- Donoszą od dawna. Wypełnili skrzynki europosłów donosami na Polskę i musieliśmy za to przepraszać naszych zagranicznych kolegów - powiedział Janusz Lewandowski, eurodeputowany PO, o politykach PiS, którzy dziś twierdzą, że to posłowie opozycji "donoszą" na Polskę, czego efektem miała być wtorkowa debata w Parlamencie Europejskim. Materiał "Faktów" TVN.
Zdaniem niektórych polityków PiS debata w PE była wynikiem "donoszenia" na Polskę przez polityków opozycji. W poprzednich latach polskie sprawy były jednak już kilkukrotnie poruszane na forum europarlamentu.
- Funkcjonariusze służb specjalnych uzbrojeni w broń ostrą wkroczyli do mieszkania internauty studenta - mówił Zbigniew Ziobro 6 lipca 2011 roku podczas inauguracji polskiej prezydencji w UE. - Uzbrojone bandy atakowały ludzi w Polsce o 6 rano, zamykano ludzi do więzienia, a jedna z pań, którą chcieliście zamknąć, popełniła samobójstwo.
Czy dobrze pamiętam, że pan był ministrem sprawiedliwości? - mówił z kolei wtedy Marek Siwiec z SLD. - Zacznę od słów przeprosin, za to, że europosłowie z Polski, z PiS, wykorzystują PE do naszej wewnętrznej debaty i przeprowadzają tutaj nasze polsko-polskie spory - odpowiadał Jacek Protasiewicz z PO.
Wysłuchania ws. Smoleńska i wyborów samorządowych
Ponownie Polska stała się tematem na forum UE w 2012 roku, kiedy w PE odbyło się wysłuchanie ws. katastrofy smoleńskiej. Eksperci z zespołu Antoniego Macierewicza, dzisiejszego szefa MON, mówili wtedy m.in. o teorii zamachu. Pojawiły się też skargi na polskie śledztwo w tej sprawie oraz porównania do Katynia. - Dzisiaj chcemy na tym wysłuchaniu powiedzieć, nie tylko co się nie zdarzyło, ale też co się zdarzyło - mówił Macierewicz 28 marca 2012 roku.
- Nie mówiliśmy, że nie odbywają się w Polsce wolne wybory, czy w pełni wolne wybory, czy w pełni demokratyczne wybory, a PiS to mówił w 2014 roku - powiedział we wtorek Rafał Trzaskowski z PO, wspominając kolejne wysłuchanie w PE, tym razem w sprawie wyborów samorządowych. - Wyniki wyborów samorządowych pozostawiają wiele do życzenia. Nie było to tylko nasze zdanie jako polityków PiS - powiedziała Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS.
Do dziś PiS nie pokazało dowodów na to, że wybory samorządowe były sfałszowane.
"Ważne, żeby ktoś z PiS-u uderzył się w piersi"
- Donoszą od dawna. Wypełnili skrzynki europosłów donosami na Polskę i musieliśmy za to przepraszać naszych zagranicznych kolegów - skomentował działania PiS Janusz Lewandowski, europoseł z PO. - Ważne, żeby Polacy przypomnieli sobie, co było i żeby ktoś z PiS-u uderzył się w piersi - stwierdził Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.
Autor: mart//kk / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: The European Parliament