Senator Piotr Woźniak jako jedyny z Lewicy zagłosował za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Ponieważ głosowanie było objęte dyscypliną klubową, Lewica zapowiedziała, że podejmie kroki wobec senatora.
- Senat podjął decyzję w sprawie składki zdrowotnej. Piotr Woźniak jako jedyny senator z Lewicy zagłosował za obniżeniem jej.
- Szefowa klubu Lewicy Anna-Maria Żukowska wnioskuje o jego wykluczenie. Do sprawy odniósł się Włodzimierz Czarzasty i Tomasz Trela.
- Woźniak tłumaczy swoje zachowanie i odpowiada klubowym kolegom.
W środę w Senacie odbyło się głosowanie w sprawie obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, za przyjęciem bez poprawek nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, obniżającej od 2026 roku składkę zdrowotną przedsiębiorcom, zagłosowało 58 senatorów. Przeciwko było 36, trzech wstrzymało się od głosu.
"Z uwagi na złamanie dyscypliny klubowej w sprawie głosowania nad obniżeniem składki zdrowotnej przez senatora Piotra Woźniaka, złożyłam wniosek o wykluczenie go z klubu Lewicy" - napisała w środę wieczorem Anna Maria Żukowska, szefowa klubu Lewicy. Wyjaśniła, że dla Lewicy "priorytetem jest dobro pacjentów i wydolność ochrony zdrowia". "To są kwestie nienegocjowalne dla Lewicy" - podkreśliła, dodając pod wpisem obrazek, z którego wynika, że Woźniak był jedynym spośród senatorów Lewicy, biorących udział w głosowaniu, który zagłosował za. Pozostali byli przeciw.
Woźniak: z pokorą przyjmę decyzję klubu
Senator Woźniak zapowiedział, że "z pokorą" przyjmie werdykt klubu w tej sprawie. - Pani przewodnicząca była łaskawa poinformować mnie o tym fakcie przez internet. To nie są chyba dobre praktyki - dodał.
- Każdą decyzję koleżanek i kolegów z Lewicy będę szanował. Będę zawsze stał na straży tego, co uważam. Przez ponad 20 lat prowadziłem własną działalność gospodarczą i wiem, jak trudno zarabia się pieniądze w Polsce. Stąd ta decyzja Senatu, która przywraca sprawiedliwość dziejową w tej sprawie. Przecież my naprawiamy to, co PiS zepsuł w 2022 roku, wprowadzając dereformę w ramach Polskiego Ładu - oceniał Woźniak.
- Dzisiaj tak naprawdę wszystko pewnie będzie zawetowane z uwagi na decyzję pana prezydenta, o co zresztą o zgrozo apelowała pani marszałek Biejat. Ja się z tym głęboko nie zgadzam. Od kilku miesięcy dość transparentnie mówiłem o swoich poglądach w tej sprawie, więc z pokorą przyjmę decyzję klubu o ewentualnym wykluczeniu - mówił senator.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
"Będzie musiał szukać innych ugrupowań"
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że klub podejmie decyzję w tej sprawie. - Partia to nie jest stowarzyszenie martwych poetów. W partii są określone zasady. Linia programowa partii w sprawie składki zdrowotnej jest znana od dwóch lat. Znana, przestrzegana, wyargumentowana. Walczymy, bo to dla nas jest walka o to, żeby szpitale nie poszły do prywatyzacji - wyjaśnił.
Przypomniał, że klub wprowadził w tej sprawie dyscyplinę. - Tej dyscyplinie podlega każdy. I Trela, i Czarzasty, i Gawkowski, i pan Woźniak. W związku z tym, jeżeli ktoś łamie dyscyplinę, to musi się w związku z wykonywanym zawodem liczyć z tym, że będą podejmowane konsekwencje - dodał.
Poseł Lewicy Tomasz Trela stwierdził, że "pryncypialność, jeżeli chodzi o dyscyplinę, zawsze była jego domeną i wielokrotnie o tym mówił". - Uważam, że w sprawach fundamentalnych, zasadniczych partia, klub musi mówić jednym głosem. Pan senator Woźniak wiedział, jakie jest nasze stanowisko i nasze stanowisko w tej i każdej innej sprawie, kiedy będzie dyscyplina, jest niezmienne - dodał.
- Jeżeli nie szanujesz grupy, nie szanujesz dyscypliny, to musisz liczyć się z konsekwencjami. Konsekwencje w takim przypadku są naprawdę bardzo daleko idące. Natomiast nikt nie jest mistrzem świata. To nie jest tak, że pan Woźniak sam został senatorem, bo Lewica go wystawiła, a pakt senacki go poparł - zaznaczył.
- Będzie musiał pan Piotr Woźniak szukać innych ugrupowań, które go będą rekomendowały za dwa lata w wyborach, a nie będzie to Lewica - zapowiedział Trela.
Autorka/Autor: mart/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP