Janusz Kowalski poinformował w środę rano, że odchodzi z Suwerennej Polski. "Teraz skupiam się na merytorycznej pracy w klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości" - napisał. W 2022 roku zapowiadał, że prędzej zrezygnuje z bycia posłem niż z bycia członkiem partii Zbigniewa Ziobry, wówczas Solidarnej Polski. Suwerenna Polska opublikowała w mediach społecznościowych komentarz.
O swojej rezygnacji poseł Janusz Kowalski napisał w środę rano w mediach społecznościowych. "Dziś przestaję być członkiem @Suwerenna_POL. Złożyłem rezygnację. O Koleżankach i Kolegach z Suwerennej Polski zawsze wypowiedać się będę w samych superlatywach (pisownia oryginalna - red.)" - napisał.
"Teraz skupiam się na merytorycznej pracy w Klubie Parlamentarnym @pisorgpl i Parlamentarnym Zespole @PodatkiProste" - dodał.
Janusz Kowalski należał do Suwerennej (wtedy Solidarnej) Polski od 2019 roku. W tym samym roku po raz pierwszy został posłem na Sejm RP z list Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei w latach 2005-2006 był członkiem Platformy Obywatelskiej.
Polityk pełnił funkcję wiceministra aktywów państwowych (2019-2021) i wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi (2022-2023).
Jeszcze w poniedziałek Janusz Kowalski na konferencji w Sejmie wraz z innym politykiem Suwerennej Polski, wybranym do europarlamentu Jackiem Ozdobą, przedstawiali w imieniu klubu PiS projekt ustawy, która zobowiązuje ministra klimatu i środowiska do przedstawienia każdego roku raportu ukazującego Polakom - jak mówili - "ile miliardów wycieka z naszych kieszeni, z polskiej gospodarki, do spekulantów i różnych instytucji finansowych".
Suwerenna Polska: Janusz Kowalski, jaki jest, każdy wie
Decyzję polityka komentowała w mediach społecznościowych Suwerenna Polska. "Janusz Kowalski, jaki jest, każdy wie. Życzymy mu powodzenia na nowej drodze. Jako SP spokojnie działamy dalej i budujemy ideowe środowisko na prawicy, walczące z 'Zielonym Ładem', paktem migracyjnym czy próbą odebrania Polsce suwerenności poprzez zmianę traktatów" - napisano.
Kowalski w 2022 roku: prędzej zrezygnuję z bycia posłem
Najnowsza decyzja polityka przeczy temu, co Kowalski mówił w TVN24 w 2022 roku. - Prędzej zrezygnuję z bycia posłem, niż zrezygnuję z bycia członkiem Solidarnej Polski. Dla mnie Solidarna Polska jest najważniejszym środowiskiem. I jedynym - powiedział Grzegorzowi Łakomskiemu w reportażu o finansowaniu kampanii Joachima Brudzińskiego pt. "Do spółki z PiS: Finansowe plecy".
Kowalski był jednym z wpłacających na eurokampanię Brudzińskiego w 2019 roku. Wpłacił 15 tysięcy.
Solidarna Polska zmieniła nazwę na Suwerenna Polska w maju 2023 roku. Założycielem i prezesem ugrupowania jest Zbigniew Ziobro.
Afera Funduszu Sprawiedliwości
Do Państwowej Komisji Wyborczej na początku czerwca trafiło zawiadomienie związane z przyznawaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości w latach 2019-2023 poza naborem lub konkursem. Resort opublikował interaktywną mapę z tymi danymi i wskazał na powiązanie środków z funduszu z okręgami wyborczymi, gdzie kandydatami byli ówcześni członkowie Suwerennej Polski.
Śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Krajowa, która do tej pory postawiła zarzuty siedmiu osobom, z których trzy trafiły do aresztu. Podejrzani to m.in. byli i obecni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, zajmujący się Funduszem, którego głównym celem w założeniu jest pomoc ofiarom przestępstw. W związku ze śledztwem w kilkudziesięciu miejscach w kraju ABW wraz z prokuratorami przeprowadziła w marcu przeszukania, między innymi w domu byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry.
W ostatnim czasie prokuratura przekazała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu byłemu wiceszefowi MS, obecnie posłowi klubu PiS Michałowi Wosiowi w związku z decyzją wydania 25 milionów złotych na zakup Pegasusa. - Ten wniosek jest kuriozalny, bo zarzuca mi się, że wspomagałem państwo polskie w walce z przestępczością - komentował Woś.
W środę Prokuratura Krajowa skierowała do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła na Sejm RP Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP