Kaczyński o deklaracji Siewiery: ma żal, że stracił stanowisko

Jarosław Kaczyński
Kaczyński o współpracy Siewiery z Trzaskowskim: myślę, że to wynik żalu ze strony byłego szefa BBN
Źródło: TVN24
Jarosław Kaczyński, komentując - jak informował Rafał Trzaskowski - "pozytywną odpowiedź" byłego szefa BBN Jacka Siewiery "na zaproszenie do współpracy jako społeczny doradca", stwierdził, że kierował nim żal po utracie stanowiska u prezydenta Andrzeja Dudy. Mówił także, że środowisko PiS-u oceniało go "sceptycznie".
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

RAFAŁ TRZASKOWSKI BĘDZIE W ŚRODĘ GOŚCIEM "FAKTÓW PO FAKTACH" W TVN24. TRANSMISJA TAKŻE W TVN24+. POCZĄTEK PROGRAMU O 19.30.

"Cieszę się, że minister Jacek Siewiera pozytywnie odpowiedział na moje zaproszenie do współpracy jako społeczny doradca. W sprawach najważniejszych warto sięgać po wsparcie ekspertów z różnych środowisk" - napisał Rafał Trzaskowski w środę w serwisie X.

Wcześniej w środę Siewiera, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak wzięli udział w sesji plenarnej podczas Polskiego Kongresu Gospodarczego. Siewiera mówił tam, że jest "do dyspozycji" kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.

SIEMONIAK SIEWIERA
Siewiera: jeśli Rafał Trzaskowski zwróci się o pomoc, wsparcie, o moją wiedzę, to jestem do dyspozycji pana prezydenta
Źródło: TVN24

Kaczyński: myślę, że to wynik żalu ze strony Siewiery

O tę informacje został zapytany w Sejmie przez reportera TVN24 Sebastiana Napieraja prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

- Sądzę, że to (jest - red.) po prostu wynik żalu pana Siwiery po tym, jak stracił stanowisko szefa BBN (Siewiera sam złożył rezygnację - red.) - powiedział prezes PiS.

Na uwagę reportera, że w przeszłości Siewiera był wysoko oceniany przez środowisko PiS-u, Kaczyński odparł: - No wybaczy pan, ale jeżeli pan wie więcej o tym środowisku niż ja... Może pan tak uważać, natomiast ja sądzę, że jednak nieźle znam swoje środowisko i był oceniany, no powiedzmy sobie, sceptycznie.

To nie pierwszy raz, kiedy prezes PiS z dystansem wypowiadał się o Siewierze. W listopadzie 2024 roku mówił dziennikarzom w Sejmie, że "Jacek Siewiera to nie jest osoba, której wypowiedzi powinien w ogóle komentować". Wówczas prezes PiS był proszony o komentarz do słów ówczesnego szefa BBN, który krytykował sposób zarządzania resortem obrony narodowej w czasie, gdy kierował nim Antoni Macierewicz.

Szef BBN, lekarz, dowódca misji

Siewiera był szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego od października 2022 roku do stycznia 2025 roku, kiedy złożył rezygnację na ręce prezydenta Dudy. Jak informowała wówczas kancelaria prezydenta, powodem tej decyzji były plany osobiste - decyzja o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim.

Siewiera jest absolwentem Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego i Wyższej Szkoły Prawa we Wrocławiu. Obronił rozprawę doktorską w Katedrze Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Jest specjalistą anestezjologii i intensywnej terapii.

Jacek Siewiera
Jacek Siewiera
Źródło: PAP

W czasie służby wojskowej w Wojskowym Instytucie Medycznym utworzył Klinikę Medycyny Hiperbarycznej – pierwszy w Polsce wojskowy ośrodek kliniczny, stworzony do leczenia personelu podwodnego oraz latającego Sił Zbrojnych.

Był Dowódcą Polskiej Wojskowej Misji Medycznej do USA w 2020 roku. Dwukrotnie odznaczono go Krzyżem Zasługi za Dzielność - w 2018 roku za podjęcie się ratunkowej terapii hiperbarycznej pilota samolotu odrzutowego MiG-29 oraz w 2020 roku za kierowanie Polską Wojskowo-Cywilną Misją Medyczną w Lombardii w trakcie pandemii COVID-19.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: