupulowane.

    Kaczyński: Brejza w sposób rozpaczliwy broni się przed sytuacją, która zakończyłaby jego karierę polityczną, a być może także karierę jego ojca.

    Kaczyński: według mojej oceny Brejza w sposób rozpaczliwy broni się przed sytuacją, która by zakończyła jego karierę polityczną

  • 16:15

    Kaczyński: Być może zabierał głos, może go o coś pytałem, ale z całą pewnością nie o sprawy związane z działalnością służb specjalnych.

  • 16:14

    Sroka pokazała, że dysponuje zdjęciem, na którym jest Kaczyński, premier Węgier Viktor Orban oraz József Czukor. Wyjaśniała, że mężczyzna ten jest osobą odpowiedzialną za zakup Pegasusa dla Węgier.

    Sroka pokazała zdjęcie Kaczyńskiego, Orbana i Czukory

    Czukor to - jak podają media - węgierski dyplomata, doradca Orbana, a także były oficer komunistycznych służb specjalnych, zawodowy szpieg.

  • 16:13

    Kaczyński został zapytany, czy zna Józsefa Czukorę. Odpowiedział, że nie.

  • 16:09

    Czy wie pan, że ten system może pobierać dane sprzed zarządzenia kontroli operacyjnej?

    Prezes PiS: Nic na ten temat nie wiem. Fajk, fejk i jeszcze raz fejk i próba wmówienia opinii publicznej, że się działo coś, co się nie działo.

  • 16:07

    Pytanie o Krzysztofa Brejzę. Czy ma pan świadomość, że zostały mu wgrane na telefon dane?

    Kaczyński: Wedle mojej wiedzy, jestem pewien, że prawdziwej, jest to fejk.

  • 16:04

    Skąd wiedza na temat, że Pegasusa nie może wgrywać danych?

    Kaczyński: Zawierzam dwóm osobom, które mnie o tym zapewniały.

  • 16:03

    Rozpoczyna się druga tura zadawania pytań. Głos ponownie zabiera przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.

  • 16:02

    Czy można stwierdzić, że dzięki wykorzystaniu systemu Pegasus w Polsce uratowano ludzkie życie? Czy były przypadki powstrzymania aktów, które doprowadziłyby do śmierci obywateli polskich?

    Kaczyński: Tak, z tej ogólnej wiedzy. Ale powtarzam, to jest wiedza, która zaczęła funkcjonować wtedy, kiedy wokół tej kwestii zaczęła się ta bardzo szkodliwa dla państwa polskiego awantura. Rzeczywiście o tego rodzaju przypadkach mówiono, natomiast ja podtrzymuję to, co mówiłem przedtem, że ja na co dzień tej działalności nie obserwowałem, ale bardzo prawdopodobne, że tego rodzaju przypadki były, tylko służby tajne działają, powiedzmy sobie, w pewnej ciszy.

  • 15:57

    Przypominamy dokumenty dostępne do obejrzenia w TVN24 GO:

    Film dokumentalny. Pegasus. Szpieg w moim telefonie, cz. 1

    Film dokumentalny. Pegasus. Szpieg w moim telefonie, cz. 2

  • 15:54

    Z jakiego powodu pan się tutaj dzisiaj znalazł?

    Kaczyński: Sądzę, że po prostu ze względu na to, że chodzi tutaj o widowisko polityczne. Te komisje nie zostały powoływane po to, żeby wyjaśniać jakiejś afery, bo żadna z tych komisji nie dotyczy żadnej realnej afery.

  • 15:51

    Czy miał pan informacje dotyczącej celowości każdej operacji? Kaczyński: Oczywiście, że nie.

  • 15:50

    Głos zabiera Marcin Przydacz (PiS). Czy ocenił pan celowość zakupu programu operacyjnego służb specjalnych? Kaczyński: Nie należało to do moich obowiązków. Tego rodzaju decyzje są podejmowane przez funkcjonariuszy służb.

  • 15:47

    Kaczyński: Nie mam absolutnie żadnej wiedzy na ten temat i nigdy nie miałem, żeby kreowano jakiekolwiek materiały obciążające. To jest jedna z legend.

  • 15:44

    Czy według pana wiedzy Pegasusa służył do inwigilacji obywateli?

    Kaczyński: To jest pytanie, które powinno być uchylone. Ja nie przeczę, że to było używane. Ale sugestia, że posługiwanie się tym urządzeniem jest nadużyciem albo przestępstwem jest albo wyrazem tego, że członek jest przedstawicielem sił, jakie działają na niekorzyść państwa polskiego - to jest moje przypuszczenie - albo brak mu rozeznania.

  • 15:35

    Kaczyński: Oświadczam, że stosowanie Pegasusa było całkowicie zgodne z prawem, nie było żadnych uchybień. Miażdżąca większość tych działań dotyczyła zwykłych przestępców. Być może zdarzył się taki przepadek, że dotyczyło to osób, które pełnią jakieś funkcje publiczne, ale też te osoby są przestępcami.

    Kaczyński o Pegasusie: być może zdarzył się przepadek, że dotyczyło to osób, które pełnią funkcje publiczne

  • 15:34

    Prezes PiS: Odpowiadam na pytanie tak, jak uważam za stosowne.

  • 15:33

    Kaczyński: Ja nie mam zamiaru odpowiadać na prowokacje.

  • 15:32

    Poseł Zembaczyński z pytaniem do Kaczyńskiego. Czy rozważa zostanie małym świadkiem koronnym?

    Kaczyński: To jest po prostu zwykła prowokacja, nie dam się na nią nabrać. Jeśli chodzi o zagrożenia karne to one są po drugiej stronie.

    Zembaczyński do Kaczyńskiego: czy rozważa pan zostanie małym świadkiem koronnym?

  • 15:29

    Przewodnicząca zwróciła się o opinię doradcy komisji adwokata Filipa Curyło.

  • 15:28

    Przydacz ocenił, że wniosek o wykluczenie można zgłosić, gdy zajdzie okoliczność, która mogłaby wywołać wątpliwości co do bezstronności członka komisji. Według niego wniosek dotyczący posłów Ozdoby i Goska tego nie dotyczył.

  • 15:27

    Przydacz z wnioskiem formalnym o przerwę i zasięgnięcie opinii Biura Analiz Sejmowych lub zapoznanie się przewodniczącej komisji z przepisami ustawy o sejmowej komisji śledczej i regulaminu sejmowego.

  • 15:25

    Posiedzenie zostało wznowione.

  • 15:19

    Co, jeśli ktoś kiedyś uzna, że świadek odpowiadał na pytania niezgodnie z procedurą? Czy można podważyć wagę zeznań?

    Rosati: Komisja będzie musiała ocenić, czy takiej czynności procesowej nie trzeba powtórzyć.

    I dodał: - Nie przeprowadziłbym tej czynności gdybym był na miejscu przewodniczącej.

  • 15:16

    Adwokat: Kaczyński zlekceważył obowiązujący porządek prawny, pokazując, że stawia się ponad prawem.

  • 15:15

    Rosati: Moim zdaniem komisja, po tym jak Kaczyński odmówił powtórzenia pełnej roty, powinna skierować wniosek do sądu celem wyegzekwowania obowiązku złożenia przyrzeczenia.

  • 15:13

    Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej: Rota przyrzeczenia ma swoje określone w ustawie brzmienie. Nie ulega żadnej wątpliwości, że pan Jarosław Kaczyński niestety, z przykrością trzeba powiedzieć, ale zlekceważył polskie prawo, to znaczy nie był uprzejmy wygłosić pełnej roty przyrzeczenia.

  • 15:11

    Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Dariusz Rosati jest gościem TVN24.

    Został zapytany, czy przy tak złożonym przez Kaczyńskiego przyrzeczeniu to posiedzenie powinno być kontynuowane?

    Rosati: Ustawa o komisji śledczej wymaga, aby od osoby, która jest świadkiem, która będzie składała zeznania, bezwzględnie odebrać przyrzeczenie.

  • 15:09

    Przerwa w posiedzeniu nieco się przeciąga.

  • 14:43

    Kaczyński: Ja bym chciał odpowiedzieć na tę prowokację. Poddaliście się.

  • 14:42

    Sroka zarządziła 15 minut przerwy.

  • 14:42

    Komisja wyłączyła Jacka Ozdobę (PiS) z dzisiejszych obrad komisji.

    Posłowie Gosk i Ozdoba wykluczeni z obrad komisji śledczej ds. Pegasusa

  • 14:40

    Komisja wyłączyła Mariusza Goska (PiS) z dzisiejszych obrad komisji.

  • 14:38

    Bosacki wnosi o wykluczenie z obrad Goska i Ozdoby za przeszkadzanie w prowadzeniu obrad.

  • 14:36

    Pytania zadaje Witold Zembaczyński (KO).

  • 14:36

    Kaczyński: Przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa takimi sprawami jak to, kto posługuje się jaką aparaturą, jeżeli to tylko jest legalne, po prostu nie ma powodu się zajmować. Powtarzam - sfera legalności tych działań to sfera, którą się zajmuje wymiar sprawiedliwości.

  • 14:31

    Kaczyński: Działalność tej komisji jest skrajnie szkodliwa, intencjonalnie szkodliwa, z pełną determinacją, żeby zaszkodzić Polsce i Polakom.

    Kaczyński o komisji śledczej ds. Pegasusa: uważam, że jest szkodliwa

  • 14:30

    Pytania zadaje Jacek Ozdoba (PiS).

  • 14:18

    Kaczyński: Niektóre zarzuty są komiczne.

  • 14:18

    Pytania zadaje Joanna Kluzik-Rostkowska (KO).

  • 14:14

    Kaczyński: Wiem o sprawie podsłuchów Obajtka. Ale od bardzo niedawna, nic bliższego nie jestem w stanie o tym powiedzieć. Nie wiem, czy tego dokonywały służby, czy w jakiś inny sposób. Nie znam tej sprawy, jest dla mnie zaskakująca.

  • 14:10

    Kaczyński: Inwigilowani byli szpiedzy, gangsterzy, ale też osoby, które dopuszczały się przestępstw, które trudno określić jako gangsterskie. Wspominaliśmy o rzekomo inwigilowanym Giertychu.

Prezes PiS pytany we wtorek, czy pojawi się na piątkowym posiedzeniu komisji, odpowiedział, że będzie na posiedzeniu, "bo ma obowiązek być". - Obawiam się, że tam będzie wiele pytań, na które ja nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo po prostu moja orientacja w tej sprawie (...) obawiam się, niewiele przekracza, a może w ogóle nie przekracza tego, co jest w tej chwili w mediach - mówił Jarosław Kaczyński.

Trela: przesłuchanie pokaże jego zakres wiedzy

Zdaniem członków komisji, Kaczyński jest kluczowym świadkiem, ponieważ jako wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien mieć szeroką wiedzę na temat podsłuchów.

Wiceszef komisji Tomasz Trela powiedział, że jej członkowie wyszli z założenia, iż prace należy rozpocząć od przesłuchania człowieka, który tak naprawdę decydował o tym, co się dzieje w Polsce przez ostatnie osiem lat. - Dlatego zdecydowaliśmy się na wezwanie Jarosława Kaczyńskiego - wyjaśnił.

Przyznał, że oczekuje współpracy ze strony Kaczyńskiego. Jak dodał, "przesłuchanie pokaże jego zakres wiedzy, nastawienie i chęć współpracy z komisją śledczą". - Może być tak, że Kaczyński odpowie na kilka pytań: "nie wiem", "nie pamiętam", "nie orientuję się", natomiast nie może być to jego taktyka i odpowiedź na każde pytanie. Tak mógłby powiedzieć człowiek, który nie pełnił żadnej funkcji publicznej - podkreślił Trela.

- My na pewno na takie rzeczy się nie złapiemy, bo są dokumenty, określone kompetencje, zakresy zadań odpowiednich członków Rady Ministrów i Kaczyński też taki zakres zadań miał - dodał.

Sroka: wiele osób w komisji będzie potrafiło zaskoczyć prezesa

- Jarosław Kaczyński może zasłaniać się niewiedzą. Jestem na to przygotowana i myślę, że wiele osób w komisji, które też przygotowują się do tego przesłuchania, będzie potrafiło zaskoczyć prezesa - mówiła Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga) w wideopodcaście "Wybory kobiet" w TVN24 GO.

Przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa poinformowała w rozmowie z Arletą Zalewską i Aleksandrą Pawlicką również o tym, że CBA za rządów PiS kupiło szpiegowski system wbrew zaleceniom ABW. - ABW była wręcz przymuszana do tego, żeby zakupiła ten system, ale wycofała się w ostatnim momencie, dokładnie wskazując obszary zagrożeń związane z jego zakupem. Nieprawdą jest, że od początku to CBA miało zakupić ten system. Próbowano w to wkręcić inne służby - tłumaczyła Sroka.

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Autorka/Autor:asty,js/ft

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl